Relacja z pierwszego dnia testów w Jerez
Nowe maszyny po raz pierwszy zawitają na torze
05.02.1316:57
17374wyświetlenia
&,news/tory/jerez_zakrety_testy.jpg,,
Przejdź do komentarzy na dole strony
17:00 Ostatnia godzina rozpoczęła się wyjazdem Felipe Massy na średniej mieszance. Był to pierwszy zawodnik, który się na to zdecydował. Poza Brazylijczykiem na torze pojawił się Maldonado. Hulkenberg nie chciał być gorszy i również wyjechał. W padoku Martin Whitmarsh przyznał, że awarii rano uległa pompa paliwowa. Był to nowy projekt Mercedesa po tym jak w zeszłym roku zespół również trapiły problemy z tym elementem.
Felipe szybko zakończył swój przejazd, podobnie jak Romain Grosjean. Dłużej na torze zawitał ponownie Maldonado i di Resta, którzy dzielnie walczyli o największą ilość kilometrów na koncie. Jednak wraz z upływającym czasem i końcówką sesji, przyszła chwila na kręcenie szybszych kółek i swój czas poprawili Massa, Button, Hulkenberg, van der Garde i Webber. Jedynie Sauber wykonał dość krtótki przejazd, reszta kierowców zaś miała na pokładzie więcej paliwa. Najlepiej w swoim Red Bullu odnalazł się Webber wykręcając najlepszy czas dnia - 1:19.709. Zarówno on jak i Button jechali na średniej mieszance.
Co do długości przejazdów z najlepszymi czasami, Webber przejechał 5 kółek, Massa 8, Button również 8. Grosjean również wyjechał na nieco dłuższy przejazd, jednak nie poprawił swojego rezultatu.
Na 10 minut przed końcem pierwszego dnia w Jerez, Button postanowił powetować sobie stracony czas na awarii i wykręcił 1:18.861 ustawiając się na pierwszym miejscu w tabeli. Przejazd był krótszy od poprzedniego (3 okrążenia), ale czas wyglądał bardzo interesująco.
Podsumowując można powiedzieć, że w póki co nie widzimy wielkich zmian w stawce, ani szczególnych problemów z bolidami. Jedynie McLaren będzie miał kilka nieprzespanych nocy, gdyż ich nowa pompa paliwowa znowu uległa awarii, a Mercedes po pożarze elektryki nie wyjechał już na tor. Póki co w czołówce mamy te same ekipy, które dominowały w końcówce zeszłego sezonu. Na plus na pewno wypadło Ferrari, które dzisiaj zaliczyło spokojny i bezproblemowy dzień, coś zupełnie innego niż rok temu. Ogromną zagadką pozostaje forma Caterhama i Marussii, którzy zaptrzentowali dzisiaj swoje nowe maszyny. Zapraszamy do dalszego wspólnego śledzenia testów przedsezonowych z [color=#3c88b8]Wyprzedź Mnie![/color], a na dzisiaj to tyle, do jutra!
16:00 Przejazd di Rest był wyjątkowo długi i zakończył się po 12 okrążeniach, tymczasem McLaren wykonywał tylko krótkie przejazdy, bez mierzonych kółek, by upewnić się, że wszystko odpowiednio działa. Pięć mierzonych kółek wykonał również Nico Hulkenberg, jednak czasy nie były zbyt reprezentatywne.
Na torze rozległa się stosunkowo długa cisza, którą przerwał dopiero Hulkenberg o 15:20. Pogoda w dalszym ciągu nie przeszkadzała, a wręcz pomagała ekipom utrzymując się na stałym poziomie. Przy tak małej ilości dni testowych, z pewnością nie jest miło tracić czas na deszczowe popołudnia. Do Niemca dołączył di Resta i ponownie wyjechał Button, który ciągle nie uraczył nas czasem okrążenia. Lecz zmieniło się to właśnie podczas tego przejazdu, gdy Anglik wykręcił swój pierwszy wynik - 1:20.848. Kolejne kółko było jeszcze nieco szybsze i dało Buttonowi 1:20.611. Dla McLarena jednak większą ulga z pewnością był fakt, że ich bolid jechał już od kilku kółek i działał.
