Lisowski i Steinhof zwycięzcami wyścigów na Red Bull Ringu
Kierowcy pucharu Volkswagen Castrol Cup po raz pierwszy w tym sezonie ścigali się w deszczu
26.08.1310:41
2847wyświetlenia
Wyścig 1
W pierwszym wyścigu pucharu Volkswagen Castrol Cup na torze Red Bull Ring, najlepszy okazał się być lider klasyfikacji, Mateusz Lisowski.
Zawodnik OtoMoto Team zanotował dobry start z pole position i prowadził w wyścigu od startu do mety, przypieczętowując piąte zwycięstwo w tym sezonie. Za 23-latkiem dojechał do mety Maciej Steinhof, jednakże została na niego nałożona kara doliczenia 30 sekund, przez co mistrz VW Polo Cup z 2010 roku został sklasyfikowany na siódmym miejscu. Dzięki temu na drugie miejsce awansował Kupcikas, a na trzecie Fluch.
Pierwszą piątkę uzupełnili Jan Kisiel oraz debiutująca w mistrzostwach Małgorzata Rdest. Zawodniczka na co dzień startująca w brytyjskiej Formule 4, startowała do wyścigu z trzeciego pola, jednakże w trakcie rywalizacji była uwikłana w kolizję, przez co musiała odrabiać starty i pojawiła się na mecie 30 sekund za zwycięzcą.
Ciężkie warunki na torze sprawiły, iż wyścigu nie ukończyła Aleksandra Bursiak oraz Mateusz Tyszkiewicz. Mokra nawierzchnia nie była jednak problemem dla gościnnie startującego Tomasza Golloba, który po starcie z dziewiętnastego miejsca, przebił się trzy pozycje wyżej.
Wyścig 2
W drugim wyścigu kierowcy rywalizowali również na mokrej nawierzchni i najlepiej sobie poradził Maciej Steinhof.
Krakowianin, dla którego jest to pierwsze zwycięstwo w tym sezonie, zameldował się na mecie zaledwie 0,166 sekundy przed Mateuszem Lisowskim. Lider mistrzostw po starcie z ósmego pola w ekspresowym tempie przebijał się do przodu, co ostatecznie zaowocowało 48 punktami. Podium uzupełnił Litwin Robertas Kupcikas.
Ruszający z pole position Martin Wirkijowski zameldował się na mecie na czwartej pozycji. Za kierowcą ścigającym się pod niemiecką flagą, dojechali odpowiednio Rasmus Marthen, Jan Kisiel, Jakub Litwin, Marcus Fluch, Maciej Dreszer oraz Herman Berger.
Najszybszą z kobiet ponownie była Gosia Rdest, która tym razem dojechała jako dwunasta. Rywalizacji na zalanym Red Bull Ringu nie ukończyła Aleksandra Furgał oraz gościnnie startujący w tej rundzie Szczepan Mroczek, który wycofał się z dalszej rywalizacji dwa okrążenia przed metą.
W pierwszym wyścigu pucharu Volkswagen Castrol Cup na torze Red Bull Ring, najlepszy okazał się być lider klasyfikacji, Mateusz Lisowski.
Zawodnik OtoMoto Team zanotował dobry start z pole position i prowadził w wyścigu od startu do mety, przypieczętowując piąte zwycięstwo w tym sezonie. Za 23-latkiem dojechał do mety Maciej Steinhof, jednakże została na niego nałożona kara doliczenia 30 sekund, przez co mistrz VW Polo Cup z 2010 roku został sklasyfikowany na siódmym miejscu. Dzięki temu na drugie miejsce awansował Kupcikas, a na trzecie Fluch.
Pierwszą piątkę uzupełnili Jan Kisiel oraz debiutująca w mistrzostwach Małgorzata Rdest. Zawodniczka na co dzień startująca w brytyjskiej Formule 4, startowała do wyścigu z trzeciego pola, jednakże w trakcie rywalizacji była uwikłana w kolizję, przez co musiała odrabiać starty i pojawiła się na mecie 30 sekund za zwycięzcą.
Ciężkie warunki na torze sprawiły, iż wyścigu nie ukończyła Aleksandra Bursiak oraz Mateusz Tyszkiewicz. Mokra nawierzchnia nie była jednak problemem dla gościnnie startującego Tomasza Golloba, który po starcie z dziewiętnastego miejsca, przebił się trzy pozycje wyżej.
Wyścig 2
W drugim wyścigu kierowcy rywalizowali również na mokrej nawierzchni i najlepiej sobie poradził Maciej Steinhof.
Krakowianin, dla którego jest to pierwsze zwycięstwo w tym sezonie, zameldował się na mecie zaledwie 0,166 sekundy przed Mateuszem Lisowskim. Lider mistrzostw po starcie z ósmego pola w ekspresowym tempie przebijał się do przodu, co ostatecznie zaowocowało 48 punktami. Podium uzupełnił Litwin Robertas Kupcikas.
Ruszający z pole position Martin Wirkijowski zameldował się na mecie na czwartej pozycji. Za kierowcą ścigającym się pod niemiecką flagą, dojechali odpowiednio Rasmus Marthen, Jan Kisiel, Jakub Litwin, Marcus Fluch, Maciej Dreszer oraz Herman Berger.
Najszybszą z kobiet ponownie była Gosia Rdest, która tym razem dojechała jako dwunasta. Rywalizacji na zalanym Red Bull Ringu nie ukończyła Aleksandra Furgał oraz gościnnie startujący w tej rundzie Szczepan Mroczek, który wycofał się z dalszej rywalizacji dwa okrążenia przed metą.
KOMENTARZE