Kobayashi: Pozostanie w Sauberze wymaga wsparcia sponsorów

Japończyk robi co może, by zapewnić sobie wystarczający budżet.
25.10.1218:59
Karol Zając
1715wyświetlenia

Kamui Kobayashi powiedział, że pracuje nad zabezpieczeniem sobie funduszy, by pozostać w Sauberze na przyszły rok. Uważa się, że szwajcarski zespół rozmawiał z Kobayashim na temat potencjalnej umowy na starty w 2013 roku, jednak będzie to wymagało zebrania większego budżetu od sponsorów.

Kobayashi, który ukończył GP Japonii na podium przyznał, że jest świadomy swoich szans na zachowanie swojej posady i będzie to zależało od znalezienia sponsora: Po tym jak wróciłem z Suzuki i Korei chciałem świętować, ale nie było na to czasu. Musiałem pracować nad znalezieniem sponsora. Nie jest to coś, czego chcieliśmy po występie na Suzuce, ale taka jest sytuacja. Normalnie dla czołowego zespołu to nie ma znaczenia, gdyż ekipy te mają duży budżet, ale mniejsze zespoły potrzebują odpowiedniego budżetu, ze względu na inny system. To jest coś, z czym muszę się pogodzić - powiedział Japończyk.

Kobayashi sugeruje, że skupia się głównie na obecnym sezonie i na walce Saubera z Mercedesem o piąte miejsce w klasyfikacji mistrzostw konstruktorów: Musimy walczyć o więcej punktów i to będzie kluczem. W tym momencie uważam, że muszę bardziej skupić się na obecnym sezonie, a później zobaczymy.

Sauber jest 20 punktów za Mercedesem w mistrzostwach konstruktorów i pozostały do końca jeszcze cztery wyścigi. Kobayashi uważa, że pokonanie rywala wciąż jest możliwe: Trudno powiedzieć, ale sądzę, że możemy tego dokonać. Nie wiem co mam zrobić, ale nawet jeden lub dwa punkty będą bardzo ważne. 20 punktów w czterech wyścigach to nie najgorsza sytuacja. Mercedes ma duży budżet, więc może dla nich to łatwiejsze. Jednak dla nas to nie jest coś, czego mamy wiele. Nie planujemy już wielu poprawek do końca tego sezonu - zakończył.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

2
Ranguren
25.10.2012 06:47
Ograniczenie budzetów większa ilość sezpołów dla 3 ostatnich zespołów podwozia klijeckie to by poprawiło Bardzo mi strzsznie żal Kobayashiego tak dużo płacących kierowców to dawno nie było jak teraz' Jak się Kierowca potem ma skupić na walce w wyścigach jak całyczas się pałeta myślami i sponsorami a firmy w Japonii dużo
Carolius
25.10.2012 05:49
Szkoda gościa. Nie spodziewałem się takiego kroku ze strony Saubera. Mam nadzieję, że Koba znajdzie kasę i da radę pojawić się na gridzie w 2013 roku. Sukces na Suzuce na pewno ułatwi znalezienie wsparcia :)