Button porzucił nadzieję na mistrzowski tytuł

Brytyjczyk celuje jednak w wygranie wyścigu
12.06.1318:39
jpslotus72
1904wyświetlenia

Jenson Button już po siedmiu wyścigach obecnego sezonu porzuca nadzieję na zdobycie mistrzostwa w tym roku. McLaren będzie zadowolony, jeśli uda mu się poprawić na tyle, by przynajmniej wygrać jeszcze Grand Prix w tej edycji mistrzostw.

Mimo wszelkich wysiłków, McLaren nie jest wstanie doganiać konkurentów w takim tempie, jakiego by potrzebował. W Kanadzie zespół nie zdobył żadnych punktów i wie, że obecny sezon jest z punktu widzenia mistrzowskich ambicji stracony.

Tracimy już tyle, że w tym roku nie możemy wygrać mistrzostw - skonstatował Button. Ale wciąż możemy wygrać wyścig. Ta szansa nadal istnieje

Przy tym Button w zeszłym roku twierdził, że Hamilton robi błąd, odchodząc do Mercedesa. Jednak mistrz świata z 2009 roku nadal wierzy, że McLaren jeszcze zdoła się podnieść. Borykając się z tego rodzaju problemami, cieszę się, że jestem w takim zespole jak McLaren, a nie w którymś z mniejszych. Wciąż jestem w świetnym zespole, prawdopodobnie najlepszym jeśli chodzi o poszukiwanie drogi wyjścia z takiej sytuacji. Uda nam się to, tylko jakiś czas to potrwa.

Nadzieję na zwycięstwo w wyścigu wyraził już wcześniej szef zespołu, Martin Whitmarsh, który zaprzeczył także domysłom, że słaba forma McLarena jest wynikiem odejścia Paddy'ego Lowe'a, pełniącego do niedawna w ekipie z Woking rolę dyrektora technicznego. W podobnym tonie Whitmarsh wypowiedział się na temat domniemanych skutków odejścia Lewisa Hamiltona.

