Grosjean zachowa ostrożne podejście

Kierowca Lotusa nadal zamierza trzymać się z dala od incydentów.
25.10.1218:34
Karol Zając
1379wyświetlenia

Romain Grosjean zamierza utrzymać swoje ostrożne podejście do startów w wyścigach do końca obecnego sezonu. Kierowca Lotusa zaliczył bezproblemowe GP Korei, zakończył wyścig na siódmej pozycji i zdobył kilka ważnych punktów dla zespołu. Francuz wyjechał nawet lekko poza tor na pierwszym okrążeniu, by uniknąć kolizji.

Grosjean, który został odsunięty od startu w GP Włoch za incydent zaraz po starcie w GP Belgii, a następnie otrzymał karę stop&go za kolizję z Markiem Webberem na torze Suzuka, powiedział, że jego ostatni wyścig to pierwsza faza narzuconej przez siebie rehabilitacji: To pierwszy krok ku nowym fundamentom i zachowam to podejście podczas całego weekendu tutaj. To było całkiem ważne dla mnie, zespołu, dla wszystkich, by zdobywać punkty, dojeżdżać do końca wyścigu i mieć mocne występy - powiedział Francuz w Indiach.

Jak wspomniałem, jest to cykl. Był jeden incydent, później kilka następnych i nie byłem zawsze za to odpowiedzialny, a sytuacja zaczynała się robić coraz gorsza. Następnie zaczynasz zadawać sobie pytania i tracisz pewność siebie, co powoduje, że wszystko staje się trudniejsze. To dlatego dziś chcę obrać inny, bezpieczniejszy kierunek w ostatnich wyścigach tego sezonu. Staram się odbudować to wszystko i jak już powiedziałem od przyszłego sezonu będę starał się mieć normalne starty i jestem pewien, że wszystko wróci do normy.

Grosjean dodał, że był świadomy faktu, że jego ostrożność spowoduje podatność na ataki ze strony innych kierowców, którzy zdają sobie sprawę z jego sytuacji: Oni już korzystają na tym. Wiedzą, że jestem pod dużą presją i będą starali się mnie naciskać, co jest normalne. Ale jak powiedziałem, to nieważne, jeśli wyprzedzą mnie na pierwszym okrążeniu, to mogę odbić sobie tą pozycję później w wyścigu.

Wygląda na to, że Francuz pozostanie w Lotusie na kolejny sezon. Kierowca wyraził swoją wdzięczność za okazane wsparcia przez zespół w czasie niespokojnego lata: Analizowaliśmy wszystko razem i zespół zawsze mnie wspierał. Jestem bardzo zadowolony i szczęśliwy będąc tutaj i jest to miejsce, z którym chcę związać się na długo. Taki jest pomysł. Czuje się tu świetnie i szczególnie samochód jest dobry, co pomaga. Wiara, którą zespół mi pokazał była bardzo ważna w tym trudnym dla mnie czasie - zakończył.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

8
znafcaf1
26.10.2012 04:06
@jednooki_cyklop hahahahahah wtedy bedzie jezdził Kubica nie zapominaj
Simi
25.10.2012 09:45
No właśnie. Mam nadzieję, że ta ostrożność nie spreawi, że Romain zacznie nagle jeździć bezpłciowo. Jest szybki i waleczny, ale te kraksy, kara i "pogróżki" o dłuższej absencji trochę go stłamsiły. Liczę na to, że nadal będzie w stanie błyszczec, a przy tym nikogo nie krzywdzić...no chyba że Vettela ;) - żartuję oczywoście.
MPOWER
25.10.2012 09:35
Nic nie mam do Francuza i zbyt szybko oceniać jego możliwości. W tym sezonie pokazał, że jak pokona start to potrafi szybko jechać. Jasne, już był w F1 ale w jakich okolicznościach? Bolid nie pod niego tylko pod Alonso, nowe opony i tylko 7 wyścigów. To jak teraz kogoś wstawić do Ferrari za Massę i mamy to samo. Poczekajmy do przyszłego sezonu, bo to będzie sprawdzian głównie dla 5 kierowców. 1) Hamilton w Mercedesie. - jak sobie poradzi w teoretycznie słabszym bolidzie 2) Kimi - czy będzie taki szybki jak za najlepszych czasów 3) Perez w Mcl - jak sobie poradzi w szybkim bolidzie u boku Buttona. 4) Bottas w F1 - pełny sezon 5) Grosjean - czy będzie taki szybki jak o nim mówią. (sezon docieranie ma za sobą) I to nam da większy obraz - czy kierowcy są przeceniani czy faktycznie są dobrzy jak się o nich mówi. Ominąłem tutaj Massę i jego formę w 2013r oraz jak się pokażę Rosberg u boku Lewisa. Francuz w tym sezonie sam sobie nawarzył piwa i musi go teraz spijać. Mam nadzieję tylko, że nie zblokuję go to wewnętrznie i będzie nadal szybki jaki do tej pory był.
Schumacher
25.10.2012 06:34
I taki crash kid zostanie a Koba odchodzi...no trzymajcie mnie ludzie!!!
jednooki_cyklop
25.10.2012 06:07
@Gie Romek jest kierowcą, który za rok, dwa może brylować w F1.
Player1
25.10.2012 05:42
Swego czasu "wykastrowali" HAM, w tym sezonie MAL (tak trochę), a GRO świeżo po. Zbierze się nam chórek chłopięcy byłych "walczaków".
Gie
25.10.2012 05:21
Będzie tak ostrożny że to jemu będą wjeżdżać w tyłek inni :) Ten samochód aż się prosi o Kovalainena czy Hulkenberga ew. o jakiegoś młodzika który za rok, dwa może brylować w F1. A Romek ani nie jest młodzikiem ani nowicjuszem a jeździ jakby nim był.
katinka
25.10.2012 04:55
Ale ma stresa chłopak. Oby tylko z walecznego kierowcy jakim jest Groszek nie zrobiła się pierdoła przepuszczająca na starcie połowę stawki.