GP Włoch: wynik wyścigu

Nie ma czego komentować

Nieźle: Grosjean, Webber, Hulkenberg i Riccardo najlepsze wyniki w karierze na tym torze. A Webbera do tej pory najlepsze miejsca to: 6, 7. i 8. A Borowczyk już mnie denerwował ciągłym szukaniem spisku przeciwko Massie. Może to, że wylądował po pit stopach to też zasługa strategii na Alonso??

chciałem jedynie powiedzieć, że uwielbiam te chwile kiedy żałośniacy tak donośnie, z wielką pieczłowitością i animuszem tłumaczą porażki małego hiszpana. Dla tych chwil warto włączyć to forum, a jeszcze bardziej obejrzeć końcówkę wyścigu w polsacie. Z podrwieniami dla Panów Redaktorów tegoż serwisu.

Weekendy takie jak ten dodaja otuchy i nadziei. Po wyscigu ogladalem rowniez forum (BBC). Hamilton stracil juz wiare w WDC. Eddie Jordan powiedzial Christianowi Hornerowi ze ten wyscig zlamal serca rywalom (w przypadku Hamiltona chyba faktycznie tak bylo bo widac bylo gleboka frustracje emanujaca od jego osoby w trakcie wywiadu) i ze jest pewien ze RBR i Sebastian zdobeda tytuly Mistrzowskie rowniez w tym roku. Oby mial racje, ale jest jeszcze duzo punktow do zdobycia wiec na pewno nie spoczna na laurach i beda nadal rozwijac tegoroczny bolid. Sebastian pojechal super wyscig, poza oczywiscie pierwszym hamowaniem kiedy to zflatspotowal sobie oponke a potem przez prawie pol wyscigu mial straszliwe wibracje ktore nie tylko wplywaly na precyzje prowadzenia ale rowniez oczywiscie na niezawodnosc - wiec z dusza na ramieniu ogladalem wyscig a jeszcze jak pozniej mu inzynier powiedzial ze ma shortshiftowac z 5 na 6 to juz mialem przed oczami czarna wizje DNF z powodu gearbox failure, a flaga w szachownice przyniosla prawdziwa ulge. Szkoda ze Mark mial podobny problem z gearboxem ale on od razu nie posluchal inzyniera kiedy naciskal na Alonso i dopiero chyba za trzecim razem jak mu powiedzial ze musi shortshiftowac z 2 na 3 jak chce ukonczyc wyscig to poskutkowalo - ale widac ze byl prawdziwym fighterem w tym wyscigu a przynajmniej pod koniec bo probowal wyprzedzic Alonso ale niestety ta usterka skrzyni biegow nie pozwolila na rowna walke i Alonso dojechal drugi. Naleza sie gratulacje dla Ricciardo - pojechal solidny wyscig wykorzystujac maksymalnie potencjal sprzetu i wielkie gratulacje dla Hulkenberga bo ukonczyc wyscig za Ferrari i Red Bullami przy pomocy Saubera to jest godne podziwu.

Czarny dzień SFI :(( Pochwały dla ''Groszka''

Vettel zrobił to co musiał:)Alonso dobrze jak zawsze, Webber o dziwo dobry start i podium na pożegnanie Europy, szkoda że Massa nie mógł zrobić nic więcej, HUlkenberg bardzo dobry wyścig o Rosbergu niema co pisać, Ricciardo pokazał dziś dlaczego Red BUll na niego postawił walka Hamilton/Raikkonen miodzio:)

@sstass Zdziwiłbyś się, ale ja też jeszcze niedawno hejtowałem Sebe :P No ale każdy w końcu musi po x czasie zrozumieć pewne rzeczy i ja je zrozumiałem, co nie oznacza, że uważam go za Boga bez wad. Myślę , że sporo osób pamięta jego jazdę z lat ubiegłych kiedy jeszcze rozbijał się o innych i powodował negatywne komentarze na swój temat i dlatego myślę, że wciąż one przysłaniają jego obraz w teraźniejszości. Akurat przez te kilka lat zrobił bardzo duże postępy i widzimy tego efekty.

@R90 Masz sporo racji w swoich wypowiedziach i przejrzales mnie. Jestes jedna z niewielu ludzi na tym forum ktorzy mimo ze kubicuja komus innemu potrafia docenic talent. I niech sie ludzie nie oburzaja ze napisalem ze Alonso to słaby kierowca bo wcale tak nie uwazam. Tylko pomyslcie jak sie czuja fani Vettela jak co 2 mu zle zyczy lub tez mowi ze jest przecietnym kierowca co tez nie jest prawda. Pozdro

Pytanie do adminow - czy nie dalo by sie na forum pokazywac chocby 6 ostatnich cyfr z IP forumowicza? Zaoszczedzilo by to nam dystutowania z trolami? O wyscigu nic nie pisze bo szkoda mi klawiatury...

