Bianchi kończy testy z najlepszym rezultatem

Jules Bianchi zakończył, odbywające się na Magny Cours, trzydniowe testy młodych kierowców z najlepszym rezultatem.

Francuz powrócił do Ferrari po środowej przygodzie w bolidzie Force India. Podczas porannej sesji, Bianchi poznawał przejściowe opony, ponieważ tor został porządnie zmoczony przez deszcz. Warunki poprawiły się dopiero w późniejszej części dnia, pozwalając na bardziej pożyteczną jazdę.

Poprawa pogody pozwoliła Ferrari na przetestowanie kilku nowych rozwiązań przedniego skrzydła, kontynuując pracę nad aerodynamiką. Swój najlepszy czas Bianchi uzyskał na krótko przed końcem jazd. 1:16.985s jest wynikiem minimalnie słabszym, niż ten uzyskany podczas pierwszego dnia testów, choć warunki panujące na torze były wyraźnie gorsze.

Rodolfo Gonzalez był drugim najszybszym kierowcą. Wenezuelczyk przejechał 79 okrążeń za kierownicą bolidu Force India, a podczas najszybszego z nich osiągnął rezultat 1:18.018s. Gonzalez sprawdzał różne mieszanki na suchy tor, zaliczył także symulację pit stopów oraz wykonał kilka próbnych startów.

Trzeci czas odnotował powracający do Formuły 1 Brendon Hartley. Nowozelandczyk po raz ostatni siedział w bolidzie F1 w 2009 roku. Po rozbracie z programem juniorskim Red Bulla próbował rywalizować w niższych seriach, jednak nie udało mu się zbliżyć do F1. W tym sezonie udało mu się znaleźć angaż w Mercedesie, gdzie pracuje w symulatorze, a także poprowadził bolid niemieckiego producenta na Festiwalu Prędkości w Goodwood. Dziś Hartley kontynuował pracę nad nowym układem wydechowym, a także sprawdzał nowe części aerodynamiczne, m.in. płetwę na pokrywie silnika.


Źródło: autosport.com