W czasie jazdy Buttona do garażu zjechał Hulkenberg po 7-okrążeniowym przejeździe. Kolejny długi wyjazd zaliczył de Resta, który wraz z Maldonado był najbardziej aktywnym zawodnikiem dnia. Wraz z tą dwójką na torze zjawił się również Chilton, którego już od jakiegoś czasu nie wdzieliśmy w akcji. Ricciardo wyjechał na 6 dość szybkich kółek, które oscylowały w granicach 1:21. Zaraz po nim zjechał McLaren po 8 okrążeniach.
Chilton chwilę po swoim wyjeździe ustanowił swój najlepszy czas - 1:24.176, jednak również spowodował wywieszenie czerwonej flagi. Anglik nie wyhamował przed pierwszym zakrętem i poleciał w żwir. W bolidzie doszło do lekkich uszkodzeń w prawym tylnym zawieszeniu.
Lotus E21
Maldonado zwiedza pobocze
15:00 Pierwszy kwadrans dał nam trzy przejazdy, Webbera, Hulkenberga i van der Garde. Australijczyk przejechał 9 okrążeń, podczas których przemiennie przyśpieszał i zwalniał, ustanawiając przy tym swój najlepszy czas - 1:20.601. van der Garde również poprawił się, na 1:23.445 i tak samo jak Hulkenberg, przejechał 7 kółek.
Gdy cała trójka zjechała do garażu, na torze zapanowała chwilowa cisza, którą przerwał Ricciardo, jednak tylko na 3 okrążenia. O 14:20 do boju powrócił McLaren, na samym początku testów unieruchomiła awaria pompy paliwa. Kilka minut później Nico Hulkenberg wyjechał od swoich mechaników i ustanowił czas 1:21.464, co było jego najlepszym wynikiem tego dnia.
W międzyczasie Mercedes podał informację, że dzisiaj już nie wyjadą na tor, gdyż zepsuta część będzie gotowa dopiero jutro. Zdecydowanie nie najlepszy start testów... Tuż przed 15 na torze pojawili się di Resta, Ricciardo i van der Garde. Kierowca Caterhama poprawił nawet swój czas na 1:22.791, a Ricciardo kręcił wyniki w granicach 1:20.
Grosjean w akcji
14:00 Lotus faktycznie musi być zadowolony z początkowych postępów swojego bolidu, gdyż Grosjean chwilę po 13 wyjechał na twardych oponach na krótki 4-okrażeniowy przejazd i ustanowił najlepszy czas dnia, schodząc poniżej 1:20 i zawiesił poprzeczkę na poziomie 1:19.796. Warto dodać, że w zeszłym roku pierwszego dnia testów najszybszy był Kimi Raikkonen z wynikiem 1:19,670.
W między czasie krótkie stinty robił Webber, a Maldonado kontynuował drobiazgowe porównywanie opon. Był to jak na razie najaktywniejszy uczestnik dzisiejszych testów. Massa również wyjechał z garażu i po trzech okrążeniach ustanowił swój najlepszy dzisiaj czas: 1:21.024 ale nie zjechał po tym do pitlane. Jakże inny początek sezonu dla stajni z Maranello od zeszłorocznego. W sumie jego przejazd trwał 6 okrążeń.
O 13:40 zjechał do garażu Maldonado po 10 okrążeniach na torze, jednak chwilę wcześniej ponownie wyjechał Grosjean, tym razem na dłuższy przejazd z czasami w okolicach 1:22 do 1:24 pod koniec przejazdu. By Francuzowi nie było smutno, w działaniach na torze wsparł go Webber. Romain zjechał po 11 kółkach, tymczasem Webber już po 3. Na torze nastała cisza i ekipy udały się na lunch. Jedynie Webber zaburzył ten układ, wyjeżdżając na tor w ostatniej minucie przed 14
Jak na razie jedyne większe kłopoty dotknęły McLarena i Mercedesa. Button przejechał do przerwy jedynie 3 kółka i jeśli mechanicy nie uporają się w trakcie lunchu z wadliwą pompą to Anglik może spisać dzisiejszy dzień na straty. Mercedes tymczasem jest w o tyle lepszej sytuacji, że zdążył wykręcić jakikolwiek czas okrążenia. Najbardziej aktywnym zawodnikiem był Maldonado, który w starej konstrukcji chce z zespołem jak najlepiej poznać nowe Pirelli.
Podobnie jak w zeszłym roku, bolid Lotusa wydaje się łatwy w prowadzeniu i Grosjean szybko oswaja się ze swoją maszyną. Nie sposób przy tej okazji nie wspomnieć o Ferrari, które zalicza jak na razie o niebo lepszy początek sezonu (czas lepszy o ponad sekundę w stosunku do pierwszego dnia w 2012 roku). To tyle przed przerwą, następny komunikat o 15. Zapraszamy do dalszego wspólnego śledzenia testów!
