Marko: Po prostu jesteśmy bardzo kreatywni

Austriak jest zdania, że oskarżenia w stronę Red Bulla wynikają z zazdrości innych zespołów
01.08.1211:42
Mateusz Szymkiewicz
2022wyświetlenia

Dr Helmut Marko jest zdania, że oskarżenia w kierunku Red Bull Racing wynikają z zazdrości innych zespołów.

Jak dotąd dwukrotni mistrzowie świata są najczęściej wymieniani jako posiadacze nielegalnego bolidu, nawiązując do słynnych otworów w podłodze, zawieszenia i mapowania silnika. Doradca austriackiego zespołu zaprzeczył w rozmowie z telewizją RTL, jakoby Red Bull obchodził się zbyt agresywnie z interpretacją przepisów.

Po prostu jesteśmy bardzo kreatywni - powiedział Dr Helmut Marko. Żyjemy w zgodzie z przepisami, ale oczywiście staramy się je tak zinterpretować, aby pracowały na naszą korzyść. Gdy inne zespoły zauważą u nas coś nowego, od razu chcą to skopiować lub zabronić korzystania z tego. Zazdrość i zawiść, jaką widzimy w padoku, jest spowodowana tym, że w ostatnich dwóch latach wygraliśmy mistrzostwa i nie jesteśmy normalnym zespołem wyścigowym. Myślę że inni mają do nas jakiś żal i chcą nam w jakiś sposób zaszkodzić.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