@Simi Uważam, ze to taki typowy prowokator, ze względu na to, że S. Vettel ma niestety więcej antyfanów niż fanów. Jak wiemy, rywalizacja o MŚ toczy się tylko między Hiszpanem a Niemcem a te ostatnie wygrane Vettela nie dodają uśmiechu na twarzy tym, którzy kibicują Alonso. Dlatego pisanie o tym, jakim Bogiem jest Vettel, bo przecież w tak dramatycznych okolicznościach wygrał i taką miał dużą przewagę , uważam za czystą prowokację rodem z onetu albo wp. Owszem, Seb pojechał też b.dobry wyścig, tak samo jak Fernando, ale ma lekko lepszą maszynę i potrafi ją w 100% wykorzystać. Wygrywa lepszy. A 'lepszy' to kierowca+bolid.

@R90 Chyba zbyt małą wiedzę i obeznanie z tematem. Trzeba być niekumatym niedzielnym fanem, żeby wyścig Alonso uznać za słaby. Owszem, nie był genialny, ale bardzo mocny. Aaa chyba, że on jeszcze nie jest na tyle obeznany i myli nazwiska? No tak, masz rację, Gutierrez nie pojechał zbyt dobrze.. :D A Alonso to jest mój drogi ten w czerwonym samochodzie, który dojechał drugi, za Vettelem.

@sstass Koleżko, mało brakowało a kto inny mógłby wyjechać po pierwszej szykanie. Widać było po kwalach, że Ferka traci gdzieś 0,3s/ okrążeniu. I tyle też było mniej więcej w wyścigu. Myślę, że pojechał dobrze. A co do Neweya i Hornera, to już ich problem, że przeżywali. Nie ma nic za darmo. Coś jest kosztem czegoś, czyli w tym przypadku osiągi kosztem niezawodności i to nie jest żadna tajemnica, już od kilku lat. Ale widocznie masz jeszcze za mały móżdżek żeby to pojąć. Generalnie wychodzi na to, że opłaca się zrobić taka maszynę, nawet jeśli ma 2 awarie w ciągu sezonu to podczas pozostałych 17 GP jest ciężka do zatrzymania przez inne teamy. A i jeszcze naucz się dobrze ortografii. Ja wiem, ze teraz w gimnazjach są słabe poziomy ale chociaż użyj jakiegoś słownika w przeglądarce.

Tak tak, Alonso jest bardzo cieniutki. Przecież zdobył słabiutkie drugie miejsce, te 169 punktów to też fuksem. Idź chłopie tam skąd przylazłeś i nie wracaj.

@sstass no tak z piątego na drugie miejsce to naprawdę słaby wyścig. Wracaj na onet dzieciaku.

@R90 Dla Ciebie 36 okrazenie z 53 to koncowka wyscigu?? Widac było po minach Hornera i Neweya jaka to była mała awaria. A tak wogole to kazdy ma prawo sie wypowiedziec. A ze Alonso słabo pojehał to chyba nie podlega zadnej dyskusji chyba ze uwazasz ze to szczyt jego mozliwosci?

@Kamikadze2000 Tak, tak, za ostro dobrałem słowa. Tak czy inaczej, był to bardzo nieudany wyścig Kimiego, to miałem na myśli przekazać. Drugi raz z rzędu bez punktów, ups... @sstass Szkoda tracić nerwy na czytanie twoich komentarzy. Po prostu ręce opadają, żal patrzeć naprawdę nie wiem co tu robisz dzieciaku. Całe szczęście że jest opcja "ukrywaj", zaraz już Cię nie będzie na moim f1wm ;)

Kiedyś w RB zrobili coś takiego by dodać nieco emocji w nudnym wyścigu. Pamiętam, że wiele osób dało się nabrać.

Ale tak czy siak, RedBulle są szybkie ale na prawdę tam tak wszystko jest skomplikowane, upakowane, pokombinowane, że często mają jakieś defekty czy awarie. A dziś to w 2 ich samochodach się zdarzyło. Ta sama usterka. Jednak to prawda, że w mechanice jest 'coś za coś' .

@R90 kurcze też chciałem napisać żeby wracał na onet ale mnie wyprzedziłeś :D

@sstass Kolejny fanatyczny fan Vettela i hejter Alonso . Mylisz pojęcia. Gdyby Vettel miał awarie to nie widzielibyśmy go na mecie, tym bardziej jeżeli chodzi o 'awarie skrzyni biegów' . Jakaś mała usterka pojawiła się w końcówce co nie znaczy , że nagle zaczął tracić po 3s na okrązeniu. Na onet z takimi opiniami ...

@Simi - wyścig Kimiego został spaprany po uszkodzeniu skrzydła. Obaj z Hamiltonem wymieniali się najszybszymi okrążeniami. Tylko, że Merc był tu szybszy.

Piekny wyscig no i Vettel jest poprostu wspanialym kierowca. Wygrał z Alonso samochodem z awaria naprawde wielki kierowca. Mało tego Webber prawie tez go pokonał samochdem z awaria i rozwalonym przednim skrzydlem i Massa mało stracił do Alonso chyba juz nerwowo Fernando nie wytrzymuje i zbliza sie schyłek jego kariery. Hulk byłoby super jakby zastapił Fernando bo z niego to juz nic nie bedzie sredni kierowca i kretacz.

To nie oglądajcie, nikt was nie zmusza.

