Alonso: Vergne powinien zostawić mi więcej miejsca

Hiszpan broni swojego wyjazdu poza tor.
03.11.1317:06
Nataniel Piórkowski
2443wyświetlenia

Fernando Alonso uważa, że Jean-Eric Vergne powinien zostawić mu więcej miejsca, a nie zmuszać go do wyjazdu poza tor w końcowej fazie wyścigu o Grand Prix Abu Zabi.

Alonso podjął desperacką próbę ataku na Francuza zaraz po tym, jak opuścił aleję serwisową po swoim drugim postoju, w trakcie którego do jego samochodu założono szybszą, miękką mieszankę. Po tym jak obaj kierowcy zrównali się ze sobą w drugim zakręcie, Hiszpan znalazł się czterema kołami poza torem, wysuwając się na prowadzenie na dojeździe do szykany.

Oczywiście decyzja sędziów jest zawsze wielką niewiadomą. Prawdą jest, że musisz zostawiać miejsce, gdy drugi samochód jedzie obok ciebie. Nie zostawił mi miejsca i musiałem wyjechać poza tor. On będzie mówił, że wyjechałem poza tor by go wyprzedzić, więc zobaczymy - powiedział zaraz po zakończeniu rywalizacji na torze Yas Marina dwukrotny mistrz świata.

Zespół sędziów sportowych nadal analizuje incydent.