29
IceMan11
02.08.2012 09:57
@Kamikadze2000 Słabe upalne wyścigi? Chodzi ci o Węgry albo Kanadę? No dobra żartuję. Bahrajn, bo tylko tam mieli średni wynik. Przypomnij sobie, że Lewis miał tam 3 zawalone pitstopy. McLaren ustępował tam tylko Lotusom i RBRom. Czy Lotus jest słaby w chłodnych warunkach? Tego też nie wiemy. Monako to kompletna pomyłka strategów z postojem Kimiego i odpadnięcie Groszka już na pierwszych metrach. Chiny to słaba strategia Lotusa i w efekcie zjechane gumy. Silverstone i Hocke też nie były upalne i Lotusy także miały świetne osiągi. Po prostu, gdy jest goroąco Lotusy mają przewagę w postaci oszczędzania opon - mają przez dłuższy czas równe tempo, ale jak jest chłodno są blisko czołówki.
Kamikadze2000
02.08.2012 09:42
@IceMan11 - Lotus ma problemy w chłodnych warunkach, McL miał wyraźny spadek formy w upalne weekendy w wyścigu. Ferrari było słabsze na przestrzeni całego sezonu i tylko konsekwencja Fernando postawiła go w tym miejscu, gdzie teraz jest. Masz coś jeszcze do dodania? ;D
IceMan11
01.08.2012 09:31
@Kamikadze2000 Czyli wychodzi na to, że bolidy pozostałej dwójki też są uniwersalne. A jak są 3 zespoły z uniwersalnymi bolidami to żaden nie jest uniwersalny ;D
Kamikadze2000
01.08.2012 08:45
@Simi - oczywiście, ale sam przyznasz, że wykonują świetną robotę. Zresztą - należysz do tych, którzy sukcesy Vettela i Webbera tłumaczą właśnie genialną konstrukcją. :) P.S. RB8 w każdym wyścigu miał szybki bolid - przynajmniej w pierwszej trójce. Ich wóz wydaje się więc byc uniwersalny. :)
mariok77
01.08.2012 06:45
Według Helmuta Marko, to pewnie nawet kieszonkowca można nazwać kreatywnym, jeżeli wymyśli nowy sposób na kradzież.
Ranguren
01.08.2012 06:26
Oszukiwanie to w dziśiejszych czasach kretywność naciąganie przepisów kombinatorstwo
Simi
01.08.2012 05:47
@IceMan11 Każda plotka ma w sobie ziarenko prawdy, nie zapominaj o tym. @Kamikadze2000 Zasługiwać można na order. Na razie na tytuł kierowców "zasługuje" Alonso, ale owszem, wśród konstruktorów Red Bull góruje, gdyż jego kierowcy jeżdżą najrówniej spośród wszystkich, co sprawia, że łączna suma punktów jest największa. I to tyle. Resztę zobaczymy po sezonie.
Kamikadze2000
01.08.2012 05:05
Helmut "Cyklop" Marko, którego nie cierpię, ma oczywiście racje. RBR posiada najbardziej kreatywną grupę inżynierów, prowadzoną przez samego guru w tej dziedzinie - Adriana Newey'a. Czasem trzeba balansowac na granicy, ale dotąd nie zostali zdyskwalifikowani. A to, że coś zostało później zakazane, ma na celu "zatkac" luki w przepisach, które RBR świetnie odnajduje. Nie mam nic przeciwko temu, aby na przekór wszystkim ta grupa po raz kolejny cieszyła się z mistrzostwa - zasługują na to! :))
IceMan11
01.08.2012 04:58
@Sgt Pepper No właśnie - wedle plotek... Więcej pisać nie musisz.
Sgt Pepper
01.08.2012 04:54
Kreatywność wg RBR to mechanik z ukrytym w dłoni kluczykiem w parc ferme, grzebiący przy zawieszeniu bolidu ( tak się ponoć działo w Kanadzie wedle plotek ). Nic tylko pogratulować tej "kreatywności ".
Aeromis
01.08.2012 03:59
@rno2 [quote]I tak samo było/jest z innymi elementami samochodów Red Bulla - po wyścigu jest werdykt FIA, że cos tam jest nielegalne (robią korekty w przepisach, precyzują je, albo po prostu uważają że tak ma być i już) .[/quote] Nie było legalne, była to pomyłka/gapiostwo FIA, a uniknęli kary bo nikt nie wniósł protestu. Żadnych korekt przepisów ani widzi mi się w tym przypadku nie było. Niepotrzebnie bronisz RBR w tym wypadku.
derwisz
01.08.2012 03:58
Czysto sportowo to by było gdyby wszyscy kierowcy ścigali się na takich samych bolidach. A póki co, taka sytuacja obowiązuje tylko w parach przypisanych do danego zespołu i to nie zawsze.
Simi
01.08.2012 03:16
@IceMan11 Kurna, głupie słowo pisane... być może, chociaż szanowny kolega nawet nie użył emotikonek.
IceMan11
01.08.2012 02:28
@Rashad No nieźle. Od strony czysto sportowej... Gdyby F1 dbała o stronę czysto sportową to nie widziałbyś połowy rozwiązań.
katinka
01.08.2012 02:09
Chyba Marko przesadza z ta zazdrością innych zespołów, pewno bardziej martwią się o legalność tych rozwiązań, bo przecież to rywalizacja, a jak pokazało życie FIA czasem sama nie wie, co dozwolone, a co nie. A ostatnio wokół Red Bulla trochę się dzieje, te zmiany w podłodze na GP Monaco, mapowanie poprawiające osiągi, podobno zmiana ustawień zawieszenia w parku zamkniętym na Kanadę, więc co się dziwić. Ogólnie RBR mogę podziwiać za to, że w ciągu tak krótkiego czasu stali się mistrzowskim i zgranym zespołem, i za to szacun. Ale jeśli kreatywność ma mi się kojarzyć oprócz wspaniałych pomysłów i rozwiązań też z szukaniem luk w przepisach, to dziwne to naprawdę.
Rashad
01.08.2012 02:03
Najlepiej podsumowal to Sokół ws. elastycznych przednich skrzydeł. Wszystko teoretycznie zgodne z regulaminem oraz te elementy przechodziły konkretne testy ale kazdy slepy widzial, ze te elementy wyraznie pracuja. Zatem od strony regulaminowej wszystko bylo ok ale od strony sportowej juz niekoniecznie.
