Sean Edwards zginął podczas prywatnych testów

Lider Porsche Supercup odniósł śmiertelne obrażenia po uderzeniu w barierę
15.10.1310:01
Łukasz Godula
12386wyświetlenia

Lider mistrzostw Porche Supercup, Sean Edwards zginął podczas wypadku w Australii.

26-latek był pasażerem w Porsche 996, gdy te uderzyło w bariery na torze Queensland Raceway w Willowbank podczas prywatnej sesji testowej.

Edwards zginął na miejscu w wyniku uderzenia w barierę z opon na zewnętrznej stronie toru. Wypadek początkowo zebrał uwagę gapiów, jednak po chwili samochód stanął w płomieniach.

Lokalne służby ratownicze spędziły trzy godziny na wydobyciu kierowcy z wraku. Był nim 20-latek z Brisbane, który obecnie przebywa na oddziale intensywnej terapii, gdyż jego stan jest krytyczny.

Dzisiejszy wypadek wydarzył się zaledwie pięć miesięcy po innym śmiertelnym zdarzeniu na tym torze. 23-letni motocyklista zginął w czerwcu po uderzeniu w tylne koło innego zawodnika.

W związku z tą tragiczną informację redakcja pragnie złożyć kondolencje rodzinie Seana oraz wszystkim jego przyjaciołom.