13:00 Zaraz po dwunastej na 4 szybkie okrążenia wyjechał Daniel Ricciardo, który z czasem 1:20.547s wskoczył na czoło tabeli. Poza tym nie wiele się działo. Chilton dopisał na swoje konto kolejne 3 okrążenia pomiarowe, a Grosjean dwa.
Około 12:20 Maldonado wykonał 7 okrążeniowy stint, podczas którego zszedł na 1:20.864. Niedługo później Di Resta pojawił się na torze. Szkot przejechał w sumie 4 pomiarowe kółka przy użyciu pośredniej miesznaki, a na pierwszym z nich zbliżył się do Ricciardo na 0,011s. W między czasie Webber i Van der Garde kręcili pojedyncze okrążenia, po których zjeżdżali do pit lane.
O 12:40 Toro Rosso jeszcze bardziej podkręciło tempo i zaraz po wyjeździe z boksu Ricciardo poprawił się o prawie 0,150s. Australijczyk przejechał w sumie 5 okrążeń pomiarowych zanim zniknął w boksach. Na tor zawitał także Massa, jednak żadne z jego okrążeń nie było warte odnotowania. Oprócz niego pojawił się także Maldonado, który zdecydował się na dość długi przejazd, gdyż zaliczył osiem okrążeń pomiarowych. Tuż przed trzynastą Di Resta wyjechał z garażu i od razu poprawił czas Toro Rosso - 1:20.343s.
Na torze, jak na tą porę roku panują, bardzo dobre warunki, temperatura powietrza to 15 stopni, a tor nagrzał się już do nieco ponad 30. Wieści z padoku donoszą, że McLarena w garażu zatrzymują problemy z pompą paliwa, natomiast Lotus przejechał tylko 15 okrążeń, gdyż ekipa realizuje standardowy program początkowych jazd i jest zadowolona z postępów.
12:00 Jak się okazało, zatrzymanie Mercedesa było spowodowane awarią elektryki, a dym pojawił się, gdyż karoseria nagrzała się podczas nagłego zatrzymania bolidu. Drugi pechowiec tego poranka, McLaren jak na razie również nie pojawił się na torze. Jego problemem okazała się pompa paliwa - w Woking budzą się koszmary zeszłego sezonu.
Najbardziej aktywny tego poranka był Pastor Maldonado, który postanowił dobrze poznać nowe opony Pirelli. Niewiele ustępował mu Nico Hulkenberg. Szef techniczny Toro Rosso, James Key powiedział, iż jest zadowolony z pracy jaką jak na razie udało się wykonać i przyznał, że celem na dziś jest sprawdzenie aerodynamiki oraz temperatur.
W pit lane bacznie wszystkiemu przygląda się Lewis Hamilton, który chce jak najlepiej poznać swoją nową ekipę. Przyłapano go nawet na bacznym oglądaniu Ferrari. Tymczasem Felipe Massa zdecydował się na kolejny wyjazd o długości 7 okrążeń. Chwilę później pojawił się Mark Webber, który kręcił czasy w okolicach 1:25. Szybko do nowego bolidu przyzwyczaił się również Romain Grosjean, który już na trzecim okrążeniu wykręcił czas 1:21.416. Lotus wydaje się i w tym roku łatwy w prowadzeniu.
Dziennikarze donoszą również, że Williams zamontował w swoim bolidzie kilka części z bolidu na sezon 2013 (pomijając panel maskujący). Do gry weszła również farba fluorescencyjna, dzięki której ekipy zaczynają sprawdzać aerodynamikę bolidów. Chwilę przed dwunastą na torze mieliśmy Felipe Massę na kolejny wyjeździe oraz Paula di Restę, który ustanowił swój najlepszy czas: 1:21.710.
Awaria McLarena
Dyfuzor Mercedesa
11:00 W drugiej godzinie dzisiejszych jazd zobaczyliśmy nieco więcej bolidów kręcących kółka. Po raz pierwszy pojawił się Romain Grosjean w Lotusie E21. Czasy również poprawiły się w związku z lekkim ociepleniem. Najdłuższy wyjazd zaliczył Felipe Massa, który wyjechał na 8 okrążeń, jednak najszybszy był Nico Rosberg z wynikiem 1:20.846.
