Webber zakończył swoją karierę w idealnym momencie

Horner chwali go za swoją świetną formę aż do ostatnich okrążeń
27.11.1312:47
Igor Szmidt i Paweł Zając
2517wyświetlenia

Red Bull uważa, że zdobycie podium w ostatnim wyścigu potwierdza, iżMark Webber idealnie wyczuł moment przejścia na emeryturę.

Australijczyk pojechał w Brazylii jeden z lepszych wyścigów w tym sezonie podążając jak cień za Sebastianem Vettelem przez większość dystansu.

Dla Marka było świetnie odejść po naprawdę dobrym wyścigu - powiedział Horner. Powiedziałem mu nawet przed wejściem na podium, czy jest pewien, że chce odejść na emeryturę, ponieważ jego manewr na Lewisie po zewnętrznej zrobił ogromne wrażenie. Jednakże, świetnie, że odszedł nadal będąc w topowej formie.

Horner odegrał znaczącą rolę w sprowadzeniu Webbera do zespołu w roku 2007 i pomógł mu osiągnąć jego najlepsze wyniki w swojej karierze. W rozmowie na temat wpływu, jaki miał Webber na zespół, Horner powiedział: Te siedem lat, które spędził z nami były niesamowitą przygodą zarówno dla niego, jak i zespołu. Dorósł będąc z nami i świetnie było oglądać jego sukcesy.

Odegrał ogromną rolę w zdobyciu naszych czterech tytułów w klasyfikacji konstruktorów oraz świetnie pomagał w rozwijaniu bolidu. Adrian i wszyscy lubili z nim pracować, a tempo i szybkość, jakie pokazywał, były niesamowite. Na nieszczęście dla niego, to Vettel był jego zespołowym partnerem, jednak sposób w jaki odszedł z kariery - wielu sportowców nie wystrzega się jęczenia - pokazuje, że wciąż jest klasą sam dla siebie i odszedł we wspaniałym stylu.

Chociaż w przeciągu ostatnich lat pojawiały się pewne zgrzyty między Webberem i Vettelem, to Horner uważa, że był to sposób Australijczyka na uzyskanie swojej najlepszej formy. Ludzie nie doceniają tego, jak dobry jest Sebastian. Mark to bardzo, bardzo dobry kierowca wyścigowy. Ułożył sobie swoje sprawy, zmotywował się, czasami w sposób, który mógł być niekomfortowy dla zespołu, jednak to działało na niego i wyciągał z siebie absolutnie maksimum.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

12
rno2
28.11.2013 07:09
@Masio Zobacz ile Vettel miał awarii w 2010 r... Newey konstruuje piekielnie szybkie maszyny, ale kosztem podatności na różnego rodzaju awarie (np. bardzo agresywne rozmieszczenie baterii KERS, co może powodować przegrzewanie).
Masio
28.11.2013 03:41
[quote="rno2"]Wg Twojej teorii wychodzi na to, że Webber był sabotowany przez ostatnie 5 lat[/quote] W tym sezonie to Webber cały czas miał jakieś problemy z samochodem, a Vettel nie miał żadnych problemów poza awarią skrzyni biegów na Silverstone. Przypadek? Nie sądzę. @Kamikadze2000 Masz rację, ale wynik z Abu Zabi też miał znaczenie.
Kamikadze2000
28.11.2013 08:32
@Masio - gdyby nie rozbił się w Korei, to byłby mistrzem... ;]
marrcus
27.11.2013 10:49
tak tak napewno miał gorsze, tylko że w razie problemów u V to ALo byłby miszczem, lepeijdl nich była asekuracja Webberem - jak nie jeden to drugi
rno2
27.11.2013 08:35
Masz jakieś dowody na to, że auto Webbera było gorsze od Vettela? Zauważ, że gdy Vettel zdobywał 4 razy mistrza, to Webber ani razu nie zdobył wicemistrza, a przeganiali go inni zawodnicy w dużo gorszych bolidach... Wg Twojej teorii wychodzi na to, że Webber był sabotowany przez ostatnie 5 lat, dziwne tylko, że nigdy o tym nie wspomniał, a jak raz mu zabrali skrzydło to zrobił wielką awanturę... Spójrzmy prawdzie w oczy - przez cały okres ich wspólnej jazdy Vettel był o tyle szybszy, że nawet nie zachodziła konieczność spowalniania bolidu Webbera...
Masio
27.11.2013 08:19
@rno2 Ponieważ gdyby miał lepsze auto (mówię o lepszym bolidzie od tego, jaki miał do dyspozycji), to byłby drugi lub trzeci. Wówczas miałby większe szanse na mistrzostwo. Zespół oczywiście chciał, żeby Niemiec zdobył tytuł.
rno2
27.11.2013 07:15
@Masio Cóż, przez 5 lat wspólnego jeżdżenia w Red Bullu prawie zawsze Vettel był szybszy od Webbera w kwalifikacjach, więc nie rozumiem dlaczego akurat wtedy w Abu Dhabi P5 Webbera miałoby być spowodowane ,,gorszym autem", a nie tak jak zwykle gorszą predyspozycją kierowcy...
Masio
27.11.2013 06:16
@rno2 Już w kwalifikacjach można było zauważyć, że miał gorszy bolid, bo Vettel zdobył PP, a Mark był piąty.
kabans
27.11.2013 06:02
Wydaje mi się, że Webber wcale nie zaczął jeździć gorzej od Vetela tylko po prostu Vetel się rozwija. Webber był solidnym przeciętniakiem (pod kątem prędkości). Solidność wystarczyła na Vetela w 2010 a później Vetel stał się dobrym kierowcą.
rno2
27.11.2013 04:32
Może i Mark podążał jak cień za Vettelem (ten cień to kilka sekund), po tym jak ten zaliczył 13 sekundowy pitstop... Masio, wtedy w Abu Dhabi Webber sam sobie zepsuł wyścig uderzając w barierę, co zaowocowało zmianą strategii na gorszą...
Masio
27.11.2013 02:58
Tylko szkoda, że nie pomogli mu zdobyć tytułu w 2010. Pewnie ktoś zaraz spyta czemu tak myślę, otóż dlatego, że w Abu Zabi, Vettel dostał lepszy bolid, co mnie piorytowało. Będzie mi brakowało Marka w przyszłym roku.
Adam2iak
27.11.2013 01:50
Powinien odejść z RBR już po 2010, ewentualnie po 2011.