GP Rosji zagrożone z powodu polityki

Nie pierwszy raz politycy i biurokraci stają na drodze organizacji Grand Prix
16.05.1212:05
Łukasz Godula
1613wyświetlenia

Przygotowania do inauguracyjnego GP Rosji w 2014 roku napotkały znaczne problemy. Jak donosiły plotki z padoku w Barcelonie, wyścig w Soczi wydaje się być skazany na porażkę.

Rządowa agencja prasowa, Ria Novosti donosi, że problemy polityczne spowodowały poważne opóźnienia w przygotowaniach do wyścigu. Informacje te pochodzą od doradcy Rosyjskiej Federacji Automobilowej.

Igor Yermilin twierdzi, że projekt nie jest zagrożony, jednak powiedział, iż wykonano jak na razie niewiele prac z powodu biurokratyzmu regionu Krasnodar. Dodał również, że niektórzy oficjele z firmy Omega, odpowiedzialnej za projekt toru F1, stracili swoje posady.

W regionie Krasnodar nastąpiły niedawno duże zmiany we władzach - przyznał Yermilin. Włączając w to ludzi z Omegi, którzy podpisali kontrakt na organizację GP Rosji.

Soczi jest również wyznaczone do organizacji Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2014. Głównym projektem jak na chwilę obecną są Igrzyska, a wyścig Grand Prix jest na dalszym planie - zakończył Yermilin.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

4
oxiplegatz
16.05.2012 10:41
No i gitara, najwyżej Pietrow i Marussia będą trochę zawiedzeni. A tym lepiej dla europejskich starych torów. Skoro piszą, że powodem jest biurokracja, to pewnie i niezgorsza korupcja.
Maral
16.05.2012 03:20
Pracuje dla Goscia ktory zajmuje sie budowa toru w Soczi.Milioner albo wiecej... w jego willi w Niemczech robilem remont,jezeli tak to mozna nazwac.Nic mu nie wiadomo na temat powyzszy,dziala dalej ...na 100 pracownikow ma 200 kontrolujacych ,niesamowite
SirKamil
16.05.2012 01:43
Znając rosyjską organizacja i korupcje cały kompleks miał pewnie kosztować x i być gotowy na y, ale ostatecznie kosztować będzie 4x a gotowy będzie na y+3 lata. To całkiem realny scenariusz, jeśli tor stanie się drugą Gazprom Areną.
ziom100
16.05.2012 10:52
Najpierw Francja teraz Rosja. F1 teraz ma problemy z polityką.