Źródło: f1sport.autorevue.cz

KOMENTARZE

21
corey_taylor
12.06.2013 09:35
dlaczego jak tylko Button ma słabe auto i miernie mu idzie, to wszyscy piszą jaki to beznadziejny z niego kierowca.. właściwie to po każdym gorszym wyścigu w jego wykonaniu pomijając to że minęła dopiero 1/3 sezonu jak ma dobry rok to zasługa Hamiltona, i **** wie czyja jeszcze. Czyją zasługa był genialny sezon 2004 Buttona? Sato? :D Jak przechodził do Mclarena - 'Hamilton go zje' nie zjadł go, tylko pomógł mu dobrze jeździć :D Przypomne że np mistrzu Alonso jak w 2009 dostał złom to delikatnie mówiąc szału na torze nie robił, takich przykładów znalazło by się jeszcze kilka. Jeszcze co do mistrzostwa 2009, oczywista sprawa że w pierwszej części sezonu bolid Brawna był niepokonany, ale warto wspomnieć że mimo słabnącej formy zespołu Button punktował w każdym wyścigu poza GP Belgii gdzie Groszek spowodował malutki karambol (ah Groszek i te karambole na spa, ciekawe co w tym roku wymyśli :P )
IceMan11
12.06.2013 08:55
@General Toyoty powiadasz... Nie liczyłbym na twoim miejscu na jakąś dyskusję skoro popełniasz tak podstawowe błędy i mylisz Toyotę z Hondą.
General
12.06.2013 08:44
Wygląda na to, że Button nie jest w stanie wyeliminować pewnych niedogodności w bolidzie lub zaproponować w ramach feedbacku jakiegoś pomysłu, który mogliby inżynierowie wykorzystać na deskach kreślarskich. Brawn GP? W sumie dzieło Toyoty i ew. ówczesnych zawodników plus kluczowe rozwiązanie inżynierów z podwójnym dyfuzorem (nie ważne czy to jeszcze pod szyldem Toyoty w zimie czy tuż przed testami w Brawnie - to byli ci sami ludzie w fabryce). Potem McLaren? Odpowiedni feedback Hamiltona, praktycznie takie same auta, gdzie Button tylko dopasowywał sobie pewne ustawienia pod siebie. Sezon 2013? Nie ma super auta, które tęgie głowy w fabryce wymyśliły na desce kreślarskiej, nie ma Hamiltona z dobrym feedbackiem i Button z McLarenem leży i kwiczy. Nawet jak w swoim czasie Hamilton narzekał na auto, to jednak był w czubie (w sumie walczył w wyścigach o TOP5), a teraz Button ledwo o punkty walczy. O Perezie celowo nie wspominam, bo on nic nie wnosi do zespołu oprócz podobno kasy (jak dużej nie ma to znaczenia, skoro nie ma nikt pomysłów na dobre auto). Reasumując: Button jeździć potrafi, ale on musi dostać dobry bolid przy którym nie trzeba wiele kombinować. To jest podobna sprawa jak z Lotusem w 2011. Inżynierowie dobrze pokombinowali, Kubica dawał niezły feedback i Heidfeld z Petrovem zgarnęli podia, ale nawet nie minęła 1/4 sezonu i ci kierowcy nie byli w stanie nic zaproponować, naprowadzić jakoś inżynierów, a Kubica z łóżka szpitalnego przeglądając dane, nawet jakby chciał, to nie wiele mógł im pomóc.
Angulo
12.06.2013 08:23
@Kamikadze2000 Gadasz głupoty, z tego o czym piszesz wynikła może jedna awaria - w Singapurze. Cała reszta to rzeczy niezwiązane z kierowcą, np. pompa paliwowa we Włoszech i Abu Zabi. Co do Buttona to może jestem nudny, ale cały czas wierzę, że Button stanie w tym sezonie pierwszy raz na podium na Silverstone, a McLaren od GP Belgii będzie dominować i wreszcie ten zespół pozna co oznacza słowo "szczęście", bo dotychczas było zupełnie odwrotnie. @Kamikadze2000 Gadasz głupoty, z tego o czym piszesz wynikła może jedna awaria - w Singapurze. Cała reszta to rzeczy niezwiązane z kierowcą, np. pompa paliwowa we Włoszech i Abu Zabi. Co do Buttona to może jestem nudny, ale cały czas wierzę, że Button stanie w tym sezonie pierwszy raz na podium na Silverstone, a McLaren od GP Belgii będzie dominować i wreszcie ten zespół pozna co oznacza słowo "szczęście", bo dotychczas było zupełnie odwrotnie.
Anderis
12.06.2013 08:22
