Mosley ma już przygotowanego następcę

"Jeśli obecne problemy zostaną rozwiązane, zmniejszę swoją aktywność"
24.02.0617:33
Marek Roczniak
1064wyświetlenia

Według włoskiego magazynu Autosprint, prezydent FIA, Max Mosley, nie będzie się już ubiegał o kolejną reelekcję i pod koniec obecnej kadencji ustąpi z zajmowanego nieprzerwanie od 1991 roku stanowiska.

Brytyjczyk już w 2004 roku zamierzał zrezygnować z kierowania Międzynarodową Federacją Samochodową, jednak wówczas został namówiony do wycofania swojej rezygnacji, a pod koniec zeszłego roku został wybrany na kolejną czteroletnią kadencję.

W wywiadzie dla Autosprint Mosley ujawnił, że zależy mu głównie na rozwiązaniu obecnych problemów, w tym odsunięciu groźby utworzenia konkurencyjnej serii wyścigowej dla F1 i ma już na myśli swojego następcę.

"Jeśli obecne problemy zostaną rozwiązane, zmniejszę swoją aktywność", powiedział Brytyjczyk. "Ale tak czy inaczej jest to moja ostatnia kadencja i mam już przygotowanego następcę".

"W 2004 roku złożyłem rezygnację, a następnie zostałem ponownie powołany na to stanowisko", dodał Mosley. "W ostatecznym rozrachunku ci, którzy mnie najbardziej atakowali, najwięcej skorzystali z mojej prezydentury".

Źródło: pitpass.com

KOMENTARZE

14
W
25.02.2006 03:50
Jest o Mosleyu, a Wy o McLarenie nadajecie. Wrzućcie na luz. Od tego jest forum.
KIU
25.02.2006 02:52
marcin760-> troche sie na tym znam i uwierz mi ze McLaren- Merceds zostanie a jak nie tak to bedzie Mercedes-McLaren tak jak BMW-Sauber !!
marcin760
25.02.2006 01:58
KIU- Chciałbym ale nie wierze, komercja górą - Mietek musi sprzedawac swoje fury, a niema jak kojarzenie marki z F1.
KIU
25.02.2006 01:36
A propo tego co mówi marcin760-> nawet jak Mercedes wykupi McLarena to zostanie nazwa McLaren poniewaz jest wiecej fanów zespołu McLaren niz zespołu McLaren-Mercedes lub samego Mercedesa.
marcin760
25.02.2006 12:55
Ron i tak pewnie odejdzie bo Merc wykupi wkońcu wszystkie udziały w Maku i stworzy zespół fabryczny (żeby walczyc z BMW lub VW-Audi jeżeli wejdą do F1) i będzie po McLarenie, a Rona potrzymają pewnie z rok i mu podziękują. A co do następcy to raczej dwójka z Ferrari jest bliższa sercu Maxa, a DC jak dla mnie jest za młody.
KIU
25.02.2006 12:11
Nastepca boje sie że bedzie Ron Denis pisze że sie boje bo to bedzie równowazne z jego odejsciem z McLarena:( a jesli to nie on to zostaje jeszcze JeanTod i Michael Schumi Schumacher bo tylko ta trójka sie nadaje :) a przepraszam jest jeszcze jedna osoba DC on tez by tam pasował :)
P@veL
25.02.2006 09:24
Może następcą będzie berni? :P
kuba_new
24.02.2006 11:03
szanuj obecnego bo mozesz miec gorszego!!!
viertolcia
24.02.2006 08:06
eee.. Max czyżbyś czuł sie monarcha ze wybierasz swego następce, czy nie powinno być przypadkiem jakiegos głosowania? Czy moze już omówiłeś sprawe cesarzem Bernardem I?
marcin760
24.02.2006 07:45
"jednak wówczas został namówiony do wycofania swojej rezygnacji" - No proszę !!! jak się chłopak poświęcił, a mógł byc na emeryturze. Bujany fotel. Ciepłe kapcie. Weekend GP przed telewizorem. Prawie jak Listkiewicz - zrobi wszystko dla dobra polskiej piłki - tak Max wszystko dla dobra F1.
dawo
24.02.2006 05:05
Bedzie...smierdzi mi tutaj jakas szycha z Ferrari...moze Michael... :) (w takim przypadku to niebylby debil,to ferrari jest chore nie Michael)
Adriannn
24.02.2006 04:39
Mam nadzieję że jego następca nie będzie również debilem jak on.
W
24.02.2006 04:36
Nie chcieszyłbym się tak... Następca...? Montezemolo...?
Kimuś
24.02.2006 04:35
Pierwsza decyzja Maxa z którą się zgadzam - decyzja o odejściu