Grosjean umniejsza znaczenie swoich wypadków w Monako

Francuz podczas treningów trzykrotnie rozbił swój bolid
26.05.1307:59
Mateusz Szymkiewicz
1533wyświetlenia

Romain Grosjean umniejszył znaczenie swoich wypadków podczas sesji treningowych do Grand Prix Monako.

Francuz podczas treningów trzykrotnie rozbił swój samochód. W czwartek podczas drugiej sesji, Grosjean uszkodził Lotusa E21 w pierwszym zakręcie, w sobotę najpierw połamał tylne zawieszenie w szykanie po wyjściu z tunelu, a potem rozbił swój bolid dokładnie w tym samym miejscu co w czwartek. 27-latek postanowił umniejszyć znaczenie tych przygód na torze.

Myślę, że popełniłem kilka błędów - powiedział Romain Grosjean. Samochód prowadzi się bardzo dobrze, ale z początku trochę jechałem na krawędzi. Przez cały weekend udało nam się dokonać poprawy. Nigdy nie jest łatwo zrozumieć, co się dokładnie dzieje, a tor w Monako jest wyboisty i nieprzewidywalny. Mimo to nie wpłynęło to na mnie, co można było zobaczyć podczas Q1.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

5
corey_taylor
26.05.2013 10:18
w zeszłym roku kolizja na starcie nie była z jego winy
botorf1
26.05.2013 08:31
Wczoraj chyba się nie skończyło na jednym piwie po trzecim treningu :D
Kamikadze2000
26.05.2013 08:23
Wypadek w Monako był z winy Alonso... ;)
michu_tarnow
26.05.2013 07:48
Żeby tylko znów syfu na starcie nie zrobił i nie zepsuł komuś wyścigu w trakcie. Jest szybki tylko więcej doświadczenia mu potrzeba, a ma zadatki na dobrego kierowcę :)
Carolius
26.05.2013 07:00
Wypadki się zdarzają i jak dla mnie to, że Groszek się rozbił to nic szczególnego. Na pewno przez to nie stracił na szybkości...