Luiz Razia zadowolony po testach z Force India

Luiz Razia powiedział, że jest jeszcze zbyt wcześnie aby mógł określić swoje przyszłoroczne plany. Brazylijczyk, który na dwa wyścigi przed końcem zajmuje drygą pozycję w GP2, odbył wczoraj testy z Force India na torze Magny-Cours.

Dla zawodnika Arden International, nie był to pierwszy kontakt z samochodem F1. W zeszłym roku testował samochody zespołów Lotus oraz Marussia, a wcześniej odbył testy silnika Cosworth za kierownicą bolidu Super Aguri z sezonu 2006. Za każdym razem, kiedy siedzę w samochodzie F1 jestem podekscytowany, a ta szansa przychodzi we właściwym czasie. Miałem dobre wyniki w GP2 a jest jeszcze jedna runda w Singapurze. Ten test jest nagrodą za ten rok - powiedział w rozmowie z Autosportem.

Razia uzyskał drugi czas, za Julesem Bianchi z Ferrari. Po zakończonym dniu, przyznał, że był zadowolony z przebiegu testu, choć według niego, pojedyncza sesja jest niewystarczająca, aby przyzwyczaić się do samochodu. To był naprawdę dobry dzień. Oczywiście jest wiele do nauki, jak choćby DRS, czy KERS. Zajmuje dużo czasu zanim kierowca zacznie automatycznie nimi operować. Miałem kilka dobrych przejazdów. Niestety jeden dzień to trochę mało. To trudne dla młodych kierowców, aby w pełni wykorzystać ten krótki czas w samochodzie, ale ostatecznie jestem bardzo zadowolony z wyników. To był tylko jeden dzień i nie wykonałem dużej liczby okrążeń, ponieważ mieliśmy parę problemów, mimo to jestem usatysfakcjonowany.

23-latek, który debiutował w GP2 w 2008 roku, powiedział, że jeszcze nie ma sprecyzowanych planów na przyszły sezon. Jest zbyt wcześnie, aby coś powiedzieć, ale ciężko nad tym pracuję.

Źródło: autosport.com