KOMENTARZE

23
mbwrobel
04.11.2013 01:27
@RY2N - właśnie to zróżnicowanie werdyktów jest najbardziej wkurzające. Czasami odnoszę wrażenie, że sędziowie rzucają monetą. W tym przypadku czyja wina by nie była, to i tak nie wierzyłem w ukaranie Alonso za płotem Parku Rozrywki Ferrari.
RY2N
03.11.2013 07:27
@modlicha @Aeromis @Campeon - myślę że macie rację w tej sytuacji. Obejrzałem to jeszcze raz i na pewno Alonso był już wdawno włączony do ruchu/wyścigu gdy doszło do zdarzenia. Po prostu zrównał się (prawie) z Vergnem jeszcze gdy miał 4 koła na torze. I dopiero wtedy Vergne go wypchnął. Sędziowie zapewne potraktowali wykroczenie Alonso jako wtórne, mające miejsce na skutek pierwotnego wykroczenia Vergne'a. Vergne prawdopodobnie uniknął kary bo po pierwsze Alonso zdołał opanować bolid i wrócić na tor w jednym kawałku, a po drugie Vergne mógł być zaskoczony sytuacją i szybkością z jaką Alonso się pojawił z jego lewej strony. Wydaje mi się, że kary są dawane przede wszystkim wtedy gdy ktoś po wyprzedzeniu nie wyhamuje i nie zmieści się w zakręcie a następnie utrzyma uzyskaną nieuczciwie pozycję dzięki temu, że skróci drogę i powróci na tor przed wyprzedzanym. Natomiast jeżeli ktoś zostaje wypchnięty w sytuacji bok w bok i ucieknie na pobocze, aby uniknąć kolizji to werdykty są dużo bardziej zróżnicowane i nie zawsze są kary (generalnie łagodniejsze jest traktowanie gdy był to odcinek prosty, a w przypadku łuku i skrócenia drogi różnie bywa, choć nawet wtedy czasem nie dają kar - vide sytuacja MAL-SUT-PER)
robertunio
03.11.2013 07:25
Panel sedziwych sedziow orzekl kto mial racje. Dyskusja zamknieta.
Campeon
03.11.2013 06:20
@Adakar - na filmiku dokładnie widać, że Alonso wyprzedzał Jev już dobrych kilkadziesiąt metrów po minięciu linii kończącej wyjazd z pit-lane, więc o jakim włączeniu się do wyścigu tutaj mowa? Ponadto jak słusznie twierdzi Aeromis, zanim Jev znalazł się na idealnej linii wyścigowej, to Fernando już był obok niego, więc Francuz nie miał prawa jechać jak mu się podoba.
Aeromis
03.11.2013 06:04
@Adakar Powinieneś zaznajomić się z przepisem dotyczącym obrony na prostej który zaczął obowiązywać od zeszłego roku, a potem dopiero wyciągać wnioski - wówczas Twoje wnioski będą słuszne. VER złamał przepisy pierwszy. Linia wyścigowa nie ma nic do rzeczy, bo nie miał prawa na niej być (powinien zablokować Alonso wcześniej, a skoro tego nie zrobił, to zostawić mu miejsce).
Adakar
03.11.2013 05:53
Co ja widzę ... gimbaza nowych nieznanych mi użytkowników , znowu wygłasza swoje teoryjki. Czy wy wogóle rozumiecie wyścigi i F1 którą oglądacie ? Uniknięcie kary przez Alonso to decyzja polityczna i tyle w temacie. Druga sprawa "i tak by go wyprzedził". Ale to jest niezgodne z duchem fair play. Sędziowie jednak dali ciała w przypadku incydentu MAL-SUT-PER , bu tutaj dwa pierwsi powinni dostać kary przejazdu przez boksy. Hulk dostał za wyjazd przez Perezem w alejce. Anyway, TAM GDZIE JECHAŁ VERGNE, tam przebiega linia wyścigowa i Francuz miał 100% prawo jechać taką a nie inną linią jazdy (!) To ten który się włącza do wyścigu po wyjeździe z boksów musi uważać na innych i oczywiście nie przekraczać białej lini wyjazdu z boksów. Co więcej, obaj byli na tym samym okrążeniu i walka była o pozycję, więc Toro Rosso miało prawo jechać tak jak mu się podoba (!) Alonso wyprzedził poza torem (DELIKATNIE RZECZ UJMUJĄC) dostając lekkiego [color=red]airborn'a[/color] i uniknął jakichkolwiek reperkusji. Widać są równi i równiejsi, a Ferrari zaaaaaaaaaaaaaaaaaaawsze należało do "master race" tego sportu i zawsze spada na 4 łapy.
modlicha
03.11.2013 05:52
@Aeromis Dokładnie tak należy interpretować tą sytuację. Można podarować karę dla Vergna, bo pokrzywdzony w tej sytuacji (Alonso) dopiął swego.
Asmodeus
03.11.2013 05:51
Alonso bez kary wiec możecie sobie już płakać.
mrxns
03.11.2013 05:44