[quote="adnowseb"]Doskonale wiemy dlaczego został mistrzem:)) Umiejętności były tu na drugim planie.[/quote]Nie ważne dlaczego został mistrzem, ważne, że został mistrzem, potwierdzając, że jest materiałem na mistrza. Ktoś, kto nie jest materiałem na mistrza, nie zostanie mistrzem bez względu na okoliczności. [quote="xdomino996"]@Anderis Porównaj awarie Hamiltona i Buttona w 2012, do tego dodaj kolizje z Massą w 2011 roku, porównanie punktowe nie ma sensu, Hamilton przez 3 lata był szybszy, tyle.[/quote]Te kolizje z Massą były w dużej części jego zasługą. A z tego, co pamiętam, to w 2011 Jenson miał chyba o 1 więcej DNF-ów z przyczyn technicznych od Lewisa. Nie tylko Lewis miał pecha. Ogólnie zgadzam się, że Hamilton był szybszy przez te 3 lata, ale Button był na tyle dobry, że udało mu się ze względu na okoliczności zdobyć więcej punktów przez ten czas. [quote="Simi"]Właśnie. Kierowcy są różni. Button i Vettel muszą mieć doskonale zgrany bolid. Ale jak już taki mają, jeżdżą naprawdę dobrze. To, że Jense jest wrażliwy na złe ustawienia i nie radzi sobie z gorszymi autami tak jak Alonso, czy Raikkonen, nie oznacza, że jest przeciętny. Jest po prostu inny.[/quote]Absolutnie nie zgadzam się z tym, że Vettel jest bardziej wrażliwy na ustawienia bolidu od Raikkonena.
Kamikadze2000
12.06.2013 08:16
@xdomino996 - co z tego, jak w ogólnym rozrachunku Button był lepszy. Awarie Hamiltona, z całym szacunkiem, ale wynikały głównie z ustawień (agresywny przekład skrzyni). Nie ma nic z niczego. Wyżyłowana maszyna się psuła, nic w tym dziwnego (tak jak MP4-20 Raikkonena). Pzdr W F1 nie ma czegoś takiego, jak kierowca bez rzemiosła to zdobycia tytułu. Oczywiście mówię o kierowcach z "prawdziwego zdarzenia", absolutnej elicie, a nie typowych "pay-driverach", których rzemiosło jest niezbyt dobrze wykształcone (np. Yamamoto). Jesteś tak dobry, jak twój bolid. Reszta czynników wynika z ustawień, dopasowania do bolidu i stylu. Button moim zdaniem udowodnił, za na tytuł zasłużył - świetnie poradził sobie w zespole, w którym wszystko było pod Hamiltona. :))
rvs
12.06.2013 07:24
http://www.youtube.com/watch?v=h1cXCWzBQh8 Ten krótki materiał od BBC z GP Kanady 2011 ma świetną puentę - Jenson powiedział, że ten wyścig był jakby jego karierą w pigułce. Uważam, jak kilku użytkowników przede mną, że jak Button ma już maszynę, z którą się dogaduje, to jest świetny... W McLarenie nie wiedzą, co poszło nie tak, ale ciężko mi sobie wyobrazić, by poszli drogą Williamsa... Odkują się, najwcześniej, jak będzie to możliwe... @xdomino996 Co do tych awarii, to nie jest tak, że Button ich nie miał (na przestrzeni 3 lat) - od głupich błędów zespołu (najgłupszy: GP Monaco 2010 (?) - gdzie bolid się zagotował na kółku rozgrzewającym, bo nie "otworzono" chłodzenia), do wypadków - Vettel i jego przednie skrzydło grozy na SPA... Trzeba byłoby usiąść i policzyć, ale nie bądź taki jednostronny...
Adam2iak
12.06.2013 07:17
Podobno wybitny kierowca potrafi "błysnąć" nawet w słabym bolidzie... Kto wie, może gdyby posadzić jakiegoś kierowcę ze środka czy końca stawki do takiego idealnie dopasowanego bolidu osiągałby podobne rezultaty - wielu jednak nie ma takiej szansy i tkwi w słabych zespołach lub kończy kariery z powodu braku "błysku"...
+AS+
12.06.2013 07:11
@xdomino996 Tyle ze tu czasem nie trzeba byc najszybszym, a wlasnie tak jak Jenson - robic swoje. Np. pamietna Kanada 2011 :) Albo caloksztalt jazdy Jensona - z mala liczba PP, ale z rownym tempem przez caly wyscig.
xdomino996
12.06.2013 06:55
@Anderis Porównaj awarie Hamiltona i Buttona w 2012, do tego dodaj kolizje z Massą w 2011 roku, porównanie punktowe nie ma sensu, Hamilton przez 3 lata był szybszy, tyle.
Simi
12.06.2013 06:54
@jpslotus72 [quote]To prawda, że potrzebuje on dobrze ustawionego, zbalansowanego bolidu, ale kiedy już taki ma, potrafi kreślić matematycznie doskonałą linię wyścigową na torze.[/quote] Właśnie. Kierowcy są różni. Button i Vettel muszą mieć doskonale zgrany bolid. Ale jak już taki mają, jeżdżą naprawdę dobrze. To, że Jense jest wrażliwy na złe ustawienia i nie radzi sobie z gorszymi autami tak jak Alonso, czy Raikkonen, nie oznacza, że jest przeciętny. Jest po prostu inny.
villy
12.06.2013 06:48