W użyciu były w większość twarde opony. Na takich właśnie gumach pojawił się również Max Chilton. Dla ekipy Marussia tak wczesne testowanie bolidu musi być czymś niezwykłym po problemach, jakich doświadczali w poprzednich latach. Jednak czy z mało doświadczonym kierowcą przełoży się to na wyniki?
Tymczasem Nico Rosberg mimo dobrego czasu zaliczył awarię i zatrzymał się w 11 zakręcie. Czujne oczy dziennikarzy dostrzegły dym z bolidu Niemca, jednak nie trzeba było używać gaśnic. Cała operacja usuwania z toru maszyny Mercedesa trwała około 20 minut i powróciliśmy do dalszego testowania.
Po ponownym wywieszeniu zielonej flagi na torze zobaczyliśmy Paula di Restę oraz Marka Webbera, jednak nie byli oni skorzy do kręcenia czasu, musimy pamiętać, że to ciągle dopiero druga godzina testów. A w padoku już rozbrzmiewają plotki, że Red Bull planuje duże zmiany na ostatnie testy, gdyż póki co jeżdżą niemal niezmienionym RB8.
Miniaturka Force India
Ferrari F138
Mercedes W04
Tył McLarena MP4-28
Płonący Mercedes
10:00 Jak można się było spodziewać, początek testów rozpoczął się leniwymi wyjazdami instalacyjnymi. Nikt nie zamierzał szarżować czasów. Pierwsze dni będą polegały na sprawdzeniu czy wszystko działa. Poza tym w Jerez jest bardzo zimno, temperatura jak na razie oscyluje w okolicach 7 stopni. Co do nowości to na torze pojawił się Caterham z nowym oznaczeniem twardych opon i trzeba przyznać, że znacznie łatwiej je teraz rozpoznać.
Mimo wszystko palmę pierwszeństwa jeśli chodzi o czasy zdobył Felipe Massa. Brazylijczyk wykręcił 1:35.607 i schował się w garażu. Oczywiście jest to wynik bardzo daleki od konkurencyjnego, co pokazał już chwilę później pastor Maldonado ustanawiając czas 1:22.568 podczas 6-okrążeniowego wyjazdu. Jeśli już jesteśmy przy Williamsie to warto odnotować, że stajnia pomimo używania zeszłorocznego bolidu, zamontowała panel maskujący schodkowy nos.
Zdecydowanie udanego początku testów nie zaliczył McLaren, ich maszyna spowodowała pierwszą czerwoną flagę na torze już po 35 minutach sesji. Button zatrzymał się w czwartym zakręcie. Sesję udało się wznowić o 9:51, po czym na tor wyjechały niemal wszystkie bolidy.
Kilka fotek:
Williams w nowym malowaniu
Red Bull RB9
Lotus jeździ z DRD
09:00 Dzisiaj jak wiecie rozpoczęły się pierwsze przedsezonowe testy na torze w Jerez. Ekipy będą miały możliwość wypróbowania swoich nowych maszyn, a my tradycyjnie będziemy starali się odgadnąć, kto zbudował konkurencyjny bolid, a kto jest w opałach.
W tym sezonie, jak już wczoraj wspomnieliśmy, nie będziemy prowadzili typowej relacji na żywo. Zmieniamy formę na cogodzinne wpisy, które będą opisywały co dzieje się na trasie, tak by każdy miał szerszy pogląd na sytuację. Naszym zdaniem da to ciekawsze możliwości analizy, ponieważ poprzednie relacje opierały się na wpisach dotyczących wyjazdów i zjazdów bolidów.
Oczywiście będziemy starali się uzupełniać galerię, byście mogli wyłapać zmiany w bolidach i niuanse projektów na ten rok. W zawiązku z tym zapraszamy do wspólnego śledzenia testów, a następny wpis już o godzinie 10.00
Przejdź do komentarzy na dole strony
17:00 Ostatnia godzina rozpoczęła się wyjazdem Felipe Massy na średniej mieszance. Był to pierwszy zawodnik, który się na to zdecydował. Poza Brazylijczykiem na torze pojawił się Maldonado. Hulkenberg nie chciał być gorszy i również wyjechał. W padoku Martin Whitmarsh przyznał, że awarii rano uległa pompa paliwowa. Był to nowy projekt Mercedesa po tym jak w zeszłym roku zespół również trapiły problemy z tym elementem.