Vergne jechał swoim torem, Alonso wyskoczł z pitlane i zamiast wjechać za niego wyprzedzil go poza torem. Grosjean w tym roku też wyprzedzał poza torem bo nie miał miejsca i dostał karę wiec nie rozumiem dlaczego Alonso nie dostał kary. Widocznie są równi i równiejsi w F1
Challenger
03.11.2013 05:34
a wg mnie to jest winny jest organizator wyścigu bo linia ciągła jest za krótka, powinna kończyć się najwcześniej na szczycie zakrętu. Inaczej w takich sytuacjach zawsze będzie zagrożenie. Biała linia powinna wyznaczać bezpieczny wjazd na tor. O ile w sytuacjach dużego dohamowania można zrobić ją przed zakrętem szykaną o tyle przy takich maksymalnych prędkościach i gazem w podłodze tory jazdy powinny być lepiej rozprowadzone.
Kamikadze2000
03.11.2013 05:17
Obopólna wina, a więc bez kary, dokładnie tak jak w przypadku MAL-SUT. :)
marrcus
03.11.2013 05:08
vergne jechal swoja linią , nie było opcji że odpuscic gazu bo to juz wyjscie z zakretu bylo i od razu Massa by go łyknał. Na szczescie Pietrov tez kiedys nie wiedział że Alonso to Ksiąze Pan i nalezy go przepuszczać bez walki.
marcin.p90
03.11.2013 04:55
Nie może być mowy o karze dla Alonso. W trakcie pokonywania zakrętu przedni spoiler już był w połowie długości bolidu JEVa, natomiast na wyjściu z zakrętu spoiler znajdował się na wysokości kół. Na filmiku @Aeromisa widać bardzo dobrze, że gdyby Alonso nie wyjechał poza tor to doszłoby do kolizji. A przepisy wyraźnie mówią, że atakowany kierowca ma obowiązek zostawić miejsce atakującemu :)
rocque
03.11.2013 04:52
Vergne nie zostawił miejsca, Alonso był wyraźnie szybszy. Vergne zepchnął go poza tor, to Alonso go poza torem wyprzedził. W sumie nie ma to jak spinać się o manewr wyprzedzania, który nawet po ponownym wykonaniu nie dałby Alonso pozycji wyższej niż ta, z którą ukończył wyścig.
Aeromis
03.11.2013 04:40
@robertunio http://www.youtube.com/watch?v=a8ZHYDvXr8k VER nie miał prawa spychać ALO. Przepisy nie mogą się wzajemnie zwalczać, prawda? Pierwszy wykroczenie zaliczył VER i to tyle tego myślenia lub też "myślenia". ALO był na pozycji, w której przpisy wyraźnie mówią, że VER miał obowiązek zostawić mu miejsce. W sumie to VER powinien się cieszyć że ALO go wyprzedził, bo mógłby dostać karę przejazdu.
shaq
03.11.2013 04:38
Poprostu wyjazd z pitlane jest na tym torze niebezpieczny.
Anderis
03.11.2013 04:38
@Campeon- ponieważ wyprzedzanie poza torem jest zabronione i wcześniej w tym sezonie kierowcy w analogicznych sytuacjach dostawali kary. Powinien oddać pozycję JEVowi i wyprzedzić go na kolejnych okrążeniach, w międzyczasie Ferrari mogło się pożalić na zachowanie kierowcy Toro Rosso, który mógłby dostać karę. To, że ktoś inny łamie przepisy, nie uprawnia Ciebie do zrobienia tego samego (poza wyjątkowymi sytuacjami, ta taką nie była).
robertunio
03.11.2013 04:23
@ Aeromis & @ Campeon Moglbym sie z Wami zgodzic ale wtedy wszyscy bylibysmy w bledzie.
Campeon
03.11.2013 04:16
@Anderis - Gdyby Jev zostawiłby miejsce Alonso, to tym bardziej zostałby wyprzedzony, więc z jakiej racji Alonso nie miał prawa wyprzedzić go po wypchnięciu z toru? Rozumiem, gdyby sytuacja miała miejsce w zakręcie, ale tutaj wszystko było jasne - Jean był na przegranej pozycji.
rzeznik
03.11.2013 04:15
Trudno mówić o wyprzedzaniu kogoś poza torem, gdy ewidentnie ten ktoś zostaje wypychany. Nie ma żadnej kary dla Alonso, ani Vergne, to oficjalne.
Sar trek
03.11.2013 04:14
No cóż. Już nie raz w tym sezonie mieliśmy sytuację, że kierowca A wypycha z toru kierowcę B, a to kierowca B dostaje karę za wyprzedzanie poza torem.
Anderis
03.11.2013 04:11
To, że ktoś nie zostawia miejsca, nie uprawnia do wyprzedzenia tego kogoś poza torem. No ale może Ferdkowi się upiecze. Sutil nie dostał kary za jego wyjazd w trakcie pojedynku z Maldonado, co mnie bardzo zdziwiło, bo do tej pory podobne przypadki były zawsze rozpatrywane na niekorzyść opuszczającego tor.
Aeromis
03.11.2013 04:10
Ciekaw jestem decyzji, ale dokładnie tak to widzę - Vergne powinien zostawić miejsca i to było esencją całego zdarzenia. Doszło do dwóch przewinień, jednak to nie Alonso zainicjował sytuację.