Z Buttonem było tak: 2000 rok: wszyscy mówią jaki to dobry kierowca. 2001 rok: zapomina się o nim. 2002-2006: znowu zachwyty. 2007-2008: zapomnienie. 2009-2012: znowu wszyscy mówią jaki to dobry kierowca. Krótko mówiąc niestety tak jak to jest w F1 wszystko zależy od samochodu. Jak mu auto pozwalało się wykazać to wszyscy się nim zachwycali, jak auto było złomem to nikt nie pisnął o nim słówka dobrego. Widzę, że nie długo będzie to drugie, a nawet niektórzy już to prezentują.
jpslotus72
12.06.2013 06:48
@adnowseb [quote="adnowseb"]Doskonale wiemy dlaczego został mistrzem:)) Umiejętności były tu na drugim planie.[/quote] Co do Jensona - nie można wszystkiego tłumaczyć tylko podwójnym dyfuzorem Brawna. Trzeba pamiętać, że w 2004 Button był na podium całego sezonu (3-cie miejsce w generalce), jako "pierwszy z reszty", po niedosiężnym Ferrari. Z kolei w 2011 został jeszcze wicemistrzem, pokonując dosyć wyraźnie Lewisa w wewnątrz-zespołowej rywalizacji. To prawda, że potrzebuje on dobrze ustawionego, zbalansowanego bolidu, ale kiedy już taki ma, potrafi kreślić matematycznie doskonałą linię wyścigową na torze.
adnowseb
12.06.2013 06:46
@Anderis Doskonale wiemy dlaczego został mistrzem:)) Umiejętności były tu na drugim planie. (Nie tylko Adrian jest geniuszem) Czyzbym nie doceniał Buttona? Wątpię.Aczkolwiek kilka jego występów było REWELACYJNYCH.
Simi
12.06.2013 06:37
@+AS+ To prawda, zawsze można liczyć na jakieś szczęście, typu warunki, bądź nieszczęście innych ;) Ale prawdę mówiąc, nawet w takim wypadku będzie im ciężko. Co innego gdyby byli czwartą siłą w stawce. Ale, nie czarujmy się, oni są szóści.
+AS+
12.06.2013 06:32
@Simi Chyba, ze angielska pogoda zacznie "sprzyjac" McLarenowi. No, zawsze moga tez liczyc na cos co sie zdazylo w Spa (odpadniecie kierowcow z czuba na T1)
Simi
12.06.2013 06:23
Szczerze mówiąc, na tą chwilę nie wyobrażam sobie nawet podium w wykonaniu McLarena. Jest wcześnie, to fakt, ale moim zdaniem czołówka jest stanowczo zbyt daleko. Na razie wszystkie poprawki jakie przywozi McLaren, nie dają żadnych korzyści, więc nagle musiałby się wydarzyć cud, żeby byli w stanie wygrać wyścig. [quote="adnowseb"]Button nigdy nie był ''materiałem'' na mistrza. [/quote] Nie sądzę, abyś miał rację. Nie wiem do końca co masz na myśli... Jenson jest niedoceniany. Taka łatka pozostanie mu na zawsze. Ludzie będą się spierać, czy to był tylko solidny kierowca z szczęściem do bolidu (w 2009), czy świetny zawodnik, ale moim zdaniem nierozsądnym jest mówić, że to średniak. Swój wielki talent potwierdził choćby u boku Hamiltona. Może nie jest najszybszy, ale nie tylko to się liczy w Formule 1.
Anderis
12.06.2013 06:21
[quote="adnowseb"]Button nigdy nie był ''materiałem'' na mistrza.[/quote] To ciekawe, że tym mistrzem został. A jakby tego było mało, pokonał na punkty Hamiltona przez 3 lata spędzone wspólnie w McLarenie. Swoją drogą szybko się Button zorientował, że tytułu nie zdobędzie. McLaren nie potrafił ostatnimi laty pokonać Red Bulla, nawet, gdy rozpoczynali sezon od zwycięstwa. Jak dla mnie już po 3-4 wyścigach stało się absolutnie jasne, że McLarenowi tytuły w tym roku nie grożą.
jpslotus72
12.06.2013 06:16
@adnowseb [quote="adnowseb"]Tragedia,priorytetem jest wygrać choć jeden wyścig. Straszny rok dla McLarena[/quote]To co ma powiedzieć Williams?... Zły rok dla obu brytyjskich legend (po Ferrari najstarsze, nieprzerwanie startujące od swego powstania zespoły z obecnej stawki i - również po Ferrari - najbardziej utytułowane w historii F1).
adnowseb
12.06.2013 05:33
@Adam2iak Button nigdy nie był ''materiałem'' na mistrza. Średni kierowca który nie potrafi pomóc stajni. McLaren powinien jak najszybciej znaleźć zastępcę. [quote]„Tracimy już tyle, że w tym roku nie możemy wygrać mistrzostw” – skonstatował Button. „Ale wciąż możemy wygrać wyścig. Ta szansa nadal istnieje”[/quote] Tragedia,priorytetem jest wygrać choć jeden wyścig. Straszny rok dla McLarena
Adam2iak
12.06.2013 05:22
Tak wcześnie się poddaje? To nie przystoi mistrzowi świata :D :D :D