KOMENTARZE

42
No70
19.10.2013 07:36
Jaskrawa pucharowa 911 w barwach DP- tak go zapamiętam. Wspaniała jazda w ramach Carrera Cup, a potem główna nagroda w szalenie wymagającym 24h Rennen. Wschodząca gwiazda wyścigów. Dziwne uczucie nie oglądac go teraz na Hockenheim. To wciąż się wydaje takie nierealne...
Sar trek
18.10.2013 06:21
Bardzo smutna wiadomość i szokująca. Trudno w to uwierzyć tak samo, jak było to w przypadku Marii de Vilotty. Niestety, mimo tak dużych nakładów na poprawę bezpieczeństwa takie rzeczy ciągle się zdarzają.
marios76
17.10.2013 06:10
Brak mi słów... Taki kierowca, a zginął będąc pasażerem... RiP Sean :(
Twoja_Stara
16.10.2013 06:19
@Punisher Weekend
Punisher
16.10.2013 05:40
@nuciula Został tylko jeden wyścig, a Sean ma 18 punktów przewagi. Wystarczy że Thim nie wygra, i Edwards będzie miał tytuł.
nuciula
16.10.2013 07:00
Wielka tragedia, która niestety wpisuje się w zagrożenia jakie są nieodzowną częścią motosportu. Uważam jednak, że życie toczy się dalej, a i pewnie sam Edwards byłby daleki od namawiania kogokolwiek do odpuszczenia nogi z gazu z tego powodu. Na prawdę nie widzę powodu dlaczego inni kierowcy mieliby kombinować, zwalniać i cokolwiek innego, aby Edwards pośmiertnie zdobył tytuł. A gdyby (szkoda, że tak się nie stało) miał jedynie wypadek, który wyeliminowałby go do końca sezonu, czy ktoś by odpuścił? Niestety, tak się zdarza, a cały ten cyrk kręci się dalej. Może gdyby to była tragedia w trakcie ostatniego wyścigu, na torze? Gdybać możemy jednak bez końca. Kondolencje dla rodziny i bliskich Ewdardsa. Kto wie, może tak się ułożą pozostałe wyścigi, że zdobędzie ten tytuł pośmiertnie? Oby tak się stało, ale nie w wyniku odpuszczania i kombinatoryki.
hds.147
15.10.2013 08:15
Kolejna wiadomość, w którą człowiek nie może uwierzyć.... RIP Sean [*]
botorf1
15.10.2013 06:22
Coś strasznego! W tym roku chyba jakieś fatum ciąży na motorsporcie. Może nie znam się najlepiej na samochodach, ale według mnie przed przednią szybą w Porsche jest jeszcze sporo "sprzętu" do upakowania, a auto, w którym zginął Sean zaczyna się na przedniej szybie. To obrazuje, jak potężne musiało być to uderzenie.
michal2111
15.10.2013 06:11
Coś okropnego. Fatalny rok dla motorsportu.
oxiplegatz
15.10.2013 05:40
Jeszcze się człowiek nie otrząsnął po tragicznej wiadomości z piątku, a dziś kolejna tragedia w świecie motosportu. Szkoda chłopaka, całe życie miał przed sobą, a tu taka tragedia. Ojciec Seana w 1976 roku zatrzymał auto by ratować Nikiego Laudę podczas wypadku na Nurburgringu.
Adam2iak
15.10.2013 04:26
Szok i niedowierzanie :((( Był jednym z moich ulubieńców w PSC. Niech spoczywa w pokoju [*]
kykec
15.10.2013 04:16
Wielka szkoda, to był naprawdę świetny kierowca. Sądząc po zniszczeniach auta impet uderzenia był ogromny. :( http://www.youtube.com/watch?v=TRochwf4SHQ
Lolkoski
15.10.2013 03:22
[*] Niech spoczywa w pokoju
Bear
15.10.2013 03:00
Wraca człowiek do domu, odpala laptopa i pierwsza informacja jaka rzuca się w oczy to wypadek Edwardsa. Niech spoczywa w pokoju. [*]
dan193t
15.10.2013 01:51
mam nadzieję że Thim i Amermuller odpuszczą tytuł... bo Sean był w tym sezonie bezkonkurencyjny..
Basshuntersw
15.10.2013 01:27
Ten rok jest tragiczny. Najpierw śmierć Allana Simonsena w wypadku, później Andrea Mamé, w trakcie weekendu zmarła María de Villota, teraz Edwards.
Kamikadze2000
15.10.2013 01:20
@Masio - pomagał Verva Racing Team przygotować samochód do debiutu w PSC. ;D
matinson
15.10.2013 01:17
Wielki szok, wchodzę na stronę a tutaj taka okropna wiadomość. Znakomity kierowca, pamiętam jakby to było wczoraj gdy wygrywał w Monte Carlo z przewagą 20 sekund nad drugim zawodnikiem... Myślę, że nie będzie ważne kto ten tytuł zdobędzie, bo i tak ewentualny mistrz nie będzie miał się z czego cieszyć... Wyścigi oczywiście powinny się normalnie odbyć, przy czym pole position powinno być w obydwu wyścigach puste, a wyścigi nie punktowane.
Masio
15.10.2013 12:59
A już myślałem, że zostanie mistrzem Porsche Supercup w tym roku. Kilka razy było widać, że bardzo lubi Giermaziaka. Niech spoczywa w pokoju. [*] :(
Simi
15.10.2013 12:47
Szok i niedowierzanie.. aż trudno w to uwierzyć.. wielka tragedia, chłopak był młody, miał jeszcze kawał życia przed sobą..jakby powtórka sprzed paru dni, kiedy odeszła Maria de Villota..:( [*]
+AS+
15.10.2013 12:40
@Kamikadze2000 A siegajac daleko w przeszlosc... Jochen Rindt posmiertnie zdobyl tytul. Niech spoczywa w pokoju... Jak to przykro wyglada, gdy w 4 ostatnich wyroznionych na stronie newsach na 2 jest wspomniana smierc kierowcy... :/
Zajkos
15.10.2013 12:21
Nie wiem czy to dobry moment pisać o tytule... Owszem powinien go zdobyć, ale poczekajmy jeszcze ze dwa dni niech wszystko ochłonie.
Kamikadze2000
15.10.2013 12:14
