Lotus raczej nie użyje podwójnego DRS-u w tym sezonie

Zespół będzie rozwijał urządzenie podczas testów młodych kierowców w Abu Zabi
01.11.1212:53
Łukasz Godula
1584wyświetlenia

Lotus najprawdopodobniej nie użyje swojego podwójnego DRS-u w pozostałych wyścigach tego sezonu, pomimo planowanych prac nad systemem podczas testów młodych kierowców w Abu Zabi.

Problemy z innowacyjnym urządzeniem oznaczały, że nigdy nie udało się wprowadzić go do użycia w wyścigu, a jedynie stosowano go w kilku treningach podczas letnich Grand Prix.

Lotus ponownie użyje go podczas testów na torze Yas Marina, gdzie mistrz GP2, Davide Valsecchi, kierowca DTM, Edoardo Mortara, oraz Nicolas Prost wezmą udział w jazdach ich bolidem, jednak dyrektor techniczny ekipy, James Allison powiedział, że prace skupiają się na wykorzystaniu systemu w 2013 roku.

Naszym planem jest praca nad zrozumieniem jak zmusić go do przewidywalnego działania, by był używany w odpowiednim momencie w wyścigu - wyjaśnia. Biorąc pod uwagę trudności, jakie póki co napotkaliśmy, myślę, że optymistycznym byłoby zobaczenie systemu w tym sezonie, podczas ostatnich wyścigów.

Podczas gdy Lotus napotkał problemy z wprowadzeniem podwójnego DRS-u, to z powodzeniem zastosowali wydech z użyciem efektu Coandy. Jak do tej pory korzyści z takiego rozwiązania zostały nieco zakłócone z powodu zmniejszonej mocy, która jest spowodowana takim rozwiązaniem. Jednak Allison uważa, że zmiany w Abu Zabi powinny rozwiązać ten problem.

Nie chodzi tu tylko o tempo na prostej, co jest problemem, który moglibyśmy rozwiązać po prostu inaczej ustawiając tylne skrzydło - tłumaczy Anglik. Jest to moc, którą musimy odzyskać. Nasza pierwsza wersja tego wydechu powoduje jej pewną stratę. Z pomocą Renault Sport oczekujemy, że odzyskamy około jednej trzeciej straty w Abu Zabi i będziemy mogli ostatecznie zyskać połowę strat. Chcemy wprowadzić rurę wydechową, by utrzymać wszystkie profity jakie daje efekt Coandy, jednak przy okazji zmniejszyć stratę koni mechanicznych, której doznaliśmy z naszą pierwszą wersją takiego wydechu.

Kierowca Lotusa, Romain Grosjean uważa, że zespół już wykonuje znaczne postępy z nowym projektem wydechu.

Wydech z efektem Coandy jest teraz znacznie lepiej poznany - uważa Francuz. Musimy wykonać nieco pracy, by uzyskać lepsze wyniki w sytuacji niskiej przyczepności, zwłaszcza w kwalifikacjach, co jest obszarem, w którym możemy się poprawić, a później w wyścigu jak zwykle bolid jest bardzo dobry.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

2
jednooki_cyklop
01.11.2012 05:12
Tylko, że to może być niebezpieczne, bo ich system jest niestabilny i powoduje utratę docisku nawet w zakrętach.
MPOWER
01.11.2012 04:17
Teraz jest już po ptokach i nie ma sensu. Niech lepiej się skupią już na nowym sezonie! Powinni moim zdaniem na jeden wyścig zastosować ten DDRS aby mięć dane z toru czyli z praktyki na przyszły sezon, ponieważ to jest bardziej miarodajne niż dane z kompa. A wtedy od sprawdzonego "bajeru" w praktyce by już zaczęli nowy sezon.