Grosjean otrzyma karę za wymianę skrzyni biegów

Francuz zostanie cofnięty o pięć pozycji na starcie wyścigu o GP Niemiec.
13.07.1215:00
Nataniel Piórkowski
2947wyświetlenia

Romain Grosjean otrzyma karę cofnięcia o pięć pozycji na starcie do GP Niemiec po tym, jak zespół wykrył usterkę skrzyni biegów w jego samochodzie, która objawiła się na ostatnim okrążeniu ostatniego wyścigu.

Podczas wyścigu pojawił się problem ze skrzynią biegów i jesteśmy bardzo zadowoleni, że Romain nie odczuł go na wcześniejszej fazie rywalizacji. Niestety Romain otrzyma teraz karę cofnięcia o pięć pozycji na starcie wyścigu na Hockenheim, ale Silverstone pokazało, że niższe pola startowe nie powstrzymają go przed walką o dobry finisz - powiedział dyrektor techniczny Lotusa, James Allison.

KOMENTARZE

23
adminf1
16.07.2012 08:57
i widzisz jaki znafca z Ciebie? a jak sie guzik popsuje co trzyma przy kostce kombinezon?
jpslotus72
14.07.2012 09:02
@adminf1 No nie zupełnie - w skokach karę dostaje się za nieregulaminowy sprzęt (za długie narty, za szeroki kombinezon itp.), a nie za wymianę zepsutego wiązania na nowe (zgodne ze specyfikacją)... Z analogiami też trzeba uważać.
adminf1
14.07.2012 07:51
@katinka skoki narciarskie...zresztą bardzo podobny sport do F1
MairJ23
13.07.2012 09:01
@Kamikadze2000 hehe nie wiem kiedy to moze nastapic - nie wydaje mi sie zeby predko. Ale jak juz nastapi to mam nadzieje ze kilka osob moze sie tu pojawic i wspolnie ogladniemy jakis wyscig :) Pozdro
katinka
13.07.2012 08:57
No to pech Grosjeana, będzie pewno cisnął w qualu na PP. Lewis w Chinach chyba tez za to samo dostał karę, byłam zła wtedy. Kiedyś pamiętam chyba była kara za wymianę silnika czy skrzyni biegów podczas weekendu GP, a ten zaczynał się zawsze w sobotę 3cim treningiem, a teraz jak widać nie ma róznicy, bez sensu takie karanie. Nie wiem, czy jest jakaś dyscyplina, gdzie karają sportowców za usterki sprzętu, którym posługują się w zawodach.
jpslotus72
13.07.2012 08:17
@adminf1 Akurat tak się złożyło, że dotyczy to Grosjeana - ale nie z tego powodu pisałem to co pisałem. A napisałem m.in. - "Przyzwyczailiśmy się do tej kary i uważamy ją za rzecz oczywistą"... Po prostu przyjmuje się to już bez żadnej refleksji, ale jeśli się zastanowić, to czy to jest do końca sprawiedliwe, że taką samą karę dostaje ten, kto spowodował kolizję i zmarnował swojemu rywalowi wyścig oraz ten, w którego wozie nastąpiła awaria (bez jego winy)? Wszystko jedno kogo to dotyczy. W tym przypadku zresztą kara jest niby dla zespołu, ale bardziej cierpi ten konkretny kierowca, bo team może nadrobić punkty dobrym występem drugiego drivera. A tak w ogóle to kara za takie "przewinienie" jest właściwie dla bolidu... Hm. To trochę (chociaż nie do końca) tak, jakby drogówka karała takim samym mandatem tego, kto przeleciał setką na czerwonym świetle i tego, kto złapał gumę...
Kamikadze2000
13.07.2012 07:29
@MairJ23 - teraz dopiero przyuważyłem, że jesteś w kraju, do którego będę chciał wyjechac po zniesieniu wiz. Pzdr ;)
adminf1
13.07.2012 06:56
kierowca to zespół-zespół to też kierowca. Jakoś wcześniej wam nie przeszkadzały kary u innych kierowców i kar dla ich zespołuf. Nagle pompatyczny Lotus dostaje kare..a to juz połowa sezonu bez zwyciestwa...uuuuuuuu gdzie Kimi gdzie Draż? zero obiektywizmu w was...ZERO MENTAL ZERO
MairJ23
13.07.2012 06:06
przymorze przymorze :) dobra pamiec :) Ale piwko w barze bym wypil - chyba dzis wieczorem nie odrazu pojade do domu :P @THC-303 ale trzeba przyznac - i to mowie do wszystkich tu obecnych EURO WAM WYSZLO - CALY SWIAT ZNA TERAZ POLSKE I ZE JESTESCIE WSPANIALI !!!
THC-303
13.07.2012 03:40
Nie przy piwku w barze tylko w TV. Gdańsk zrobił reklamę wartą kilkadziesiąt milionów euro (tyle trzeba było wydać gdyby chciało się kupić czas antenowy) na tym, że mówili o mieście podczas EURO. Pozdro, Przymorze (? - pamięć moja słaba) ;)
MairJ23
13.07.2012 03:32
@THC-303 ale to nie chodzi o to co kto ptzy piwku w barze mowi ale za co sa wyplacane grube czeki. A to w glownej mierze jest wypadkowa pozycji zespolu w WCC. To jest biznes a nie kolko wzajemnej adoracji. :) Pozdro wrzeszcz
THC-303
13.07.2012 03:22
