Raikkonena usatysfakcjonuje tylko mistrzowski tytuł

Ponadto kierowca Lotusa nie chce w Monako powtórki zeszłorocznych błędów zespołu.
19.05.1319:32
jpslotus72
3383wyświetlenia

Kimi Raikkonen akceptuje rolę jednego z faworytów mistrzostw i jest świadom tego, że ma obecnie dobrą pozycję wyjściową do odniesienia końcowego triumfu. Jednocześnie Fin wierzy, że Lotus wykona w Monako lepszą prace niż przed rokiem.

Raikkonen po swoim powrocie do F1 prezentuje się jako bardzo konsekwentny, stabilny kierowca. Jego podejście do ścigania przynosi owoc w postaci czołowej pozycji w stawce. O ile przed rokiem występował w roli czarnego konia, o tyle w bieżącym sezonie nikt już nie może go pominąć przy wymienianiu kandydatów do mistrzowskiego tytułu. To zresztą jest głównym celem samego Raikkonena. Pomóc mu w tym powinien także dobry rezultat w zbliżającym się GP Monako.

Nie przewodzimy klasyfikacji, więc nie możemy być usatysfakcjonowani. Nie jest to żadna tragedia - zostaje jeszcze dosyć wyścigów, w których wiele może się wydarzyć. Monako stanowi unikalne wyzwanie. Zobaczymy, jak to będzie wyglądało w tym roku. Zdecydowanie nie powtórzymy zeszłorocznych błędów. Było kilka rzeczy, których nie wykonaliśmy poprawnie. Z tego powodu odnotowaliśmy stratę - przypomina Iceman.

To jest trudne miejsce do ścigania. Tor jest wąski i wyprzedzanie jest niemal niemożliwe. Zobaczymy, jak będą się sprawowały opony. Według tego ustalimy strategię. Jednak najważniejszą sprawą będzie dobra pozycja po kwalifikacjach

Nie sposób w stu procentach przewidzieć, jak będzie się zachowywał bolid. Tego nie da się osiągnąć w symulatorze. Jednak E21 był do tej pory szybki na każdym torze, więc mam nadzieję, że podobnie będzie też w Monako - dodał Raikkonen, dla którego celem jest znalezienie się po sobotnich kwalifikacjach w pierwszym rzędzie na polach startowych. W tym przypadku mógłby bardzo realnie myśleć o zwycięstwie na ulicach Monte Carlo.