Felipe szybko zakończył swój przejazd, podobnie jak Romain Grosjean. Dłużej na torze zawitał ponownie Maldonado i di Resta, którzy dzielnie walczyli o największą ilość kilometrów na koncie. Jednak wraz z upływającym czasem i końcówką sesji, przyszła chwila na kręcenie szybszych kółek i swój czas poprawili Massa, Button, Hulkenberg, van der Garde i Webber. Jedynie Sauber wykonał dość krtótki przejazd, reszta kierowców zaś miała na pokładzie więcej paliwa. Najlepiej w swoim Red Bullu odnalazł się Webber wykręcając najlepszy czas dnia - 1:19.709. Zarówno on jak i Button jechali na średniej mieszance.
Co do długości przejazdów z najlepszymi czasami, Webber przejechał 5 kółek, Massa 8, Button również 8. Grosjean również wyjechał na nieco dłuższy przejazd, jednak nie poprawił swojego rezultatu.
Na 10 minut przed końcem pierwszego dnia w Jerez, Button postanowił powetować sobie stracony czas na awarii i wykręcił 1:18.861 ustawiając się na pierwszym miejscu w tabeli. Przejazd był krótszy od poprzedniego (3 okrążenia), ale czas wyglądał bardzo interesująco.
Podsumowując można powiedzieć, że w póki co nie widzimy wielkich zmian w stawce, ani szczególnych problemów z bolidami. Jedynie McLaren będzie miał kilka nieprzespanych nocy, gdyż ich nowa pompa paliwowa znowu uległa awarii, a Mercedes po pożarze elektryki nie wyjechał już na tor. Póki co w czołówce mamy te same ekipy, które dominowały w końcówce zeszłego sezonu. Na plus na pewno wypadło Ferrari, które dzisiaj zaliczyło spokojny i bezproblemowy dzień, coś zupełnie innego niż rok temu. Ogromną zagadką pozostaje forma Caterhama i Marussii, którzy zaptrzentowali dzisiaj swoje nowe maszyny. Zapraszamy do dalszego wspólnego śledzenia testów przedsezonowych z [color=#3c88b8]Wyprzedź Mnie![/color], a na dzisiaj to tyle, do jutra!
16:00 Przejazd di Rest był wyjątkowo długi i zakończył się po 12 okrążeniach, tymczasem McLaren wykonywał tylko krótkie przejazdy, bez mierzonych kółek, by upewnić się, że wszystko odpowiednio działa. Pięć mierzonych kółek wykonał również Nico Hulkenberg, jednak czasy nie były zbyt reprezentatywne.
Na torze rozległa się stosunkowo długa cisza, którą przerwał dopiero Hulkenberg o 15:20. Pogoda w dalszym ciągu nie przeszkadzała, a wręcz pomagała ekipom utrzymując się na stałym poziomie. Przy tak małej ilości dni testowych, z pewnością nie jest miło tracić czas na deszczowe popołudnia. Do Niemca dołączył di Resta i ponownie wyjechał Button, który ciągle nie uraczył nas czasem okrążenia. Lecz zmieniło się to właśnie podczas tego przejazdu, gdy Anglik wykręcił swój pierwszy wynik - 1:20.848. Kolejne kółko było jeszcze nieco szybsze i dało Buttonowi 1:20.611. Dla McLarena jednak większą ulga z pewnością był fakt, że ich bolid jechał już od kilku kółek i działał.
W czasie jazdy Buttona do garażu zjechał Hulkenberg po 7-okrążeniowym przejeździe. Kolejny długi wyjazd zaliczył de Resta, który wraz z Maldonado był najbardziej aktywnym zawodnikiem dnia. Wraz z tą dwójką na torze zjawił się również Chilton, którego już od jakiegoś czasu nie wdzieliśmy w akcji. Ricciardo wyjechał na 6 dość szybkich kółek, które oscylowały w granicach 1:21. Zaraz po nim zjechał McLaren po 8 okrążeniach.
Chilton chwilę po swoim wyjeździe ustanowił swój najlepszy czas - 1:24.176, jednak również spowodował wywieszenie czerwonej flagi. Anglik nie wyhamował przed pierwszym zakrętem i poleciał w żwir. W bolidzie doszło do lekkich uszkodzeń w prawym tylnym zawieszeniu.
Lotus E21
Maldonado zwiedza pobocze
15:00 Pierwszy kwadrans dał nam trzy przejazdy, Webbera, Hulkenberga i van der Garde. Australijczyk przejechał 9 okrążeń, podczas których przemiennie przyśpieszał i zwalniał, ustanawiając przy tym swój najlepszy czas - 1:20.601. van der Garde również poprawił się, na 1:23.445 i tak samo jak Hulkenberg, przejechał 7 kółek.
