Evans kierowcą Ardena w GP2

Tymczasem Trident zakontraktował Emanuele Zonziniego w GP3
15.01.1313:27
Paweł Zając
6819wyświetlenia

Mistrz GP3, Mitch Evans, będzie w przyszłym roku jeździł w GP2, jednak zdecydował się nie zmieniać ekipy i nadal będzie bronił barw Ardena.

Nowozelandczyk dołączył do MW Arden w sezonie 2011 i pierwsze zwycięstwo w GP3 odniósł już podczas trzeciego wyścigu w Barcelonie. W zeszłym roku udało mu się wywalczyć tytuł mistrzowski, po zaciętej walce praktycznie do ostatnich metrów.

Szef ekipy, Julian Rouse, jest zachwycony zatrzymaniem Evansa w swojej ekipie. Mamy z nim wspaniałe relacje, widzieliśmy jak rozwinął się przez ostatnie dwa lata i wygrał mistrzostwa, które miały doprowadzić go do GP2. Testowaliśmy razem w Barcelonie i Jerez pod koniec zeszłego roku, tempo było zachęcające. Plasował się w czołowej dziesiątce, pomiędzy kierowcami, którzy mają już kilka lat doświadczenia w GP2. Cały zespół dobrze go zna, więc jestem pewny, że dość szybko będziemy odnosić sukcesy.

Evans, który jest protegowanym Marka Webbera, dołączy w tym roku do Johnnego Cecotto Jr. W poprzednim sezonie kierowca Ardena, Luiz Razia, zajął drugie miejsce w GP2.

Zonzini kierowcą Tridenta w GP3



Dziś poznaliśmy także kolejnego kierowcę serii GP3. Emanuele Zonzini dołączył do zespołu Trident Racing. Osiemnastolatek z San Marino ścigał się w zeszłym roku w Formule Abarth, gdzie udało mu się wygrać jeden z wyścigów. Podczas testów posezonowych GP3 testował z Lotusem i właśnie Tridentem.

To będzie najważniejszy rok w mojej karierze. Będę ścigał się w wymagającej serii i będę musiał mierzyć się z kierowcami, którzy mają większe doświadczenie. Muszę szybko przyzwyczaić się do nowego samochodu, a później do każdego z torów. Mam nadzieję, że czeka mnie dobry sezon wraz z Tridentem - powiedział Zonzini.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

4
Kamikadze2000
15.01.2013 08:24
Zonzini to i tak świetny wybór, biorąc pod uwagę ubiegłoroczny sezon. Byleby tylko zatrudnili trzech kierowców. ;)
mbg
15.01.2013 04:38
Mitch i Arden to już tandem. Ten fotel był 100% dla niego.
THC-303
15.01.2013 02:52
Trident tradycyjnie wybitne jednostki ściąga
Kamikadze2000
15.01.2013 01:36
Obaj kierowcy jeżdżą tam, gdzie byli na testach. A więc było to wiadome. Mitch to mój osobisty faworyt od czasów startów w F3 - lał, jak chciał wyjadaczy w Australijskiej F3, w której każdy z tamtych zna bolid, jak własną kieszeń. W 2011r. byłby mistrzem, gdyby nie błędy (np. w Niemczech) czy kolizje (np. Węgry, Włochy, Belgia). 2012r. był w jego wykonaniu słabszy moim zdaniem - być może presja go zjadała. Powinien w cuglach zdobyć tytuł, ale z jakiegoś powodu, podobnie jak Bottas, tracił punkty w dziwny sposób. Oby szybko awansował do F1, gdyż jest to materiał na mistrza świata. Z nastolatków zdecydowanie najlepszy. :))