Źródło: f1sport.autorevue.cz

KOMENTARZE

24
testauto
21.05.2013 10:13
Rzadko tutaj pisuję ale nie rozumiem problemu czytających newsa. Jeżeli ktoś nie używa własnego rozumu to zawsze będzie miał problem. Sam tytuł jak i artykuł jest logiczny a autorowi dziękuję. Jeżeli ktoś ma jakieś żale to proszę samemu dostarczać do redakcji przetłumaczone idealnie i bez wątpliwości artykuły. To tyle i przepraszam, że wtrąciłem swoje 3 grosze.
NEO86
20.05.2013 05:27
Mariusz Waras i dwukrotny mistrz świata F 1 Kimi Raikkonen. Przecież Kimi ma tylko 1 tytuł
derwisz
20.05.2013 05:03
Kimi nic oryginalnego nie powiedział. Takich, którym tylko tytuł mistrzowski da satysfakcje jest w tej stawce jeszcze co najmniej dwóch.
MPOWER
20.05.2013 04:16
@jpslotus72 Sorki ale nie czytałem oryginalnego tekstu. Więc myślałem, że tłumaczenie jest słowo w słowo. Nie mam pretensji do tego co napisałeś. Interpretacja należy do Ciebie. Skoro tak zinterpretowałeś to ok. Ale widzisz, że zaraz masz cytat w komentarzach: "Co do Kimiego, to raz mówi, że nie zależy mu na tytule, bo jeden już ma, tylko zależy mu na wyciskaniu 100% ze swojej jazdy, a teraz mówi, że liczy się tylko tytuł. Chłop się plącze od tej ilości wywiadów :-)" Co robi "głupka" z Fina, że nie wie co mówi w wywiadach... Pozdrawiam
jpslotus72
20.05.2013 04:06
@IceMan11 Bez przesady - nikt nie jest bezbłędny, ale ponieważ moja "kariera tłumacza" nie trwa jeszcze dwóch tygodni, mam rzeczywiście sporo wątpliwości, czy w konkretnych przypadkach (czasem kwestia tytułu, czasem jakiś fragment tekstu) robię to dobrze. Jestem więc otwarty na ewentualne uwagi i zastrzeżenia. Nie zrezygnuję po pierwszej stłuczce (tak jak Grosjean nie odszedł z F1 po pierwszym sezonie :) - zastanowię się, jeśli będzie mi się to zdarzało zbyt często... Pierwsze koty za płoty. @akkim Że się jeszcze taki nie urodził, co by wszystkim dogodził, to wiem. Ale w tym przypadku nie chodzi już o moje poglądy i formę moich komentarzy, tylko o robotę, która powinna być wykonana fachowo. Więc muszę się jeszcze - w praktyce - sam przekonać co do swoich "kwalifikacji" w tym względzie. Nie żeby zadowolić wszystkich, tylko dlatego, ze poziom F1WM leży mi na sercu. No, ale dajmy już temu spokój. Okaże się w dalszym praniu (jakby co, to mnie spierzecie)...
akkim
20.05.2013 04:01
@jpslotus72 Daj spokój Lotus, przestań się usprawiedliwiać. Po co? Cokolwiek Napiszesz, Przetłumaczysz Znajdziesz grupę nieusatysfakcjonowanych - przerabiałem to kilka lat. Zaufaj praktykantowi. Pozdrawiam, Masz wieści, wal śmiało - pod jakimkolwiek tytułem ;))
IceMan11
20.05.2013 03:55
@jpslotus72 Pierdziel to. Jak innym nie pasuje to niech sami sobie piszą. Tytuł jest jak najbardziej okay i nie ma powodu do tłumaczeń.
jpslotus72
20.05.2013 03:51
@MPOWER OK - nie będę tego bronił za wszelką cenę, bo sam się wahałem, czy nie zmienić tego tytułu - jednak ze względów, o których pisałem wyżej (chcę jak najmniej ingerować w tłumaczone teksty, żeby uniknąć wpływu moich własnych opinii na ich treść), wybrałem tak jak widać. Może tym razem trzeba było się zdecydować na ingerencję - naprawdę nie jest łatwo uniknąć błędów przy takich próbach. Jeśli zbyt często będę wybierał niewłaściwie, to dam sobie z tym spokój. Mam dobre chęci - ale wiem, że czasem to za mało.
MPOWER
20.05.2013 03:21
@IceMan11 @jpslotus72 Co sobie tam autor dopisał to dopisał. Raikkonen zawsze mówi, że tytuł nie jest dla niego najważniejszy. On chce jeździć i wygrywać. Tytuł to dodatek za wyniki.
jpslotus72
20.05.2013 03:19
@MPOWER @rno2 Tytuł jest przetłumaczony z artykułu źródłowego. Nie chcę ingerować zbytnio w tłumaczone teksty - nawet jeśli nie zgadzam się w czymś z autorem. Gwoli wyjaśnienia mogę tylko zauważyć, że tytuł nie sugeruje, iż jest to dosłowny cytat z Raikkonena (np. "Raikkonen: Usatysfakcjonuje mnie tylko mistrzowski tytuł"). Autor tekstu pozwolił sobie na takie stwierdzenie może na podstawie tego fragmentu: "Nie przewodzimy klasyfikacji, więc nie możemy być usatysfakcjonowani." - czyli: satysfakcjonujące może być tylko pierwsze miejsce. Po drugie, już w końcówce ubiegłego sezonu - mimo ukończenia mistrzostw na podium - Kimi mówił, że prawdziwą satysfakcję może dać tylko tytuł mistrzowski. Wiem, że może to być odebrane jako "tłumaczenie się", ale takie są dylematy tłumaczenia... :) EDIT: Widzę, że w chwili, kiedy pisałem to wyjaśnienie, @IceMan11 też zwrócił uwagę na ten sam fragment. Więc chyba może to być właśnie w ten sposób uzasadnione.
IceMan11
20.05.2013 03:12
