Pujolar: Maldonado jest niedocenianym zawodnikiem

Hiszpan przyznał, że najbardziej sobie ceni współpracę z Juanem Pablo Montoyą oraz 28-latkiem
15.02.1412:55
Mateusz Szymkiewicz
2089wyświetlenia

Xevi Pujolar, były inżynier Williamsa, postanowił pochwalić Pastora Maldonado, mówiąc, iż jest to jeden z najlepszych kierowców, z jakimi miał okazję współpracować.

Hiszpan, który przeszedł do Toro Rosso, był inżynierem wyścigowym Maldonado w latach 2011-2012, prowadząc go do zwycięstwa w Grand Prix Hiszpanii. Pujolar w jednej z ostatnich rozmów przyznał, iż Wenezuelczyk jest obok Juana Pablo Montoyi jednym z najlepszych kierowców, z jakimi miał okazję współpracować.

Zawsze mówiłem, że Pastor i Montoya najbardziej mi zaimponowali - oznajmił Xevi Pujolar. Pracowałem z Webberem, Ralfem Schumacherem... Ale dla mnie to nie było to samo. Pastor i Montoya są urodzonymi wojownikami. Pastor jednocześnie pokazał, iż potrafi być szybki i uważam, że zbyt często jest niedoceniany.

Świetnie rozumiałem się z Pastorem, który po opuszczeniu toru i samochodu potrafił podzielić się dobrymi wskazówkami. Po jego reakcji wiedziałem co się dzieje z bolidem. Po przeanalizowaniu danych było jasne, że miał rację. Tak, to było imponujące - zakończył Hiszpan.

