Ferrari: Chcieliśmy zatrudnić Kubicę
Domenicali uważa jednak, że Polak nie wróci już do Formuły 1
23.10.1311:17
6577wyświetlenia
Szef zepsołu Ferrari, Stefano Domenicali przyznał, że włoska ekipa była zainteresowana podpisaniem kontraktu z Robertem Kubicą, jednak teraz wątpi, czy Polak będzie kiedykolwiek sprawny na tyle, by wrócić do Formuły 1.
W obszernym wywiadzie opublikowanym na oficjalnej stronie Ferrari, Domenicali potwierdził, że Kubica był jednym z potencjalnych partnerów Fernando Alonso.
Tak, mieliśmy go na oku- przyznał.
Niestety, nie wydaje mi się, że wróci, ponieważ z jego kontuzją mógłby mieć problemy w niektórych ograniczonych sytuacjach, co wymaga powrotu do pełnej sprawności. To duża strata.
W wywiadzie, który został przeprowadzony przez zaproszonych do Maranello fanów krytykujących zespół, Domenicali poruszył również temat ostatniej krytyki Fernando Alonso skierowanej w stronę włoskiego składu, za co dostał reprymendę od prezydenta Ferrari Luci di Montezemolo. Włoch, zapytany o to dlaczego również nie wyraził swojej dezaprobaty publicznie, odpowiedział:
Jeśli mam mu coś do powiedzenia, tak samo jak z moimi inżynierami, zrobiłbym to za zamkniętymi drzwiami w surowy sposób. Jednak na zewnątrz zawsze będę bronił zespołu. Kiedy przekroczył pewną granicę, prezes Montezemolo zareagował bez mediów. To samo zrobiłem ja.
Domenicali broni również używania 'team orders' przez Ferrari, nawet jeśli prowadzi to do trudnych sytuacji takich jak ta z zeszłorocznego wyścigu w Austin, gdzie Felipe Massa otrzymał karę z powodu wymiany skrzyni biegów tylko po to, aby Alonso mógł wystartować z wyższej pozycji.
Interes Ferrari znajduje się ponad wszystkim. Jeśli przegralibyśmy tytuł kilkoma punktami, to właśnie przez tamtą sytuację, spojrzenie na to, co zrobiliśmy byłoby zupełnie inne. W odróżnieniu od innych, my mówimy otwarcie o tym co robimy.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE