Williams FW36 wyjechał na tor
Ekipa z Grove nie przeprowadziła standardowej prezentacji samochodu
28.01.1416:08
6593wyświetlenia
Williams, po niedawnym pokazaniu wizualizacji swojego bolidu, nie zdecydowała się na standardową prezentacje i świat miał okazję zobaczyć FW36 od razu na torze.
Tuż przed rozpoczęciem testów zobaczyliśmy maszyny Mercedesa, Red Bulla i Force India, choć w planach był także Caterham. Ekipa z Grove wołała jednak otoczyć swój nowy bolid aurą tajemniczości.
Względem pokazanej wcześniej wersji nie doszło do zbyt wielu zmian, przez co głównymi znakami rozpoznawczymi tego modelu będzie wąski nos, niewielkie sekcje boczne oraz i dobrze upakowany tył samochodu, który w ostatnich latach stał się domeną Williamsa.
Pat Symonds, szef techniczny ekipy, przyznał, że mimo ogromnej zmiany związanej z silnikami to w Formule 1 nadal kluczowa będzie aerodynamika.
F1 wciąż będzie polegać na aerodynamice w sezonie 2014. Mamy pewne znaczące zmiany - niski nos, węższe przednie skrzydło i co za tym idzie bardziej rozchylone końcówki. Tylne skrzydło nie jest tak głębokie jak wcześniej, a lotka pod nim została zakazana. Ponadto nie ma już możliwości wspomagania się gazami wydechowymi. Jestem pewny, że pod względem aerodynamiki będziemy bliżej czołówki niż rok temu.
Podczas tegorocznych testów Williams będzie korzystał z przejściowego malowania. Plotki mówią, iż przyczyną takiego stanu rzeczy są trwające negocjacje z Martini, które miałoby powrócić do F1 jako sponsor tytularny zespołu.
^galeria,606
KOMENTARZE