Thiim na pole position, Giermaziak piąty
Pozostali Polacy znaleźli się poza pierwszą dziesiątką
01.09.1213:13
4467wyświetlenia
Nicki Thiim potwierdził tempo z wczorajszego treningu i wywalczył pierwsze pole startowe podczas kwalifikacji Porsche Supercup na torze Spa. Najlepszy z Polaków, Kuba Giermaziak, zajął piąte miejsce.
Dzisiejsze kwalifikacje, podobnie jak przeprowadzona kilka chwil wcześniej sesja treningowa F1, odbyły się na suchym torze, jednak nadal było dość chłodno.
Pierwsza tura przejazdów poszła po myśli naszych zawodników i wszyscy znaleźli się w czołowej dziesiątce. Kierowcy Verva Racing uplasowali się na pozycji trzeciej i szóstej, a zawodnicy Forcha na dziewiątej i dziesiątej. Czasy dość szybko się poprawiały i na 15 minut przed końcem czasówki Giermaziak utrzymywał trzecie miejsce, Szczerbiński był dziewiąty, Lukas dziesiąty, a Mateusz Lisowski znalazł się na trzynastej pozycji.
Niestety naszym zawodnikom nie udało się poprawić czasu podczas ostatniej rundy przejazdów, co zaowocowało utratą kilku pozycji. Kuba Giermaziak ostatecznie był piąty ze stratą 0,454s do zdobywcy pole position. Robert Lukas zakończył kwalifikację z jedenastym czasem i znalazł się jedno miejsce przed Patrykiem Szczerbińskim. Piętnasty Mateusz Lisowski stracił już ponad dwie sekundy.
Rezultat kwalifikacji
Kuba Giermaziak:
Kwalifikacje zaczęły się dobrze. Na pierwszym komplecie opon, pomimo błędu, zakwalifikowałem się na trzeciej pozycji z perspektywą przynajmniej utrzymania tego rezultatu. Dlatego pod koniec kwalifikacji, na drugim zestawie świeżych gum, wyjeżdżałem na tor z dobrym nastawieniem. Niestety popełniłem błąd na Eau Rouge, dlatego nie było sensu dalej naciskać. Chłodziłem opony na ostatnią próbę. Na kolejnym okrążeniu wydarzyło się niemal to samo. Moje auto nie chciało skręcić i tak straciłem szansę na poprawienie wyniku. Mimo to sądzę, że nasza pozycja przed jutrzejszym wyścigiem jest dobra. Mam nadzieje, że nasze tempo wyścigowe poprawi się, bo w tym sezonie właśnie z nim mieliśmy trochę problemów. Samochód został jednak zupełnie przebudowany w porównaniu z początkiem sezonu, więc liczę, że wpłynie to na nasze osiągi w wyścigu. Bardzo chciałbym stanąć na podium i wciąż mieć fajne wspomnienia z toru Spa. Jeśli tylko uda się start, to jest na to szansa.
Patryk Szczerbiński:
Kwalifikacje nie poszły po mojej myśli. Musiałem się trochę przestawić po piątkowym treningu, na którym było mokro, a dziś jechaliśmy już po suchym torze. Teraz wiem, że na pierwszym komplecie opon mogłem pojechać dużo szybciej, ale musiałem się zaadoptować. Na drugim komplecie było już znacznie lepiej, ale na pierwszym kółku pojechałem za szeroko na Eau Rouge i nie było już sensu kontynuować tej próby. Na ostatnim okrążeniu pomiarowym zblokowałem trochę koła w środkowym sektorze i straciłem cenny czas. Byłem regularny, ale w kwalifikacjach trzeba pojechać jedno szybkie, bezbłędne kółko. Wiem, że jestem tu szybki i potrafię dużo więcej, niż pokazuje moja pozycja. Teraz szykuję się do wyścigu, w którym postaram się wyprzedzić jak najwięcej rywali.
Mateusz Lisowski:
Było całkiem nieźle, udało mi się poprawić mój czas i nieźle to rokuje na przyszłość. Nie mam doświadczenia na tym torze, gdyż wcześniej przejechałem jedynie 10 okrążeń. Teraz czekam na wyścig, zobaczymy co się wydarzy. Celem jest dojechanie do mety.
KOMENTARZE