Lopez nie widzi powodu dla kolejnej zmiany opon
Właściciel Lotusa uważa, że zwycięstwo na Nurburgringu było w zasięgu obu kierowców ekipy
09.07.1310:13
1853wyświetlenia
Właściciel zespołu Lotus, Gerard Lopez twierdzi, iż nie rozumie, dlaczego Pirelli zamierza na Grand Prix Węgier ponownie zmienić opony. Jego zdaniem, specyfikacja z Nurburgringu zdała egzamin pozytywnie.
W ciągu trzech kolejnych wyścigów ekipy będą korzystały z różnych opon. Po problematycznej specyfikacji z Silverstone pojawiła się nowa na Nurburgringu, po której ma przyjść kolejna na Hungaroringu.
Ta sytuacja nie podoba się Lotusowi. Swoją rolę gra tu zapewne fakt, że w Niemczech tylne opony z kevlarowym oplotem dobrze spisywały się w bolidach tego zespołu.
Z Nurburgringu odjeżdżamy z drugim i trzecim miejscem, co nie jest złym wynikiem- powiedział Lopez w rozmowie z magazynem F1i.
Ten rezultat jest dobrym znakiem przed Węgrami, ponieważ będzie ciepło. Tym niemniej znowu zmienimy opony, co jest trochę idiotyczne. Zobaczymy więc, co z tego wyniknie.
Opony w Niemczech nie niosły żadnych oznak tego rodzaju problemów, jakie zdramatyzowały wyścig w Wielkiej Brytanii, mimo to Pirelli trzyma się planu, zgodnie z którym w kolejnym Grand Prix opony znowu będą inne.
Lotus dysponował na Nurburgringu prawdopodobnie najlepszym samochodem w warunkach wyścigowych, jednak nie zdołał pokonać Vettela.
Zwycięstwo było możliwe dla obu naszych kierowców- stwierdził Lopez.
Było możliwe dla Romaina, ale samochód bezpieczeństwa nie pomógł temu, gdy pojawił się na torze w chwili, gdy Romain zaczynał zagrażać pozycji Vettela. Kimi stracił czas jadąc za obydwoma Mercedesami, za co zapłacił w końcówce wyścigu.
Źródło: f1sport.autorevue.cz
KOMENTARZE