Gdy cała trójka zjechała do garażu, na torze zapanowała chwilowa cisza, którą przerwał Ricciardo, jednak tylko na 3 okrążenia. O 14:20 do boju powrócił McLaren, na samym początku testów unieruchomiła awaria pompy paliwa. Kilka minut później Nico Hulkenberg wyjechał od swoich mechaników i ustanowił czas 1:21.464, co było jego najlepszym wynikiem tego dnia.
W międzyczasie Mercedes podał informację, że dzisiaj już nie wyjadą na tor, gdyż zepsuta część będzie gotowa dopiero jutro. Zdecydowanie nie najlepszy start testów... Tuż przed 15 na torze pojawili się di Resta, Ricciardo i van der Garde. Kierowca Caterhama poprawił nawet swój czas na 1:22.791, a Ricciardo kręcił wyniki w granicach 1:20.
Grosjean w akcji
14:00 Lotus faktycznie musi być zadowolony z początkowych postępów swojego bolidu, gdyż Grosjean chwilę po 13 wyjechał na twardych oponach na krótki 4-okrażeniowy przejazd i ustanowił najlepszy czas dnia, schodząc poniżej 1:20 i zawiesił poprzeczkę na poziomie 1:19.796. Warto dodać, że w zeszłym roku pierwszego dnia testów najszybszy był Kimi Raikkonen z wynikiem 1:19,670.
W między czasie krótkie stinty robił Webber, a Maldonado kontynuował drobiazgowe porównywanie opon. Był to jak na razie najaktywniejszy uczestnik dzisiejszych testów. Massa również wyjechał z garażu i po trzech okrążeniach ustanowił swój najlepszy dzisiaj czas: 1:21.024 ale nie zjechał po tym do pitlane. Jakże inny początek sezonu dla stajni z Maranello od zeszłorocznego. W sumie jego przejazd trwał 6 okrążeń.
O 13:40 zjechał do garażu Maldonado po 10 okrążeniach na torze, jednak chwilę wcześniej ponownie wyjechał Grosjean, tym razem na dłuższy przejazd z czasami w okolicach 1:22 do 1:24 pod koniec przejazdu. By Francuzowi nie było smutno, w działaniach na torze wsparł go Webber. Romain zjechał po 11 kółkach, tymczasem Webber już po 3. Na torze nastała cisza i ekipy udały się na lunch. Jedynie Webber zaburzył ten układ, wyjeżdżając na tor w ostatniej minucie przed 14
Jak na razie jedyne większe kłopoty dotknęły McLarena i Mercedesa. Button przejechał do przerwy jedynie 3 kółka i jeśli mechanicy nie uporają się w trakcie lunchu z wadliwą pompą to Anglik może spisać dzisiejszy dzień na straty. Mercedes tymczasem jest w o tyle lepszej sytuacji, że zdążył wykręcić jakikolwiek czas okrążenia. Najbardziej aktywnym zawodnikiem był Maldonado, który w starej konstrukcji chce z zespołem jak najlepiej poznać nowe Pirelli.
Podobnie jak w zeszłym roku, bolid Lotusa wydaje się łatwy w prowadzeniu i Grosjean szybko oswaja się ze swoją maszyną. Nie sposób przy tej okazji nie wspomnieć o Ferrari, które zalicza jak na razie o niebo lepszy początek sezonu (czas lepszy o ponad sekundę w stosunku do pierwszego dnia w 2012 roku). To tyle przed przerwą, następny komunikat o 15. Zapraszamy do dalszego wspólnego śledzenia testów!
13:00 Zaraz po dwunastej na 4 szybkie okrążenia wyjechał Daniel Ricciardo, który z czasem 1:20.547s wskoczył na czoło tabeli. Poza tym nie wiele się działo. Chilton dopisał na swoje konto kolejne 3 okrążenia pomiarowe, a Grosjean dwa.
Około 12:20 Maldonado wykonał 7 okrążeniowy stint, podczas którego zszedł na 1:20.864. Niedługo później Di Resta pojawił się na torze. Szkot przejechał w sumie 4 pomiarowe kółka przy użyciu pośredniej miesznaki, a na pierwszym z nich zbliżył się do Ricciardo na 0,011s. W między czasie Webber i Van der Garde kręcili pojedyncze okrążenia, po których zjeżdżali do pit lane.
