Donington zakończy sezon GT1

Runda w Indiach została odwołana z powodu zbyt małej ilości zgłoszeń
14.09.1214:07
Paweł Zając
2714wyświetlenia

Tegoroczna rywalizacja w Mistrzostwach Świata FIA GT1 zakończy się na torze Donington Park w ostatni weekend września.

Pierwotnie finał sezonu miał odbyć się podczas grudniowej rundy na torze w Indiach, jednak szef serii, Stephane Ratel, zdecydował się odwołać wyścigi na Buddh International Circuit, gdyż nie był w stanie wywiązać się z kontraktu, wedle którego na starcie miałoby stanąć 18 samochodów.

Aby utrzymać dziewięciorundowy kalendarz, GT1 dołączy do rozgrywanych w ostatni weekend września brytyjskich mistrzostw GT i F3 na torze Donington. Zawodników czeka więc pracowita końcówka sezonu, gdyż tydzień wcześniej mistrzostwa świata zawitają na Nurburgringu.

Odwołanie rundy w Indiach jest najświeższym znakiem problemów FIA GT1. Seria już wcześniej odwołała wyścigi na torze w Korei, Chinach i Holandii. Ponadto SRO Motorsort Group zapowiedziało, że po tym sezonie wycofuje się z roli promotora Mistrzostw Świata. W przyszłym roku planowane jest utworzenie nowej serii GT rozgrywanej w identycznym formacie, jednak tylko na europejskich torach i bez oficjalnego tytułu FIA.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

3
Mr President
14.09.2012 02:48
Rzeczywiście, nie uczyniono nic, aby seria GT1 stała się atrakcyjna dla zespołów. W ADAC GT Masters wyścigi także trwają godzinę, stawka jest większa, a przy tym można trochę zaoszczędzić. Wątpliwe, aby nowa Sprint Series cieszyła się taką popularnością. BES skupiło z kolei tak wiele zespołów, iż można by nimi obdzielić kilka serii zamiast wyróźniać tam klasy, jednak wielki pieniądze tam raczej nie "jeżdżą". Wciąż zatem będzie co oglądać, jeśli chodzi o GT3. Przy okazji pytanie - mistrzostwa Europy będą nadal rozgrywane czy też podzielą los GT1?
Darth ZajceV
14.09.2012 01:57
Problem nie leży w FIA tylko w kasie. Zespoły nie było stać na GT1, więc trzeba było coś wymyślić. Postawiono, na GT3, ale wtedy opcja latania po świecie też była średnio atrakcyjna dla ekip, jak pod nosem jest BES i GT Masters, poza tym po przejściu na GT3 wycofały się niektóre tory, które były zainteresowane tylko i wyłącznie GT1. Ratel się zwyczajnie przeliczył i nie dał rady zrobić MŚ. Ciekawe czy gdyby wziął się tylko za ME to wyszłoby inaczej...
Mr President
14.09.2012 01:20
Wielka szkoda. Bez oficjalnego tytułu FIA to już nie będzie to samo, prestiż serii będzie porównywalny z Blancpain Endurance Series. Już w tym roku nie rozegrano żadnej pozaeuropejskiej rundy, jednak naprawdę nie rozumiem, dlaczego FIA nie dostrzega różnicy pomiędzy rangą Mistrzostw Świata a jedną z wielu serii GT3.