De la Rosa zadowolony po pierwszej części sezonu

Hiszpan stwierdził, że on i HRT spełniło swoje cele „śpiewająco”
02.08.1216:12
Mateusz Szymkiewicz
1623wyświetlenia

Pedro de la Rosa stwierdził, że HRT do tej pory spełniło swoje cele śpiewająco.

Mimo że ekipie nie udało się zakwalifikować do pierwszego wyścigu w Australii, de la Rosa uważa, iż zespół od tamtej pory zrealizował wszystkie postawione sobie cele, jakim m.in. było konkurowanie z zespołem Marussia. 41-latek również nie ukrywa radości z tempa, jakim dysponuje podczas kwalifikacji.

Bez wątpienia - odpowiedział Hiszpan zapytany, czy jego zespół zrealizował postawione sobie cele. W sumie cały czas je realizujemy i wychodzi nam to śpiewająco. Zaczęliśmy sezon z problemami i nie mogliśmy spełnić zasady 107 procent, podczas gdy w Monako nasz czas wynosił 103,6% najlepszego wyniku, a w Walencji uzyskałem najmniejszą dotąd stratę - 103,4 procent.

Cel jakim było uzyskiwanie czasów poniżej 104 procent, był bardzo realny i ambitny. Po wykonaniu go, mamy potencjał, aby zrobić więcej. W naszym przypadku będzie łatwiej poprawić się w drugiej połowie sezonu, niż takiemu zespołowi z czołówki, który ciągle dąży do doskonałości. Mamy większe pole do poprawy. Na razie udało nam się osiągnąć nasze cele, ale wciąż czeka nas wiele wyścigów. Teraz postawiliśmy sobie bardziej ambitne plany.

De la Rosa uważa, że postępy dokonane w tym sezonie, będą wielkim impulsem dla zespołu w przyszłym roku. Jeżeli uda nam się zakwalifikować do wyścigu poniżej 103 procent, to będzie to pełen sukces. Szczególnie że nie posiadamy systemu KERS i mamy mniej efektywny DRS. Będzie bardzo trudno, ponieważ w poprzednim wyścigu różnica była bardzo duża. Jeżeli uda nam się utrzymać obecne tempo z pakietem poprawek, który planujemy przywieźć do Singapuru, to sądzę, że całkiem dobrze zakończymy sezon i będziemy mieli niezłą podstawę na przyszły rok.

Hiszpan również jest zdania, że przeniesienie zespołu do nowej siedziby, było bardzo dobrym posunięciem. Ekipa przechodzi okres zmian i cały czas rośnie, a przy okazji posiadamy nową siedzibę, która wiele zmieniła. Posiadamy bazę, która rośnie z dnia na dzień. Nikt nie przestawał naciskać bez względu na to, jaką mieliśmy sytuację. Zawsze czułem się tu wspierany. Nie łatwo jest być z tyłu stawki i zawsze kończyć wyścigi jako ostatni. Jednakże nasza motywacja płynie z wiary, że nie będziemy długo outsiderami. Miło jest zobaczyć, że pomimo ciężkiej sytuacji ekipy, cały czas wierzymy w krok naprzód.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

11
Kamikadze2000
03.08.2012 10:41
Ich celem z pewnością było bezproblemowe kwalifikowanie się do wyścigu oraz walka z Marussią. I udało się. :)
Aquos
03.08.2012 09:19
Zadziwiający optymizm jak ostatniego w stawce (dotyczy zarówno zespołu, jak i kierowcy).
Olek89
03.08.2012 05:24
"Pedro de la Rosa stwierdził, że HRT do tej pory spełniło swoje cele „śpiewająco”." Celem numer jeden było pewnie zebranie budżetu potrzebnego, aby jakoś dociągnąć do połowy sezonu i to rzeczywiście udało im się 'śpiewająco'.
Kamikadze2000
02.08.2012 08:50
Nikt emeryta nie weźmie drogi @Ralph1537 - to jest dokładnie tak, jak w Polsce ze znalezieniem pracy. Problemy z jej znalezieniem mają młodzi, bo są bez doświadczenia oraz starzy, bo są po prostu wiekowi. ;) P.S. Dla niego starty w HRT w tym wieku to i tak wielki sukces. Nie ma renomy Schumachera, ani też kasy Kartikeyana. To wyjątek potwierdzający regułę. ;)
ROOK
02.08.2012 06:31
[color=white].[/color] A ja powiem przekornie, że Pedro faktycznie ma powody do zadowolenia – może się ścigać w F1, udowadnia swoją wyższość nad Narainem (choć powinien to jeszcze potwierdzić w klasyfikacji), a jakby pokonał kierowców Marussi, to już w ogóle zebrałby wielkie gratulacje. Znacznie gorzej mają w Caterhamie, który idealnie utknął między Formułą 1 a Formułą 1,5 – nie ścigają się absolutnie z nikim, a wyścig przypomina dojeżdżanie cywilnym samochodem do mety.
FelipeF1.
02.08.2012 05:51
[quote]powinien szukać innego zespołu[/quote] Żartujesz sobie. Chyba szukac nowego zespołu ale nie w F1
IceMan11
02.08.2012 05:50
@Ralph1537 Tak jakby Pedro miał jakieś perpektywy...
Mahilda111
02.08.2012 05:50
@Ralph1537 Tylko szkoda, że nikt inny go nie chce, a gdyby ktoś jednak go do siebie zaangażował, to musiałby tam grać drugie skrzypce, kiedy w HRT jest liderem.
Ralph1537
02.08.2012 05:44
rzeczywiście ma powody do radości wciąż nie zdobyli nawet złamanego punktu, widzę że jest bardzo ambitny, powinien szukać innego zespołu, zamiast kisić się w zespole bez perspektyw...
Kamikadze2000
02.08.2012 04:10
@Aeromis - musi odpaśc praktycznie cała stawka, aby zdobyli pozycję dającą lokatę w dziesiątce kl. gen. ;] Na Spa różne cuda mogą się dziac, gdy padac. ;] Cóż, Pedro nie robi żadnych cudów w HRT, ale regularnie pokonuje Kartikeyana i próbuje walczyc z Marussią. Pojeździ jeszcze z kolejny sezon i będzie mógł ze spokojem sobie powiedziec: "Dobra - nacieszyłem się startami w F1, na dalsze szans nie mam, więc odejdę". Może wróci do McLarena, ale w każdym razie dobrze, że na koniec kariery sobie pojeździ. Przez całą praktycznie większośc przesiedział w pit-lane. ;)
Aeromis
02.08.2012 03:03
Szczerze im kibicuję, jednak Pedro leje wodę. Coś jak szklanka do połowy pełna, bo druga połowa potłuczona (czyli de facto jest ćwiartka). To pierwszy od trzech sezonów i debiutu zarazem gdy zapowiada się, że będą musieli zamykać tabele konstruktorów. Zostało jeszcze liczenie na cud. Ich najwyższa pozycja to 15, druga w kolejności jest 17. Marussia ma dwa razy 14 i dwa 15.