Prawie 30 byłych kierowców F1 na starcie tegorocznego wyścigu Le Mans

W 24-godzinnym klasyku pojadą m.in. Alex Wurz czy Nick Heidfeld.
14.06.1218:03
Mateusz Szymkiewicz
2651wyświetlenia

Na starcie tegorocznego wyścigu Le Mans pojawi ponad dwudziestu pięciu kierowców z przeszłością w Formule 1.

W najważniejszej klasie LMP1, za kierownicą Audi, zasiądą Alan McNish (kierowca Toyoty z 2002 roku) i Marc Gene, który nadal pełni funkcję kierowcy testowego Ferrari. W R18 e-tron z numerem 1, pojedzie również tester Jaguara z 2002 roku - Andre Lotterer. Dla powracającej Toyoty wystartują Alex Wurz (2007 Williams), Sebastien Buemi (2009-2011 Toro Rosso), Anthony Davidson (2007-2008 Super Aguri), Kazuki Nakajima (2007-2009 Williams) i Stephane Sarrazin (1999 Minardi).

W barwach zespołu Rebellion Racing wystartują Nick Heidfeld (2011 Lotus Renault), Neel Jani (trzeci kierowca Toro Rosso z sezonu 2006) i Nicolas Prost, syn czterokrotnego mistrza świata F1 - Alaina Prosta. W LMP1 rywalizować będą również Franck Montagny (2006 Super Aguri), Jean-Christophe Bouillon (1995 Sauber), Sebastien Bourdais (2008-2009 Toro Rosso), David Brabham (1994 Simtek) i Karun Chandhok (2011 Team Lotus).

Za sterami samochodu LMP2, pojedzie Stefan Johansson, który w przeszłości reprezentował Ferrari i McLarena. Szwed poprowadzi Lolę napędzana silnikiem Nissana. W tej klasie również wystartują tacy kierowcy jak Jean-Denis Deletraz (1995 Pacific), Shinji Nakano (1998 Minardi), Brendon Hartley (kierowca testowy Red Bulla i Toro Rosso z sezonu 2009) oraz Bas Leinders, który w 2004 roku pełnił rolę piątkowego kierowcy Minardi.

Obecnie komentujący wyścigi Formuły 1 i były zawodnik tych mistrzostw - Martin Brundle, pojedzie razem ze swoim synem Alexem, za sterami samochodu Zytek-Nissan. W klasie GTE Pro za kierownicą Ferrari 458 zobaczymy kilkukrotnego zwycięzcę Grand Prix i obecnego testera Ferrari - Giancarlo Fisichellę, a także zawodnika Minardi z 2004 roku, Gianmarie Bruniego.

Drugi samochód z Maranello poprowadzą Andrea Bertolini (jeden z testerów Ferrari) i Olivier Beretta (1994 Larrousse). Tymczasem w Chevrolecie Corvette pojedzie były kierowca McLarena i Stewarta - Jan Magnussen, a także Olivier Gavin, były kierowca samochodu bezpieczeństwa w F1. W klasie GTE Am, również za kierownicą Corvetty, zobaczymy Portugalczyka Pedro Lamiego (1995-1996 Minardi).

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

3
Dante
15.06.2012 02:02
@Kamikadze2000 - Spoko, dobrze wiedzieć kapitanie mądry. ;) Szkoda, że samego newsa tak nie skwitowałeś... W sumie wszystko można tak podsumować- "Lotus przywiezie nowe przednie skrzydło na GP Walencji" - "I co z tego?" albo "Alonso/Rosberg/Vettel/Hamilton zostaje mistrzem świata sezonu 2012" - "I co z tego?".
Kamikadze2000
15.06.2012 09:08
@Dante - i co z tego?? Do tych serii idą albo zbyt biedni na F1, albo zbyt słabi na F1, albo też nie mający już co szukac w F1. Formuła 1 to elita - Liga Mistrzów - gdyby nie kilku pay-driverów, jak Kartikeyan. Ale to na szczęście wyjątki. ;)
Dante
14.06.2012 05:44
W "indykach" też coraz większy procent stawki stanową byli kierowcy F1 - przyszedł Rubens i gościnnie Jean Alesi a od jakiegoś czasu śmiga tam Takume Sato z Bourdais'a.