Glock: Nie liczę się w tegorocznym rynku transferowym

Niemiec również nie żałuje związania się z zespołem Marussia
09.08.1215:19
Mateusz Szymkiewicz
1632wyświetlenia

Timo Glock oznajmił, że nie liczy się w tegorocznym rynku transferowym.

30-latek posiada ważny kontrakt z zespołem Marussia do końca sezonu 2014 i kierowca oznajmił, że nie liczy się w walce o posady w ekipach Ferrari, McLaren czy Mercedes, gdzie większość niemieckich fanów chciałaby go ujrzeć. Glock w rozmowie z motorsport-total.com powiedział, że jest lojalny wobec swojego obecnego zespołu i pozostanie z nim w przyszłym roku.

Wiem jak wygląda moja przyszłość - odpowiedział były zawodnik Toyoty na pytanie, czy przygląda się obecnemu rynkowi transferowemu kierowców. Glock zapytany, czy w takim razie postanie w swoim obecnym zespole oznajmił: Dokładnie tak.

Zawodnik Marussi również spytany, czy jeżeli zadzwoniłby do niego szef innego zespołu, to czy odebrałby od niego telefon, odpowiedział: Nie ważne kto dzwoni, zawsze odbieram telefon i grzecznie na niego odpowiadam!

Jak się okazuje, Niemiec miał propozycję od ekipy Renault w 2009 roku, która obecnie pod nazwą Lotus ma jeden z najlepszych samochodów w stawce. Glock nie uniknął pytania, czy żałuje dziś związania się z ówczesnym Virgin Racing, zamiast z ekipą z Enstone. Nie, jeżeli pojawiłaby się taka sama sytuacja jak wtedy, zrobiłbym to samo. Jeżeli podejmiesz decyzję i wiesz dlaczego podjąłeś tą decyzję, to nie ma sensu narzekać ani się zastanawiać. Tylko ja wiem jaka była wtedy sytuacja i nikt inny więcej. To co zrobiłem było absolutnie prawidłowe.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

8
IceMan11
10.08.2012 09:32
@phildoon Nie sądzę, aby pieniądze Branson'a przeważyły o jego decyzji. Tu chodzi o coś innego. Coś mu nie pasowało w ewentualnym kontrakcie. Może miał być nr 2 obok Kubicy? Bardziej ku tej opcji bym się skłaniał. Kierowca jaki jest każdy wie - woli jeździł szrotem niż być w dobrym zespole jako pionek.
Aquos
10.08.2012 08:42
Lubię Glocka - to bardzo sympatyczny gość (przynajmniej takie na mnie zrobił wrażenie w czasie kontaktów z kibicami na Nurburgring AD 2008). Nie jest może wybitnym kierowcą, ale chętnie zobaczyłbym go ponownie w lepszym zespole.
Tomos
10.08.2012 07:26
@BinLadenF1 Lepsza posada w Marussi niż testowanie gumek dla Pirelli...
derwisz
09.08.2012 05:31
Gdyby Glock miał szczęście być na miejscu Webbera dwa sezony wstecz, to dzisiaj być może to Webber byłby w podobnej sytuacji jak Timo
phildoon
09.08.2012 02:15
@jpslotus72 Kontrakt zaproponowało mu jeszcze Renault ale w międzyczasie pojawił się Gerciu Lopez wraz z GENII a Glock przestraszył się zmian właścicielskich i "poleciał" na nazwisko Bransona. Podejrzewam, że był pewien zaangażowania ekscentrycznego miliardera i stałego progresu, dzięki jego pieniądzom. Niestety, rzeczywistość okazała się okrutna...
jpslotus72
09.08.2012 01:59
Smutna prawda. Timo doprowadził się do takiego stanu, że już nawet sam by siebie nie kupił. I lepiej już raczej nie będzie. I co też on wtedy (po odejściu Toyoty) wiedział takiego, że Virgin był na pewno lepszą opcją niż Renault?
Kamikadze2000
09.08.2012 01:35
Timo wypełni kontrakt z Marussią i wróci za ocean. Tak to widzę. :)
BinLadenF1
09.08.2012 01:33
Czyli Timo nie miał innej opcji jak Virgin (obecnie Marussia), a kieruje sie pewnie zasadą "lepszy najsłabszy zespół w f1 niz najlepszy gdziekolwiek indziej", też bym tak postąpił ; ) Również wydaje mi sie że żaden zespół nie bierze go pod uwagę, Marussia to jego "ostatni przystanek"..