Renault we wrześniu zadecyduje o planach na sezon 2014

Francuska ekipa chce zniesienia ograniczeń dotyczących liczby zaopatrywanych ekip
14.06.1215:48
Paweł Zając
2036wyświetlenia

We wrześniu poznamy odpowiedź na pytanie, ile zespołów będzie wyposażone w silniki Renault po wprowadzeniu nowych jednostek w sezonie 2014.

Pojawienie się nowych silników zrodziło obawy, że koszty z tym związane dramatycznie wzrosną, gdyż producenci jednostek napędowych przeniosą na zespoły część kosztów zaprojektowania silnika. Pewne źródła ujawniły jednak, że czynione są starania, które mają zapewnić, że ta sytuacja nie zdestabilizuje Formuły 1.

Jean-Francois Caubet, dyrektor Renault Sport F1, uważa, że bardzo pomocne byłoby zniesienie ograniczenia liczby zespołów, którym można dostarczać silniki, zwłaszcza, gdy możliwości niezależnych dostawców takich jak PURE czy Cosworth nie są jeszcze znane. To pozwoliłoby Francuskiemu producentowi na zaopatrywanie nawet sześciu zespołów, dzięki czemu koszty nie byłyby tak wysokie, jak w przypadku producentów zaopatrujących dwie lub trzy ekipy.

W rozmowie z magazynem Autosport na temat tej sytuacji, Caubet powiedział: Dziś mamy czterech klientów i myślę, że utrzymamy ich w przyszłym roku, gdyż nie ma jak tego zmienić. Problemem jaki mamy jest fakt, że musimy wybrać strategię działania na sezon 2014. Mamy dwie opcje; dostarczanie silników dwóm ekipom lub zaopatrywanie większej liczby zespołów. Decyzja musi zostać podjęta we wrześniu, gdyż musimy wiedzieć, co robić.

Najpierw chcemy jednak poznać stanowisko Światowej Rady Sportów Motorowych na temat liczby zespołów, które będzie można zaopatrywać. Ten temat będzie omawiany w przyszłym tygodniu. Daliśmy jasno do zrozumienia Jeanowi Todtowi i Berniemu Ecclestone'owi, że potrzebujemy otwartego rynku. Stare ograniczenie, do maksymalnie trzech zespołów, było dobre, kiedy w F1 byliśmy my, Ferrari, Cosworth, Mercedes, Honda, BMW i Toyota. Teraz potrzeby jest otwarty rynek, bez ograniczeń w sezonie 2014.

Pomimo tego, że w sezonie 2014 silniki i układy przeniesienia napędu będą kosztować około 20 milionów Euro za sezon, co będzie dużą podwyżką dla niektórych ekip, producenci twierdzą, że w ciągu pięciu lat będzie można obniżyć koszty, które powrócą do obecnego poziomu - około 15 milionów Euro.

Źródło: autosport.com

OSTATNIE POKREWNE TEMATY