Vettel po raz czwarty odebrał trofeum Mistrza Świata Formuły 1

Osobiście uważam, iż tytuł Mistrza Świata powinien być odbierany w ostatnim wyścigu sezonu... no ale buractwo musi mieć jakiś bankiet... ;)

@ManiakF1 - Powiedz to dla Schumachera.

Saruto Dla dobra F1 i atrakcyjności tego sportu lepiej byłoby, żeby nie było tak jak mówisz.

@ManiakF1 to dopiero połowa ;)

Oby to był 4 i ostatni raz. :)

@matinson Zadebiutowałby to pewne. Niemniej powinien dziękować Jarno za incydent z Kubicą,i przyspieszenie tego co nieuniknione Ewentualnie Kubicy za błąd (w wyprzedzaniu) i najechanie Jarno (kto jak woli) .

Zadebiutować to by zadebiutował, ale w 2008 roku. ;)

A pomyśleć ,że pewnie gdyby nie wypadek Roberta przed już 6 (Jak ten czas leci! ) latami w Montrealu, to ten pan nie byłby czterokrotnym mistrzem świata , a być może nawet nigdy by w F1 nie zadebiutował :(

@Kamikadze2000 [quote]Teraz jeszcze tylko powtórzyć ten wyczyn i pobijesz rekord "czerwona" drania. :))[/quote] No właśnie,poprzeczka wysoko zawieszona biorąc pod uwagę zmiany w regulaminie

@Gangster Jest takie przysłowie, co odpowie na to "Czy biednemu ktoś broni aby żył bogato?"

@Gangster - tak to w Formule 1 bywa... :)

Rywal to pewnie i by się znalazł i to nie jeden ale auto to już inna historia.

W zupełności czwarty tytuł należny. Bolid - tak rewelacyjny wobec konkurentów. Jechać jednak nim trzeba i ktoś to robić musi. On robił to najlepiej i dziwić się nie wypada, że trafia ponownie w jego ręce. Choć niechętni tej osobie będą utyskiwać, ale fakt to, że na razie nie znalazł się rywal.

Teraz jeszcze tylko powtórzyć ten wyczyn i pobijesz rekord "czerwona" drania. :))

@francorchamps masz pecha poprostu :)

W 2008 podczas GP Belgii, po Q łaziłem z Kuzynem po Team Shopach. Będąc akurat w sklepie Toro Rosso, na jakimś skuterku podjechał Vettel i Bourdais aby podpisywać zdjęcia itd.. Podjechali akurat koło nas, zeszli ze skuterka i czekali z nami ramie w ramie chwile, aż ktoś z obsługi przyniesie im parasole. Mój Kuzyn, na stałe mieszkający w Niemczech od 20, zapytał Vettela czy możemy sobie zrobić z nim zdjęcie a on odpowiedział: " Po co" Kuzyn w ojczystym języku nieopierzonego wówczas kierowcy odpowiedział: "po gó..no" i opuściliśmy strefe Toro Rosso! Teraz myślę sobie że Seb wtedy poprostu zażartował, bo taki ma styl - jest jajcarzem. Odebraliśmy to jednak jak gwiazdorzenie, zgrywanie ważniaka itd.. Kiedy wspomnę sobie tamtą sytuację, myślę że gdybym jednak stanął do tej fotki, dziś mógłbym pochwalić się zdjęciem z 4-krotnym MISTRZEM ŚWIATA F1! ehhh..