Po raz kolejny prawie, że ten sam układ na mecie. Eh, coraz częściej odechciewa mi się tej Formuły...

@jarof1 [quote]Wydaje mi się, że niestety jest już pozamiatane..[/quote] Tak się wydawało jeszcze przed tym wyścigiem, dziś się to zaledwie potwierdziło. Cuda, tylko cuda mogą pomóc.

Jedna wielka nuda, ciągła dominacja Vettela jest frustrująca. Cieszy mnie tylko dobra postawa Webbera Massy i Hulka.

Lotus jak co roku. Pierwsza połowa fenomenalne tempo a później to jest równia pochyła.

Toro Rosso miało dziś niezłe tempo, a może to Lotus był dziś słaby.

Jestem rozczarowany tak, jak po wyścigu w Belgii. Mam już dość tego nudnego sezonu i okresu dominacji Vettela. Kiedy się to wreszcie skończy?! Jedyny pozytyw, to podium Marka Webbera na pożegnanie z Europą.

Żeby tak można było wyłączyć naszych komentatorów... Beznadziejnie zagadują wyścig pie***ąc o rowerach, dakarach i Robercie Kubicy. Panowie - jesteście beznadziejni. A wyścig? Wydaje mi się, że niestety jest już pozamiatane...

@Pan Kierowca To się prześpij jeszcze siedem lat, to pogadamy.... ;/ Wyścig dość interesujący. Oczywiście bardzo dobra postawa Vettela. Niezwykle równy wyścig Alonso, od dobrego startu do wytrzymania presji nałożonej przez Webbera. Brawa, choć w którymś momencie nie miał rewelacyjnego tempa. Aha, i nie rozumiem decyzji Ferrari (Alonso?) o pozostaniu na torze, ale i tak wiele by to nie zmieniło. Webber wreszcie na podium, równy wyścig i przyzwoity start. Massa znakomicie, szkoda tylko że Felipe budzi się kiedy jest na ostrzu noża. Rewelacja w wykonaniu Hulkenberga, świetnie pojchał też Ricciardo. Równe, szybkie tempo, brak błędów, bardzo dobrze. Szkoda Hamiltona. Pięknie walczył i miał niewiarygodne tempo, gdyby startował z P1-P2 mógłby wywierać presję na Vettelu. Kimi bardzo blado wypadł, nie istniał w tym wyścigu kompletnie, Grosjean dał sobie radę o wiele lepiej, mimo że startował niżej.

Niestety kolejny dość nudny wyścig i niestety kolejne zwycięstwo Vettela. Nawet pogoda rozczarowała.

No i wygrał ;-) Ładna taktyka dla Marka, awansował i wyprzedził Felipe, ogólnie trudno nie chwalić RBR. Oba Ferrari także mocne. Hulkenberg - świetna jazda i obrona przed Rosbergiem, który powinien jednak znaleźć sposób na wyprzedzenie go. Cieszę się że HuL tak wysoko i że szczęście mu sprzyjało (HAM, RAI, słabość McLarenów i SFI) Ricciardo i Grosjean - mocny wyścig, z może tylko mocna pozycja a wyścig przeciętny? Pomimo nudy w czołówce działo się wiele za sprawą szybszych zjazdów HAM i RAI, którzy w koncówce wyprzedzali walcząc o punkty i ze sobą na wzajem. Trochę szkoda że Raikkonen nie przepuścił Lewisa bo mógłby na tym tylko zyskać szybciej doganiając i przeganiając McLareny. Maki, SFI - bardzo słabo, Willaims nie bez powodu modlił się o deszcz, są bardzo wolni. Miło było oglądać bardzo równe czasy okrążeń w wykonaniu Hulkenberga w LT :) Mały plusik dla Pereza że nie dostał czerwonych oczu jadąc za Buttonem (jak to miał w swoim zwyczaju) i w gruncie rzeczy pomógł mu w zdobyciu jednego punktu. Inny plus - Ferrari przed Mercedesem w klasyfikacji konstruktorów i oby walczyli o p2 do końca.

Nuda, nuda i jeszcze raz nuda. Po starcie miałem nadzieję, że Massa dojdzie Vettela w strefie DRS, tak aby oni sami padli ofiara swojej strategii z mniejszy Vmax na prostych ale się przeliczyłem. Nawet Webber wystartował dobrze, bo plecy Vettela były ostro narażone na kapitalny start kierowców Ferki, Gdyby skopcił start to prawdopodobnie mielibysmy inny układ po pierwszej szykanie. Nie ma co się oszukiwać, ponad 50pkt przewagi nad Alonso jest nie do odrobienia w normalnej rywalizacji. Vettel dwa razy musiałby nie dojechać do mety, żeby Alo miał znów jakieś szanse.

Gratulacje za świetny wynik dla Hulkenberga, największe pozytywne zaskoczenie tego wyścigu. Brawo również dla Ricciardo.

Obudźcie mnie, jak wreszcie zacznie wygrywać ktoś inny.

Mam już dosyć dominacji Vettela. Szkoda, że nie było dwóch Ferrari na podium. Świetny wyścig. To tak w telegraficznym skrócie.