IceMan11
01.08.2012 02:01
@Simi Chyba to nie było na serio :)
Simi
01.08.2012 01:32
@MarcinPuz Zazdrość? Czego? Nie jestem kimś konkurującym z Neweyem, czy też Marko, Hornerem, jestem kibicem, więc zdaje się, że to Ciebie zacznę traktować z przymrużeniem oka/
IceMan11
01.08.2012 01:25
@karrot Jedyną karę mogli dostać przed wyścigiem na Hocke, ale sędziowie nie odważyli się przesunąć ich na koniec stawki. Być może, gdyby nie jeździł tam Vettel, czyli Niemiec i nie startował z P2 to prawdopodobnie karę by dostali, a tak jest jak jest.
karrot
01.08.2012 12:57
Hah.. zazdrość? To ten pożal się niby konstruktor Newey przesiaduje w obecnym sezonie pod garażem Lotusa całymi godzinami, żeby coś podpatrzeć i skopiować. Co do kar przestałem już wierzyć od jakiegoś czasu, że ilość posiadanych pięniedzy na koncie nie może zmienić decyzji sędziów. RB robiło co chciało jak leci.. bez konsekwencji przez wiele wyścigów w tym sezonie.
MarcinPuz
01.08.2012 12:54
Wszyscy co się nie zgadzają z p. Marko to wyniki zazdrości, więc traktujcie ich z przymrużeniem oka gdy wypowiadają się o kimś negatywnie baedz pozytywnie
Simi
01.08.2012 12:27
Panowie, nie spinajcie się. To, że każdy zespół jakoś nagina przepisy to jasne. Ktoś kiedyś napisał, że McLaren i Ferrari mają najwięcej tego typu innowacji. No dobrze, ale dlaczego nikt ich nie wykrył? Helmut będzie bronił swojego zespołu i jest to działanie uzasadnione. Należy podziwiać ich za tą kreatywność, ale fakt jest taki, że nigdy nie udaje im się utrzymać jakichś nowinek dłużej niż do końca sezonu. Bo wszyscy to wykrywają i jest aferka. Dla mnie twierdzenie, że to wynika z zazdrości, czy zawiści to jest jakaś bzdura. F1 to konkurencyjne środowisko. Jeśli ktoś widzi jakąś przewagę, chce ją wyeliminować, a nie podziwiać za kreatywność. To nie pokaz idącej naprzód technologii tylko wyścigi.
jpslotus72
01.08.2012 12:18
[quote]Marko: Po prostu jesteśmy bardzo kreatywni[/quote]Nie wiedzieć dlaczego, przyszła mi na myśl "kreatywna księgowość"... Kiedy inni wymyślają kreatywne rozwiązania, są one od razu widoczne - podwójny dyfuzor Brawna, kanał F McLarena, "podwójny DRS" Mercedesa... Tylko RBR potrafi to tak wpisać w bolid, że sam diabeł nie dojdzie (w każdym razie nie od razu). Dobrze to czy źle? - zależy od napięcia linii przepisów...
IceMan11
01.08.2012 11:44
@rno2 Ale to przecież McLaren jest tym "luzackim" zespołem, a RBR to sami sztywniacy i oszuści ;)
rno2
01.08.2012 11:25
@Aeromis I tak samo było/jest z innymi elementami samochodów Red Bulla - po wyścigu jest werdykt FIA, że cos tam jest nielegalne (robią korekty w przepisach, precyzują je, albo po prostu uważają że tak ma być i już) . Ale w czasie weekendu wyścigowego wszystkie samochody kilkukrotnie przechodzą badania techniczne i jakoś zastrzeżeń ze strony sędziów nie ma, bo sami wiedzą, że prawda nie jest po ich stronie. Jeśli naprawdę byłaby niezgodność z regualminem w czasie obowiązującego gp, to zostaliby zdyskwalifikowani - tak jak Saubery w 2011 r. w Australii za nieregulaminowe tyne skrzydła i też mieliby zabrane punkty.
derwisz
01.08.2012 10:56
Wyjaśnienia Marko sensowne. Nie widzę nic złego w tym ze w RBR zatrudniają inteligentniejszych i bardziej uzdolnionych konstruktorów-wynalazców niż czynią to w pozostałych teamach. Dzięki takim ludziom świat idzie do przodu.
Aeromis
01.08.2012 10:52
@rno2 [quote]Całkowicie popieram pana Marko w tej kwestii. Red Bull ani razu nie został zdyskwalifikowany za nieregulaminowe samochody, co oznacza, że zawsze były one legalne[/quote] Trzymaj się faktów FIA: Otwory w podłodze RB8 niezgodne z przepisami to zapobiegnie stracie czasu na niepotrzebne wątki w dyskusji.
rno2
01.08.2012 10:05
Całkowicie popieram pana Marko w tej kwestii. Red Bull ani razu nie został zdyskwalifikowany za nieregulaminowe samochody, co oznacza, że zawsze były one legalne, a jedynie przez nie dokońca sprecyzowane przepisy w pewnych obszarach były na pograniczu legalności i zawsze po wyścigu speszone FIA banowało ,,kontrowersyjne" rozwiązania... Red Bull był, jest i pewnie jeszcze długo będzie najbardziej kreatywnym zespołem w stawce i na pewno będzie jeszcze wokół niego szumu. Można ich za to nie lubić, jednak mi się to właśnie podoba - w okresie kontroli wydatków, unifikacji bolidów, itp szukanie coraz to ciekawszych rozwiązań technicznych i pokazywanie FIA kto jest mądrzejszy :-) Lubię ich też za podejście do ścigania - mają większy luz, w garażach leci sobie muzyka, organizują pokazy, eventy itd. - zupełna odwrotność np. McLarena, gdzie pracownik pewnie by dostał po premii za nieuprzątnięty papierek na podłodze w garażu...
TommyYse
01.08.2012 09:51
Haha, dobre panie Marku :) Taka jest kolej rzeczy. Jeśli ktoś stworzył coś dającego przewagę, a jest to trudne do skopiowania lub nieopłacalne dla innych zespołów to reszta stawki chce, żeby to uznać za nielegalne. To normalne, że każdy chce wygrać - tu nie ma żadnej zazdrości, czy zawiści. Jeśli już mamy szukać winnego, to jest to FIA.