Nie oszukujmy się, nawet zabranie tych 10 punktów WCC to mała kara. Zespół (na ogół) woli mieć WDC niż WCC, gdyż więcej się mówi o mistrzu kierowców z zespołu X niż o mistrzu konstruktorów jakim jest zespół X. Niestety trzeba karać kierowcę za błędy zespołu bo inaczej kara nie będzie dotkliwa. Jak można było ukarać Kubicę za kolizję w boksie z Sutilem, albo kierowców Force India za złe opony, albo Trullego za to, że mechanicy za późno zeszli z prostej startowej to jak nie karać za wymianę skrzyni? I z drugiej strony jeśli Grosjean dojedzie na P4 zabieramy Lotusowi 12 punktów. Ok. A jak ukarać załóżmy HRT gdy De La Rosa dojedzie 11 i to da im miejsce przed Caterhamem i Marussią w CC? Zabrac punktów nie można, obniżka pozycji (która przesuwa zespół w CC) szkodzi też kierowcy.
jpslotus72
13.07.2012 03:11
@Anderis Można by zapytać, czy awaria sama w sobie jest "przewinieniem" lub czy zawsze z przewinienia wynika?... (Jeśli odpada nie dokręcona przy pit-stopie koło, to nie jest to wina kierowcy, ale jest to przewinienie zespołu - jeśli jednak w bolidzie następuje awaria z powodu wadliwego elementu konstrukcji, wyprodukowanego przez zewnętrznego dostawcę, to czy wina ekipy jest w takim samym stopniu oczywista?) Trudno to rozwiązać w kategoriach "czarne-białe", ale w końcu te "mądre głowy" w FIA chyba "darmo chleba nie jedzą"... Przyzwyczailiśmy się do tej kary i uważamy ją za rzecz oczywistą - ale mi coś tutaj jednak "nie gra"... Ale może się mylę - i ten rodzaj kary jest w tej sytuacji (z braku rozwiązania dobrego) "najmniejszym złem"?
Anderis
13.07.2012 03:06
@jpslotus72: To zachęcałoby zespoły do ryzykowania w kwestiach technicznych, żeby wepchnąć swojego kierowcę na pierwsze miejsce w WDC. Nie raz tak bywa, że klasyfikacja WDC jest ważniejsza dla zespołu, niż WCC. Nie można rozdzielać kierowcy od zespołu, bo pracują na wynik wspólnie i chyba nie chodzi o to, żeby zespół ściągał na siebie konsekwencje różnych dziwnych działań, by ich kierowca wygrywał, a do tego mogłoby zacząć dochodzić, gdyby spróbować wprowadzić system kar zupełnie nie dotykający kierowców za przewinienia zespołu. Idąc podobnym tokiem rozumowania można dodawać zespołom punkty do WCC, jeśli kierowca coś schrzani w wyścigu. :)
jpslotus72
13.07.2012 03:06
@TommyYse Jak już zauważył (nomen omen) @rzeznik, nie każda awaria skrzyni oznacza, że została ona "zarżnięta" przez kierowcę... W ten sposób można by też powiedzieć, że w Walencji Vettel i Grosjean "zarżnęli" alternatory. Wiem, że trudno w tej sytuacji znaleźć "salomonowe" rozwiązanie - ale tych 5 pozycji wstecz to dla kierowcy w Q3 jednak spora różnica (4 lub 9 pozycja startowa to nie to samo co 15 lub 20 - a kara niby taka sama) - tym dotkliwsza, jeśli usterka rzeczywiście nie była przez niego zawiniona (a bardzo często tak właśnie jest). Dlatego nie wiem do końca jak to właściwie rozwiązać, ale obecna regulacja wydaje mi się zbyt arbitralna.
Kamikadze2000
13.07.2012 02:54
Mogliby wprowadzic przepis z ograniczoną ilością skrzyń na cały sezon. Mniej krzywdzący przepis moim zdaniem. Romek jednak wyjdzie z tarapatów - zdecydowanie najbardziej pozytywne zaskoczenie tego sezonu, choc ja znałem jego wartośc. :))
Aeromis
13.07.2012 02:45
Zespołu też nie ma co karać za skrzynię, a producentów kary nie dotyczą, czy to w kwestii silników, skrzyń czy opon. Jest takie stare i chyba mało popularne powiedzenie na to - "winien niewinien, siedzieć powinien".
rzeznik
13.07.2012 02:36
Czemu piszesz, że zarżnął? A może to była wada fabryczna? RK też w 2007 niszczył skrzynie?
TommyYse
13.07.2012 02:24
@jpslotus72 Ale to przecież Grosjean jeździ tym bolidem, w którym wykryto usterkę. On za to odpowiada i to on zarżnął skrzynię, która powinna jeszcze trochę wytrzymać.
jpslotus72
13.07.2012 02:13
Może w końcu udałoby się wymyślić regulacje, które za sprawy techniczne karałyby zespół w taki sposób, aby nie cierpiał na tym sam kierowca (może coś z klasyfikacją konstruktorów, bo kary finansowe są w zasadzie "symboliczne")... Moim zdaniem kierowcy powinni odpowiadać tylko za własne błędy - zawinione przez siebie kolizje, spychanie rywali na pobocze, jazdę mocno uszkodzonym bolidem, przekroczenie prędkości w pit-lane, ignorowanie żółtych czy niebieskich flag, jazdę wężykiem przy obronie itp.
adamo342
13.07.2012 01:47
I tak pewnie zdobędzie sporo punktów. W ostatnim wyścigu był w gorszych opałach i tak finiszował wysoko
ziom100
13.07.2012 01:33
Już połowa sezonu minie, a Lotus ciągle bez wygranej.
Pieczar
13.07.2012 01:16
Jak nie urok to... Mają jeden z najszybszych bolidów w stawce a ciągle coś stoi na przeszkodzie do wygrania pierwszego wyścigu sezonu.