Red Bull z grzywną, brak kar za DRS

Sędziowie ukarali mistrzowską ekipę za wypuszczenie Marka Webbera z niedokręconym kołem
14.04.1314:59
Paweł Zając
3409wyświetlenia

Red Bull został ukarany grzywną w wysokości 5 tysięcy Euro za wypuszczenie Marka Webbera na tor z niedokręconym kołem.

Australijczyk musiał wycofać się z wyścigu po utracie prawego tylnego koła tuż po swoim pit stopie. Webber został poproszony o wolne dojechanie do boksów, jednak koło odpadło w nawrocie.

Warto również dodać, że sędziowie zdecydowali się nie wyciągać żadnych konsekwencji wobec kierowców, którzy byli podejrzewani o korzystanie z DRS pod żółtymi flagami. Podczas GP Chin również pojawiły się problemy z telemetrią i zaowocowały opóźnieniem pomiędzy wyświetlaniem żółtej flagi i informacja o dezaktywacji DRS, a także zmusiły sędziów do całkowitego wyłączenia systemu. Ponadto na prostej cały czas była wyświetlana zielona flaga, która myliła kierowców.

Ewentualnymi karami zagrożeni byli zawodnicy Red Bulla, Lotusa, Valtteri Bottas, Daniel Ricciardo, Max Chilton i Jenson Button.

KOMENTARZE

16
mbwrobel
15.04.2013 11:46
Powinno być 5k euro za niedokręcone koło i dyskwalifikacja w następnym GP za konttynuację jazdy z niedokręconym kołem.
SirKamil
14.04.2013 08:38
KAŻDY zespół powinien dostać za taki incydent srogą karę. Niech się osioł jeden z drugim nauczą, że jak koło jest niedokręcone, to trzeba pogodzić się z odpadnięciem z wyścigu i natychmiast ściągnąć zawodnika na pobocze a nie cwaniacko ciągnąć go na siłę do boksów, żeby jeszcze jeszcze mógł jechać, bo stwarza śmiertelne niebezpieczeństwo.
xdomino996
14.04.2013 07:59
@Dante No tak, ale też nie powinni płacić 10x mniej niż reszta, Renault z Mercedesem dostało kare 50tyś.
Reyon
14.04.2013 07:48
Kara moim zdaniem powinna być ustalana na podstawie, że tak powiem "zamożności" zespołu. Dla jednych taka kara może być majątkiem dla innych ukuciem komara. Także to nie żaden hejt tylko stwierdzenie faktu, że ta kara ociera się o jawną śmieszność. Dla Red Bulla ta kwota nic nie znaczy.
SirKamil
14.04.2013 07:30
No tak, dawno nikt nie zginął, co tam.
Endrju Szopen
14.04.2013 06:51
I pamiętajcie, że w 2009 roku taka kara nie wzięła się z nikąd - wszyscy byli spanikowani po tragicznej śmierci młodego Surteesa tydzień wcześniej podczas wyścigu F2 na Brands Hatch kiedy koło uderzyło go w głowę, a do tego Massa też przez uderzenie w głowę trafił do szpitala. Dlatego wtedy taka reakcja a nie inna.
Dante
14.04.2013 03:41
@VJM02 - Tylko, że w Renault to była recydywa, a w przypadku Red Bulla problem wystąpił po raz pierwszy. No i znowu odezwali się hejterzy RBR - bo wiadomo, że jak są mistrzami to powinni płacić 10x więcej niż inni.
artur_fan_f1
14.04.2013 02:13
5k kpina!
R90
14.04.2013 02:03
Pff, tyle to wydają na waciki dla Vettela
SirKamil
14.04.2013 01:41
500 tyś min powinno być.
Zomo
14.04.2013 01:37
Przeciez ten zespol ma kasy jak lodu - wszystko jedno czy by dostali 20 czy 5 tys kary - zaplaca klienci w sklepach kupujac napoj energetyczny.
VJM02
14.04.2013 01:29
Jeśli pamiętacie GP Węgier 2009 to Renault za podobny incydent w bolidzie Alonso miało zostać wykluczone z kolejnego GP, a ostatecznie karę złagodzono do tylko 50 tys. euro. :)
punksnotdead
14.04.2013 01:16
Tym bardziej, że zespół kazał mu się toczyć przez całe okrążenie, zamiast niezwłocznie zatrzymać gdzieś na poboczu. Śmieszna kara...
Pumba
14.04.2013 01:13
5 tysięcy euro?! Gdzie był Bernii jak ustalali karę? :)
adnowseb
14.04.2013 01:06
Słabiutka ta kara jak na ten zespół.
Sar trek
14.04.2013 01:04
Bardzo łagodnie potraktowali Red Bulla biorąc pod uwagę, jakie niebezpieczeństwo stwarzało toczące się po torze koło i samo wypuszczenie bolidu zniedokręconym kołem. 5 tys. euro to oni nawet nie zauważą, tyle to pewnie wydają na herbatę dla pracowników.