O 12:40 Toro Rosso jeszcze bardziej podkręciło tempo i zaraz po wyjeździe z boksu Ricciardo poprawił się o prawie 0,150s. Australijczyk przejechał w sumie 5 okrążeń pomiarowych zanim zniknął w boksach. Na tor zawitał także Massa, jednak żadne z jego okrążeń nie było warte odnotowania. Oprócz niego pojawił się także Maldonado, który zdecydował się na dość długi przejazd, gdyż zaliczył osiem okrążeń pomiarowych. Tuż przed trzynastą Di Resta wyjechał z garażu i od razu poprawił czas Toro Rosso - 1:20.343s.
Na torze, jak na tą porę roku panują, bardzo dobre warunki, temperatura powietrza to 15 stopni, a tor nagrzał się już do nieco ponad 30. Wieści z padoku donoszą, że McLarena w garażu zatrzymują problemy z pompą paliwa, natomiast Lotus przejechał tylko 15 okrążeń, gdyż ekipa realizuje standardowy program początkowych jazd i jest zadowolona z postępów.
12:00 Jak się okazało, zatrzymanie Mercedesa było spowodowane awarią elektryki, a dym pojawił się, gdyż karoseria nagrzała się podczas nagłego zatrzymania bolidu. Drugi pechowiec tego poranka, McLaren jak na razie również nie pojawił się na torze. Jego problemem okazała się pompa paliwa - w Woking budzą się koszmary zeszłego sezonu.
Najbardziej aktywny tego poranka był Pastor Maldonado, który postanowił dobrze poznać nowe opony Pirelli. Niewiele ustępował mu Nico Hulkenberg. Szef techniczny Toro Rosso, James Key powiedział, iż jest zadowolony z pracy jaką jak na razie udało się wykonać i przyznał, że celem na dziś jest sprawdzenie aerodynamiki oraz temperatur.
W pit lane bacznie wszystkiemu przygląda się Lewis Hamilton, który chce jak najlepiej poznać swoją nową ekipę. Przyłapano go nawet na bacznym oglądaniu Ferrari. Tymczasem Felipe Massa zdecydował się na kolejny wyjazd o długości 7 okrążeń. Chwilę później pojawił się Mark Webber, który kręcił czasy w okolicach 1:25. Szybko do nowego bolidu przyzwyczaił się również Romain Grosjean, który już na trzecim okrążeniu wykręcił czas 1:21.416. Lotus wydaje się i w tym roku łatwy w prowadzeniu.
Dziennikarze donoszą również, że Williams zamontował w swoim bolidzie kilka części z bolidu na sezon 2013 (pomijając panel maskujący). Do gry weszła również farba fluorescencyjna, dzięki której ekipy zaczynają sprawdzać aerodynamikę bolidów. Chwilę przed dwunastą na torze mieliśmy Felipe Massę na kolejny wyjeździe oraz Paula di Restę, który ustanowił swój najlepszy czas: 1:21.710.
Awaria McLarena
Dyfuzor Mercedesa
11:00 W drugiej godzinie dzisiejszych jazd zobaczyliśmy nieco więcej bolidów kręcących kółka. Po raz pierwszy pojawił się Romain Grosjean w Lotusie E21. Czasy również poprawiły się w związku z lekkim ociepleniem. Najdłuższy wyjazd zaliczył Felipe Massa, który wyjechał na 8 okrążeń, jednak najszybszy był Nico Rosberg z wynikiem 1:20.846.
W użyciu były w większość twarde opony. Na takich właśnie gumach pojawił się również Max Chilton. Dla ekipy Marussia tak wczesne testowanie bolidu musi być czymś niezwykłym po problemach, jakich doświadczali w poprzednich latach. Jednak czy z mało doświadczonym kierowcą przełoży się to na wyniki?
Tymczasem Nico Rosberg mimo dobrego czasu zaliczył awarię i zatrzymał się w 11 zakręcie. Czujne oczy dziennikarzy dostrzegły dym z bolidu Niemca, jednak nie trzeba było używać gaśnic. Cała operacja usuwania z toru maszyny Mercedesa trwała około 20 minut i powróciliśmy do dalszego testowania.
Po ponownym wywieszeniu zielonej flagi na torze zobaczyliśmy Paula di Restę oraz Marka Webbera, jednak nie byli oni skorzy do kręcenia czasu, musimy pamiętać, że to ciągle dopiero druga godzina testów. A w padoku już rozbrzmiewają plotki, że Red Bull planuje duże zmiany na ostatnie testy, gdyż póki co jeżdżą niemal niezmienionym RB8.