@Aquos - to część sportu. Wolfgans von Trips mógł być mistrzem, ale zginął na torze i to wykorzystał Phil Hill. Didier Pironi odniósł obrażenia uniemożliwiające kontynuowanie kariery, a ten fakt wykorzystał Keke Rosberg. Mick Doohan nie startował w drugiej połowie sezonu 1992 przez poważną kontuzję i ten fakt wykorzystał Wayne Rainey. Co ciekawe rok później Amerykanin musiał zakończyć karierę przez kontuzje, a ten fakt wykorzystał Kevin Schwantz. Wypadki i kontuzje, a nawet śmierć, to część gry, jakim jest życie i rzeczy, jakie się podczas niego robi np. uprawianie sportu wyczynowego.
Amalio
15.10.2013 12:08
@marrcus a dlaczego by nie? W ramach hołdu przeprowadzić treningi, kwalifikacje, a w wyścigach zrobić po starcie jedną wolną honorową rundę i zjechać do boksów. Wszyscy będą niesklasyfikowani i wszystko zostanie tak jak jest.
marrcus
15.10.2013 11:37
Aquos, - za dużo kombinujesz, nie beda sie przecież specjalnie wycofywać z zawodów
Voo
15.10.2013 11:29
[quote="Aquos"]więc Thiim i Ammermuller musieliby się w tej kwestii porozumieć i z premedytacją dojechać na niskich pozycjach. Właściwie powinni to uszanować także inni kierowcy, by mimo wszystko Thiim i Ammermuller zachowali swoje miejsca w generalce. To dałoby się zrobić, ale jak będzie... zobaczymy.[/quote] Właściwie to wszyscy kierowcy powinni się uszanować nawzajem, uszanować zmarłego, uszanować kibiców i ścigac się ile wlezie o mistrzostwo. To są wyścigi, Edwards mógłby stracić tytuł także w walce, nawet gdyby jechał. Nie ma powodów, żeby np. Thiim rezygnował ze swojej szansy i mam nadzieję, że tego nie zrobi. W historii wyścigów nie brakuje przypadków gdy ginął lub odnosił ciężkie obrażenia głowny kandydat do tytułu.
Zajkos
15.10.2013 11:23
Co się teraz dzieję na tym świecie! ;( 4 dni temu Maria teraz Sean! Świat, Bóg są niesprawiedliwi choć tak miało być...
FelipeF1.
15.10.2013 11:21
Jestem w szoku najpierw Maria teraz Sean, spoczywaj w pokoju [*]
Aquos
15.10.2013 10:17
@Kamikadze2000 @michu_tarnow Tytuł dla Edwardsa byłby ładnym gestem. Zostały jeszcze 2 wyścigi i 40 pkt do zdobycia, więc Thiim i Ammermuller musieliby się w tej kwestii porozumieć i z premedytacją dojechać na niskich pozycjach. Właściwie powinni to uszanować także inni kierowcy, by mimo wszystko Thiim i Ammermuller zachowali swoje miejsca w generalce. To dałoby się zrobić, ale jak będzie... zobaczymy.
Amalio
15.10.2013 09:45
Szok, szok i jeszcze raz szok. I w dodatku wielki ból, bo zginął nie ze swojej winy. Mamy jakiś fatalny okres w motorsporcie. Makabra!
Kamikadze2000
15.10.2013 09:37
@katinka - prędkość zawsze niesie ze sobą ryzyko wypadku i zgonu. Nawet na rowerze można doznać śmiertelnych obrażeń. Zwłaszcza na kolarzówce... ostatnio nawet jeden kolarz zginął w wyniku upadku przy dużej prędkości. Tego nigdy się nie wyeliminuje.
Michal13
15.10.2013 09:33
Kondolencje dla rodziny, tragedia :( [*]
Carolius
15.10.2013 09:31
Jak słyszałem nazwisko Edwards od razu na myśl przychodziła mi seria PSC. Jestem zszokowany i zasmucony... Spoczywaj w pokoju... Kondolencje dla rodziny :( http://m.couriermail.com.au/news/queensland/gallery-fnihsrf2-1226740317048?page=4 zdjęcia z miejsca tragedi... :(
katinka
15.10.2013 09:13
Bardzo bardzo smutne, przykro, najpierw Maria teraz Sean Edwards :( Pamiętam go jeszcze roześmianego z podium na Hungaroringu:( Ostatnio dostałam bardzo wspaniały prezent, taką książkę "Okrutny sport". Jest co prawda o F1, o bardzo dawnych wyścigach Grand Prix, ale chyba tak ogólnie ten cudowny, ukochany motosport jest do dzisiaj czasami taki.
michu_tarnow
15.10.2013 08:53
Szkoda, że dobrzy ludzie tak szybko odchodzą ;( Najpierw Maria, potem Sean, to jest bardzo zły tydzień ;( Mam nadzieję, że jakimś sposobem właśnie to Sean pośmiertnie zdobędzie tytuł ;( RIP [*]
Kamikadze2000
15.10.2013 08:34
Przypomina się wypadek Michele Alboreto... tylko, że tamten był kierowcą. Niech spoczywaj w pokoju... @Aquos - wątpię - organizatorzy mają za duży interes, by to odwołać. Miejmy jednak nadzieje, że pośmiertnie tytuł zdobędzie Sean - zasłużył na to świetną jazdą przez cały sezon.
Aquos
15.10.2013 08:34
Straszne... Mam wrażenie, że to jakiś czarny rok dla sportów motorowych. Za niecałe 3 tygodnie finał Porsche Supercup - zamiast radości będzie smutek. Ciekawe czy nie odwołają tych ostatnich dwóch wyścigów. Tym bardziej, że w tych okolicznościach chyba nikt nie będzie miał szczególnej ochoty na zdobycie tytułu.
Enpasant
15.10.2013 08:31
Szkoda chłopaka. Jest mi bardzo smutno.
Arturo_R30
15.10.2013 08:30
Naprawdę smutna wiadomość, zapamiętam go jako bardzo sympatycznego, szybkiego i zdolnego zawodnika . Kiedy w końcu udał mu sie sezon, przydarzyła sie taka tragedia ... :( Spoczywaj w Pokoju , Sean :(((
WooQash
15.10.2013 08:11
Szok. Jak widać nie zawsze samochody z dachem są bezieczniejsze od otwartych :( Przykład tegoroczne LeMans.
m3nel23
15.10.2013 08:07
No nie! ;(. R.I.P Sean ;(((
konradosf1
15.10.2013 08:07
przerażające... najpierw de Villota, teraz Sean, który miał zdobyć tytul mistrza PSC. Tragiczny tydzień