@rno2 Jak tytuł nie jest adekwatny do treści? Pozwolisz, że zacytuje samego zainteresowanego: [quote]Nie przewodzimy klasyfikacji, więc nie możemy być usatysfakcjonowani.[/quote] Co to oznacza? IMO to co jest napisane w tytule. Skoro P2 go nie satysfakcjonuje to co jak nie tytuł jest w stanie to zrobić?
rno2
20.05.2013 02:47
MPOWER - faktycznie, chyba tyuł nie jest do końca adekwatny do treści newsa :-)
jpslotus72
20.05.2013 01:29
@iceneon Tytułowanie mnie "redaktorem" to przesada. Umówiłem się z Redakcją na współpracę na wolnych zasadach. Nie miałem wcześniej zamiaru "mieszania się" do newsów, ponieważ Redakcja korzysta głównie ze źródeł angielskojęzycznych - a w tym języku nie mógłbym zagwarantować wystarczającej poprawności przekładu. Ponieważ jednak lepiej radzę sobie z czeskim, przyszło mi do głowy, by podrzucić od czasu do czasu coś z tych źródeł (które zwykle też opierają się na angielskich). Występuję więc w roli "wolnego strzelca", czy jak kto woli "kłusownika" - jeśli coś ustrzelę w czeskim borze, podrzucam to Redakcji, a ona już decyduje o tym, czy można podać tę "dziczyznę" na stół. Ja staram się tylko o możliwie wierne tłumaczenie (w razie problemów z dosłownym przekładem, stawiam na wierny przekład sensu danego fragmentu). Ot i tyle. Co do czeskich źródeł - uznaję je za wystarczająco wartościowe, by z nich korzystać. Tradycje motosportu w Czechach są bogate - nie tylko ze względu na tor w Brnie. Ta dziedzina sportu ma tam wielu fanów - i ekspertów. Najlepszym przykładem są transmisje z F1. U nas w ostatnich latach boom na transmisje, jak by nie mówić, związany był z osobą Roberta Kubicy. Czesi swojego Kubicy nie mają, a jednak od dawna transmitują F1 (wyścig w otwartej stacji, treningi i kwalifikacje na kanale sportowym) z bardzo ciekawym komentarzem: jeden z komentatorów jest w praskim studiu, a współkomentuje z nim Pavel Turek, który jest na torze (był swego czasu głównym przedstawicielem Westa w zespole McLaren i od tego czasu wiele drzwi na padoku jest przed nim otwartych). To tyle w kwestii wyjaśnienia mojej (od czasu do czasu) obecności w górnej części strony. :)
MPOWER
20.05.2013 01:28
@rno2 W którym miejscu Raikkonen powiedział, że zależy czy też liczy się tylko tytuł? To w tytule newsa to nie słowa Raikkonena.
rno2
20.05.2013 01:14
Zespół Lotus 1 ?? :-) Co do Kimiego, to raz mówi, że nie zależy mu na tytule, bo jeden już ma, tylko zależy mu na wyciskaniu 100% ze swojej jazdy, a teraz mówi, że liczy się tylko tytuł. Chłop się plącze od tej ilości wywiadów :-)
iceneon
20.05.2013 11:30
@jpslotus72 Nie za często zerkam na autora newsa dlatego zapytuję od jak dawna jesteś tu redaktorem? Jeśli to trwa już dość długo, to proszę nie bić, naprawdę rzadko na to zerkam. BTW gratulacje!
jednooki_cyklop
20.05.2013 09:15
@modlicha Pirelli może sobie chcieć, ale FIA nie powinna na to pozwolić: http://f1wm.pl/php/news_id-29272.html
modlicha
20.05.2013 08:44
Do momentu decyzji Pirelli o zmianie w charakterystyce opon na prawdę fin miał spore szansę na tytuł. Panowie przy zielonym stoliku stwierdzili że wolą aby to jednak pewien wiecznie płaczący niemiec miał na to większe szanse.
Yurek
19.05.2013 10:22
Kapitalny jest czeski :) Uspokoji = usatysfakcjonuje :D
jpslotus72
19.05.2013 10:09
@oxiplegatz Przypomniała mi się scena z "Kariery Nikodema Dyzmy" - kiedy Krzepicki zachwalał mu obraz dadaisty, Dyzma wydał recenzję - "Jakieś to takie zamazane, jakby po pijaku malował"... A kiedy Krzepicki tłumaczył, że artyści często właśnie dodają sobie weny za pomocą używek, prezes Dyzma skwitował - "To nie mógł poczekać, aż mu kac przejdzie?"... (Tym bardziej, że w tym przypadku artyście pomagał właśnie Kimi :). Innymi słowy - najgorsze malowanie bolidu, jakie w życiu widziałem (oczopląs). Niech gościu lepiej robi graffiti na ścianie swojej ASP w Gdańsku (bo to daleko ode mnie :).
oxiplegatz
19.05.2013 09:27
Taka mała ciekawostka dotycząca Kimiego oraz specjalnego malowania bolidu Lotusa przez wykładowcę gdańskiej ASP - http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,35612,13931353,Wykladowca_gdanskiej_ASP_pomalowal_bolid_Formuly_1_.html Na stronie już przypisali Raikkonenowi dwa tytuły mistrzowskie :)
kabans
19.05.2013 07:47
[quote="Cooper"]...[/quote]Raikonnen zawsze taki był. Traci zwycięstwa bo traci niepotrzebnie czas.
MPOWER
19.05.2013 07:44
@Cooper A o jakim Ty spaniu mówisz ? Czy napisałeś, żeby napisać ?
Cooper
19.05.2013 06:04
Może i bolid ma szybki, ale dopóki będzie spał na starcie, to może zapomnieć o mistrzostwie.