Alguersuari: Bycie lojalnym wobec Red Bulla było błędem

Kierowca jest również zażenowany wypowiedziami Helmuta Marko na jego temat.
12.05.1210:13
Mateusz Szymkiewicz
2542wyświetlenia

Jaime Alguersuari stwierdził, że popełnił błąd pozostając tak długo lojalnym wobec Red Bulla.

Hiszpan stwierdził, że gdyby nie zaufał bezgranicznie Red Bullowi, który obiecywał mu na sezon 2012 posadę w ekipie Toro Rosso, to najprawdopodobniej ścigałby się w Formule 1 w tym roku. Alguersuari obecnie pełni rolę kierowcy testowego Pirelli i komentatora wyścigów dla brytyjskiego radia BBC 5 Live.

Na pewno popełniłem błąd, że nie negocjowałem z innymi zespołami - powiedział Jaime Alguersuari na łamach hiszpańskiej gazety Marca. Miałem kilka ofert i je odrzuciłem. Zrobiłem to, ponieważ byłem lojalny wobec Red Bulla.

22-latek zapytany, czy po zwolnieniu rozmawiał z kimś z Red Bulla, odpowiedział: Z dyrektorami, nie, z ekipą techniczną, owszem. Hiszpan nie kryje również zażenowania wypowiedziami Dr Helmuta Marko, który stwierdził, że nie jest kierowcą zdolnym do wygrywania wyścigów. Wspierali mnie przez sześć lat, a nagle zmienili swoje zdanie w jedną noc. Jednego dnia jesteś uważany za mistrza, a drugiego już nie.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

17
Adam2iak
13.05.2012 04:26
@Zomo Rocznikowo całe dwa lata ;)
Zomo
12.05.2012 08:46
@Adam2iak - Senna jest tylko o rok starszy od nowej gwiazdeczki F1 - Maldonado. Wiec nie wypominaj mu wieku.
oxiplegatz
12.05.2012 05:40
Z tym mistrzem to Jaime trochę przesadził, ale generalnie ma rację. Obiecywali im (jemu i Sebie), że zostaną na 2012 rok, żeby wykopać ich na początku grudnia. A wtedy było już "po ptokach", wszystkie miejsca na nowy sezon były obsadzone. No cóż, z Danielem i JEV-em może być tak samo...
Tomos
12.05.2012 03:21
Oj Jaime... Skończyłeś jak Klien czy Liuzzi... Nie zauważył, że Helmut traktuje RBR i STR jak pudełka zabawek. Jak stare zabawki się znudzą (w/w panowie) to sięga po nowe (juniorzy Red Bulla).
sneer
12.05.2012 02:34
Algersuari orłem nie jest. Ale nikogo tak się nie zwalnia.
BARBP
12.05.2012 02:33
Kamikadze2000 A po co zamieniać duet który wygrywa mistrzostwa? :) Póki on przynosi efekty to można trzymać taki skład, najwyżej po tym sezonie jak przegrają to Red Bull zastanowi się co dalej... Oni mogą sobie pozwolić na eksperymenty młodych kierowców w F1 za to inni muszą się przyglądać innym kierowcom który wypada najlepiej i rokuje nadzieję.
Kamikadze2000
12.05.2012 11:04
Szkoda obu ex-driverów STR, bo moim mogliby bez problemu zastąpic Webbera. ;]
Aeromis
12.05.2012 10:48
@IceMan11 Podajesz mi tu argument emocji, o którym można pogadać, ale nijak się ma do walki o miejsce które jest przecież wszechobecne. Kierowca jest częścią zespołu dopóki w nim jeździ, a zawsze może przestać. Tak mogło być z Markiem, ale tak stało się z Jaime. Przecież nie wiem czym byłaby lojalność ALG wobec WEB (...). Oni ze sobą rywalizują, to nie rzymska armia, gdzie sobie dogadzali.
IceMan11
12.05.2012 10:44
@Aeromis Jak? Mark miał odchodzić, RBR było najlepszym autem, on jeździł w TR i był przymierzany na miejsce Marka. Ty byś odszedł do średniego wówczas Renault mając szanse na jazdę u boku Vettela w najlepszym zespole? Raczej nie. Dlatego to nie była żadna lojalność tylko chęć dostania się na fotel nr 2 w RBR. Gdyby mu powiedzieli. Słuchaj. Będziesz cały czas jeździł w TR. Wtedy od razu poszedłby do innego zespołu i tyle by było z jego lojalności wobec RB. Zresztą lojalność. On nie przyszedł do nich i nie powiedział. Słuchajcie. Możecie mnie wziąć do waszego programu juniorskiego, bo akurat jestem wolny.
Aeromis
12.05.2012 10:37
RBR zrobiło go w balona, ale i on sam był naiwny wierząc w nich. Jest kierowcą, kierowcy zmieniają teamy, a teamy zmieniają kierowców. @IceMan11 A jak lojalność wobec RBR ma się do napalania na miejsce WEB?? Nijak, w ogóle przecież...
IceMan11
12.05.2012 10:32
@adnowseb Też mi nowość. Zwłaszcza, że są to nowicjusze, a Jaime dobrze zaczął jeździć dopiero w zeszłym roku. I też nie od razu tylko w II połowie sezonu.
adnowseb
12.05.2012 10:29
@IceMan11 Ale był lepszy od obecnych kierowców STR.
IceMan11
12.05.2012 10:24
Lojalny wobec RBR... Hahaha! Napalał się na miejsce Marka, że niczego poza tym nie widział, więc niech nie pitoli o lojalności. I te jego gadki kogo oferty to on nie odrzucił. Nie przepadałem za nim, ponieważ gość nic nie osiągnął, a miał się za mistrza. Gdyby był naprawdę dobry z pewnością zostałby w TR, a tak będzie testował opony...
Adam2iak
12.05.2012 09:51
Przydałoby się kilku sponsorów bo teraz wszystkie ekipy poza ścisłą czołówką patrzą najpierw na wkład finansowy a potem na umiejętności... Przez takie podejście w F1 jeździ np. blisko trzydziestoletni średniak (co najwyżej) Senna a młody Alguersuari nie może znaleźć miejsca... Może w przyszłym sezonie się uda...
THC-303
12.05.2012 09:15
tych kilka ofert to pewnie od wszystkich oprocz RB. Peszek - ci jedni nie chcieli a on był lojalny. Jak się nie uda w DJ-ce to bajki można pisać z takim talentem.
Yurek
12.05.2012 08:59
"kilka ofert" - chyba od HRT, USF1 i Stefana. A nie, przepraszam, jemu wydaje się, że jest lepszy od Senny. Na pewno miał propozycję zastąpienia Hamiltona albo Alonso, o innych ekipach nie wspominam, bo to za niskie progi. Od Lotusa na pewno dostał ofertę, ale ją odrzucił, żeby się nie zhańbić jazdą dla zespołu z tak niską reputacją. Biedny Jaime... Spoko, będziesz mógł lepiej skupić się na DJ-owaniu i komentowaniu.
SirKamil
12.05.2012 08:36
To jasne, że ten menedżment nie jest etyczny wobec kogokolwiek, poza zwierzchnikiem Mateschitzem i zrobili mu (Alg) świństwo ogłaszając decyzje tak późno, ale Jaime powinien przestać tworzyć pozory "odrzucania tylu ofert", co od Bahrajnu jest delikatną gierką sugestii o zabarwieniu "spójrzcie, miałem jeździć dla Lotusa"... nie, nie miałeś. Jaime był tylko jedną z wielu pozycji na liście potencjalnych kandydatów.