Miniaturka Force India
Ferrari F138
Mercedes W04
Tył McLarena MP4-28
Płonący Mercedes
10:00 Jak można się było spodziewać, początek testów rozpoczął się leniwymi wyjazdami instalacyjnymi. Nikt nie zamierzał szarżować czasów. Pierwsze dni będą polegały na sprawdzeniu czy wszystko działa. Poza tym w Jerez jest bardzo zimno, temperatura jak na razie oscyluje w okolicach 7 stopni. Co do nowości to na torze pojawił się Caterham z nowym oznaczeniem twardych opon i trzeba przyznać, że znacznie łatwiej je teraz rozpoznać.
Mimo wszystko palmę pierwszeństwa jeśli chodzi o czasy zdobył Felipe Massa. Brazylijczyk wykręcił 1:35.607 i schował się w garażu. Oczywiście jest to wynik bardzo daleki od konkurencyjnego, co pokazał już chwilę później pastor Maldonado ustanawiając czas 1:22.568 podczas 6-okrążeniowego wyjazdu. Jeśli już jesteśmy przy Williamsie to warto odnotować, że stajnia pomimo używania zeszłorocznego bolidu, zamontowała panel maskujący schodkowy nos.
Zdecydowanie udanego początku testów nie zaliczył McLaren, ich maszyna spowodowała pierwszą czerwoną flagę na torze już po 35 minutach sesji. Button zatrzymał się w czwartym zakręcie. Sesję udało się wznowić o 9:51, po czym na tor wyjechały niemal wszystkie bolidy.
Kilka fotek:
Williams w nowym malowaniu
Red Bull RB9
Lotus jeździ z DRD
09:00 Dzisiaj jak wiecie rozpoczęły się pierwsze przedsezonowe testy na torze w Jerez. Ekipy będą miały możliwość wypróbowania swoich nowych maszyn, a my tradycyjnie będziemy starali się odgadnąć, kto zbudował konkurencyjny bolid, a kto jest w opałach.
W tym sezonie, jak już wczoraj wspomnieliśmy, nie będziemy prowadzili typowej relacji na żywo. Zmieniamy formę na cogodzinne wpisy, które będą opisywały co dzieje się na trasie, tak by każdy miał szerszy pogląd na sytuację. Naszym zdaniem da to ciekawsze możliwości analizy, ponieważ poprzednie relacje opierały się na wpisach dotyczących wyjazdów i zjazdów bolidów.
Oczywiście będziemy starali się uzupełniać galerię, byście mogli wyłapać zmiany w bolidach i niuanse projektów na ten rok. W zawiązku z tym zapraszamy do wspólnego śledzenia testów, a następny wpis już o godzinie 10.00
P. | Kierowca (Nr) | Nar. | Samochód | Okr. | Czas | Strata | Odstęp |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Jenson Button (-) | McLaren Mercedes MP4-28 | 37 | 1:18,861 | |||
2 | Mark Webber (-) | Red Bull Renault RB9 | 73 | 1:19,709 | 0,848 | 0,848 | |
3 | Romain Grosjean (-) | Lotus Renault E21 | 54 | 1:19,796 | 0,935 | 0,087 | |
4 | Paul di Resta (-) | Force India Mercedes VJM06 | 89 | 1:20,343 | 1,482 | 0,547 | |
5 | Daniel Ricciardo (-) | Toro Rosso Ferrari STR8 | 70 | 1:20,401 | 1,540 | 0,058 | |
6 | Felipe Massa (-) | Ferrari F138 | 64 | 1:20,536 | 1,675 | 0,135 | |
7 | Nico Hulkenberg (-) | Sauber Ferrari C32 | 79 | 1:20,699 | 1,838 | 0,163 | |
8 | Nico Rosberg (-) | Mercedes F1 W04 | 11 | 1:20,846 | 1,985 | 0,147 | |
9 | Pastor Maldonado (-) | Williams Renault FW34 | 84 | 1:20,864 | 2,003 | 0,018 | |
10 | Giedo van der Garde (-) | Caterham Renault CT03 | 64 | 1:21,915 | 3,054 | 1,051 | |
11 | Max Chilton (-) | Marussia Cosworth MR02 | 29 | 1:24,176 | 5,315 | 2,261 |
KOMENTARZE