Oficjalny komunikat Michelin w sprawie wycofania z F1

Pełna treść wczorajszego komunikatu prasowego opublikowanego przez francuskiego producenta
15.12.0515:34
Marek Roczniak
1969wyświetlenia

Michelin wielokrotnie podkreślał, że warunkiem jego zaangażowania w Formule 1 jest swoboda wyboru opon przez zespoły. Konkurencja pomiędzy przynajmniej dwoma dostawcami opon jest niezbędna, gdyż stanowi podstawę dla prawdziwej rywalizacji, co z kolei stymuluje postęp i rozwój technologii. Obecnie wszystko wskazuje jednak na to, że zasady w Formule 1 zostaną zmodyfikowane w kierunku wprowadzenia jednego dostawcy opon.

Po konsultacjach ze swoimi dotychczasowymi partnerami (McLaren Mercedes, BMW Sauber F1, Renault F1, Honda Racing F1) oraz z Frankiem Williamsem, Michelin jest przekonany, iż ewolucja w stronę pojedynczego dostawcy opon jest nieunikniona. Grupa Michelin pragnie wyrazić swój żal, widząc jak Formuła 1 traci element swej zaawansowanej technologii. Dodatkowo w Formule 1 dochodzi nieustannie do niezapowiedzianych zmian regulaminu wyścigów. Takie działania również sprawiają, iż tworzenie planów na przyszłość jest zupełnie niemożliwe.

W związku z powyższym, kontynuowanie długoterminowych inwestycji w Formule 1 nie przedstawia już tej samej wartości. Michelin podjął więc decyzję o wycofaniu się z rywalizacji w Formule 1 po sezonie 2006.

"Decyzja ta jest wynikiem zasadniczych różnic pomiędzy długofalową filozofią sportu Michelin, a sposobem zarządzania Formułą 1 przez aktualne władze, które nie zapewniają już jasnego i stabilnego środowiska dla inwestycji długoterminowych", skomentował Edouard Michelin.

"Dla Michelin wycofanie się z Formuły 1 nie oznacza w żadnym wypadku zaprzestania rywalizacji w dziedzinie sportów motorowych, którym Michelin było oddane przez 117 lat. Jeżeli zasady funkcjonowania Formuły 1 zostaną istotnie zmienione, Michelin nie będzie się wahało z ponownym zaoferowaniem swoich usług różnym ekipom".

Wycofanie się Michelin pod koniec 2006 roku wiąże się z prawie pewnym wprowadzeniem jednego dostawcy opon w 2007 roku. Nowe zasady zarządzania Formułą 1 pozwolą szybko zweryfikować, czy wychwalane przez FIA zalety monopolizacji dostaw opon są udowodnione, a w szczególności, czy faktycznie wszystkie ekipy będą miały jednakowe szanse.

Swoją decyzję Michelin podaje do wiadomości publicznej w grudniu 2005 roku, aby uszanować obowiązujący w FIA okres powiadomienia, oraz aby zapewnić maksymalny czas na przygotowania partnerom Michelin, wobec których nie było żadnych konkretnych zobowiązań po roku 2006.

Konkludując Edouard Michelin powiedział:
"Niezależnie od swojej decyzji, Michelin zrobi wszystko co w jego mocy - jak to miało miejsce dotychczas - aby zapewnić swoim partnerom usługi najwyższej klasy i najlepsze opony, które pomogą im zwyciężać w sezonie 2006. Michelin chciałby mieć możliwość przedłużenia swojego zaangażowania w Formule 1, ponieważ wymagania Formuły 1, jak również współpraca z partnerskimi zespołami była wspaniałym źródłem postępu i owocnej wymiany doświadczeń. Bardzo dziękuję za to wszystkim naszym partnerom".

Źródło: Michelin.pl

KOMENTARZE

2
Rossignol
21.12.2005 06:53
...bo teraz Brigstone nie bedzie czulo oddechu(michelina) na plecach... Chyba nie mowisz o zakonczonym wlasnie sezonie. Bridgestone ledwie widzial plecy Michelina. Ale bez obaw przepis pozwalalajacy na zmiane gum w czasie wyscigu (nie wymagajacy trwalosci) pozwala wrocic Bridgestonowi do walki o tytul w nadchodzacym sezonie. Mozecie mi wierzyc ze wkrotce znowu czerwone bolidy zdominuja F1 a ewentualna walka bedzie sie toczyla za ich plecami. Pozdrowionka Rossi...
Szakall
18.12.2005 06:50
jak nie patrzeć to przykre bo zdrowa konkurencja zawsze jest dobra... im wiecej konkurencji tym lepsza technologia... nie przepadam za Michelinem ale szkoda.. bo teraz Brigstone nie bedzie czulo oddechu(michelina) na plecach i nie bedzie az tak bardzo sie staralo aby udoskonalać swe produkty...