Audi zdominowało kwalifikacje na Spa

Niemiecka ekipa zgarnęła 3 pierwsze miejsca
03.05.1321:47
Paweł Zając
3455wyświetlenia

Marcel Fassler i Andre Lotterer wywalczyli pierwsze pole startowe przed drugą rundą Długodystansowych Mistrzostw Świata na torze Spa.

Załoga Audi z numerem 1 ustanowiła najlepszy średni czas podczas 30-minutowych kwalifikacji pokonując Lucasa di Grassiego i Marka Gene.

Na początku zdobywcy pole position byli dopiero na drugim miejscu, gdyż pierwsze okrążenie Fasslera zostało zakłócone przez czerwoną flagę. Później Lotterer pokonał Gene, który na Spa jedzie w przedłużonej wersji R18. Co prawda na swoich okrążeniach obaj trafili na korek, jednak Niemiec i tak był jedną dziesiątą szybszy od Hiszpana, co pozwoliło mu wywalczyć pole position z przewagą 0,275 sekundy.

Trzecie miejsce zajęli Tom Kristensen i Allan McNish w drugim konwencjonalnym Audi. Pozycję tuż za Niemcami wywalczyły Toyoty. Wersja na tegoroczne Le Mans prowadzona przez Wurza i Nakajimę znalazła się przed zeszłorocznym samochodem Davidsona i Sarrazina, który był zaledwie 3 dziesiąte szybszy od najlepszego z prywatnych samochodów - Loli Rebellion prowadzonej przed Heidfelda i Janiego.

Pecom Racing zdominowało kwalifikacje w klasie LMP2. Nicolas Minassian i Pierre Kaffer byli najszybsi podczas całej sesji i ostatecznie znaleźli się ponad dwie dziesiąte przed Jotą Sport prowadzoną przez Olivera Turveya i Lucasa Luhra.

Aston Martin znów okazał się najszybszy w klasie GTE Pro, dzięki okrążeniom Bruno Senny i Frederica Makowieckiego. Nieco ponad cztery setne za nimi znalazło się Ferrarki ekipy AF Corse prowadzone przez Fisicellę i Bruniego. Najlepsi w GTE Am również okazał się Aston Martin prowadzony przez Christoffer Nygaard i Allan Simonsen

Wynik kwalifikacji

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

1
djescape
04.05.2013 06:03
Kwalifikacje pokazują hierarchię w LMP1: Audi, Toyota, Rebelion i reszta. Wyścig trwa 6 godzin, więc jeżeli nie będzie awarii/kolizji to Audi, może nie w całości zapełnią pudło, ale na pewno raczej zwycięstwo ze Spa wywiozą. LMP2 bez sensacji. Klasa GT-Pro w tym roku bardzo mocno obstawiona, jak widać najlepsi byli zawodnicy Astona. Za to rozczarowaniem są na pewno kierowcy Porsche, którzy nawet wspierani przez fabrykę średnio w Qualu dali sobie radę. Kolejne zwycięstwo Astona w GT-Am potwierdza, że Aston na prawdę dobrze przygotował swoje samochody do tego wyścigu i do całego sezonu. Tyle ode mnie na temat Quala, teraz czekam z niecierpliwością na wyścig! :)