Fry: Jesteśmy tam, gdzie spodziewaliśmy się być

Dyrektor Techniczny Ferrari odpiera doniesienia mówiące o problemach ekipy z Maranello
20.02.1310:14
Konrad Házi
1656wyświetlenia

Pat Fry odpiera doniesienia mówiące o tym, że Ferrari rozpoczyna sezon 2013 z kolejnym bolidem posiadającym fundamentalne wady.

W zeszłym roku włoska ekipa zaliczyła kiepski początek sezonu, kiedy okazało się, że jej bolid traci do czołówki prawie dwie sekundy.

Felipe Massa wrażał jednak zadowolenie po pierwszych jazdach za kierownicą F138, kiedy to w Jerez ustanowił najlepszy czas tygodnia. Pomimo to, pojawiły się doniesienia mówiące o tym, że Brazylijczyk mową ciała wyrażał inne zdanie na temat potencjału bolidu. Potwierdzeniem tego miały być słowa osoby związanej z Ferrari, którą cytuje niemiecki Auto Bild Motorsport. Mamy problem w rejonie wydechu. Nie jest to jednak coś, z czym nie możemy sobie poradzić. - dodał.

Tymczasem dyrektor techniczny zespołu, Pat Fry, cytowany przez hiszpański dziennik Marca, stwierdził: W większości kwestii jesteśmy tam, gdzie spodziewaliśmy się być. Odnośnie osiągów stwierdził natomiast, że testy w Jerez miały posłużyć zrozumieniu F138, a faktyczną szybkość bolidu Ferrari zamierza sprawdzać podczas trwających testów w Barcelonie, zanim wprowadzi duży pakiet poprawek w trzecim tygodniu jazd. Podczas obecnie trwających testów przez pierwsze trzy dni za sterami zasiądzie Fernando Alonso, a w piątek jeździł będzie Felipe Massa.

Fry podkreśla, że wciąż ciężko ustalić, jak będzie wyglądała stawka w sezonie 2013. Jak na razie nic szczególnego nie przyciąga uwagi. Wszystkie samochody, podobnie jak nasz, są kontynuacją tego, co widzieliśmy na koniec zeszłego roku. Dopiero wkrótce pozyskamy więcej danych, by móc zrobić lepsze porównania - dodał Fry oraz nawiązał do najlepszego czasu, który uzyskał Felipe Massa podczas testów w Jerez: Przy różnym doborze opon oraz ilościach paliwa bardzo łatwo jest zrobić dobry czas podczas testów przedsezonowych.

Źródło: onestopstrategy.com[/red]