KOMENTARZE

14
Kamikadze2000
15.02.2014 09:50
@corey taylor - śmiem twierdzić, że Pastor w odpowiednim bolidzie także walczyłby o majstra i nie dałby szans Bottasowi. Ale miał do dyspozycji chłam, który nie jeździł... ;) Pojazd, w którym walczył, a nie ścigał się. Wiele wycieczek poza tor były spowodowane problemami z porozumieniem się z pojazdem. Poza tym Valtteri to także perspektywiczny zawodnik. No cóż, wiele powie nam sezon w Lotusie. Mam nadzieje, że otrzyma bolid, którym będzie mógł się wykazać. Oby jak najmniej błędów, bo to jest faktycznie problem. Bo szybkość to on posiada. :))
corey_taylor
15.02.2014 08:26
O współpracy inżynier-kierowca jest mowa w ostatnim akapicie, we wcześniejszych Pastor i Juan Pablo są między innymi nazwani urodzonymi wojownikami co moim zdaniem raczej nie odnosi się do współpracy z inżynierem. [quote="Aeromis"]Po drugie to absolutnie nie jest porównanie a ewidentne wydzielenie dwóch zbiorów (odnośnie współpracy i tylko tego). Jeden (lepszy) zbiór jest z Pastorem i Montoyą co w tym przypadku znaczy więcej niż porównanie swoją drogą. Jeśli powiem, że Barbra Streisand Mariolka Nieznana-Znikąd mi imponują, to nie znaczy że obrażam Barbarę a według mnie mają coś wspólnego.[/quote] Tutaj możesz mieć rację, Pujolarowi mogło chodzić bardziej o coś co napisałeś, ale tłumaczenie w tym newsie można również odczytać jako postawienie obu kierowców na równi. Skoro Ralf i Webber którzy do byle jakich kierowców nie należą to dla niego nie to samo co Juan i Pastor to tym bardziej coś jest nie tak, albo Maldonado jeszcze nas wszystkich zaskoczy.
Aeromis
15.02.2014 07:47
@corey_taylor Po pierwsze i najważniejsze - mowa o współpracy jego jako inżyniera i kierowcy, czyli coś, o czym podejrzewam nikt z nas nie ma tak na prawdę pojęcia, bo niby skąd? Ocenianie tego jest nielogiczne. Po drugie to absolutnie nie jest porównanie a ewidentne wydzielenie dwóch zbiorów (odnośnie współpracy i tylko tego). Jeden (lepszy) zbiór jest z Pastorem i Montoyą co w tym przypadku znaczy więcej niż porównanie swoją drogą. Jeśli powiem, że Barbra Streisand Mariolka Nieznana-Znikąd mi imponują, to nie znaczy że obrażam Barbarę a według mnie mają coś wspólnego.
corey_taylor
15.02.2014 07:15
[quote="paymey852"]A gdzie On porównał do Montoyi, jak już to do Webbera[/quote] „Zawsze mówiłem, że Pastor i Montoya najbardziej mi zaimponowali” – oznajmił Xevi Pujolar. „Pracowałem z Webberem, Ralfem Schumacherem... Ale dla mnie to nie było to samo. Pastor i Montoya są urodzonymi wojownikami.(...)" Jesteś pewien, że zrozumiałeś ten fragment?
paymey852
15.02.2014 06:26
[quote="corey_taylor"]Chyba na głowę upadł, że porównuje go do Montoyi :D[/quote] A gdzie On porównał do Montoyi, jak już to do Webbera i tu jestem zaskoczony ale na pewno nie tym że Pastor jest bardzo dobrym kierowcą. A tym krytykantom warto przypominać jacy ostatnio mistrzowie mieli na początku ksywki.
corey_taylor
15.02.2014 05:01
oczywiście, że ma większe pojęcie od nas, ale wg kategorii którymi kibice mogą ocenić zawodnika to Pastor marnie wygląda na tle Juana. Już nie chodzi tu nawet o wyniki punktowe, ale o bezsensowne kolizje, wypadki, przewinienia. Co do Williamsa to jestem zdania iż w 2012 mieli świetny bolid. Momentami nawet top3. Na pewno obu panów łączy styl jazdy z dużą dawką agresji ale tak jak Montoya w 3 sezonie walczył o majstra tak Pastor w 3 sezonie dostał baty od team mate'a debiutanta. Jeszcze jakiś czas temu myślałem że Mal się wyrobi ale po sezonie 2012 już go skreśliłem, może niesłusznie. A szkoda bo kierowców z takim stylem jazdy (ale i z odpowiednimi umiejętnościami) nigdy mało.
Kamikadze2000
15.02.2014 04:23
@ROOK - doceniam w kierowcach ponadprzeciętne umiejętności, błysk, który pozwala na uzyskiwanie wielkich wyników. Sennę nie było stać na świetne wyniki - absolutne średniactwo... ;] Poza tym czytaj ze zrozumieniem - dostrzegam w twojej wypowiedzi ironię, ale mówiąc całkiem serio Pujolar mów o współpracy i klasie sportowej Pastora, a nie narodowości. ;) @corey taylor - czemu nie?? Ma większe pojęcie od nas. My możemy jedynie oceniać na podstawie ekranu. ;) A on ma bezpośredni kontakt z kierowcą i telemetrię. Zauważ, że w czasach Montoi Williams należał do trójki najlepszych ekip, mających wyraźną przewagę nad resztą. ;) @Anderis - otóż to... dziwne, że ludzie patrzą jedynie przez pryzmat błędów. Zapominają przecież, że błędy idzie wyeliminować. Sezon 2013 nie mógł na to pozwolić z prostego powodu - pojazd był do bani... ;)
corey_taylor
15.02.2014 04:09
Chyba na głowę upadł, że porównuje go do Montoyi :D
Aeromis
15.02.2014 03:06
@Anderis Akurat 9-5 to dość paskudny wynik, skoro Maldonado ma być aż tak mocny, Bottas to był przecież debiutant. Maldonado pokazał że potrafi w 2012 roku. Potrafi być szybki, skuteczny i głupi jak but z lewej nogi. Serio głupi, jego wypowiedzi czasem wołają o pomstę do nieba. Jednak ocenić go jako kierowce jest bardzo trudno. Szalone dwa pierwsze sezony w F1 potem rok pod znakiem (zakładam) nie fajnej atmosfery w Williamsie i teraz kto wie co dalej. Czy Lotus będzie mocny, czy Grosjean stanie się jakimś punktem odniesienia i będzie kontynuował zeszłoroczną formę? Pewne jest jedno, Maldonado był bardzo mocny w GP2, ale było to już cztery lata temu... gdyby nie wypowiedzi (i jedno zwycięstwo) Pastora to pewnie bym zapomniał że on w ogóle tu jest.
AleQ
15.02.2014 01:52
Maldo jest naprawdę szybkim kierowcą, tylko że myślenie na torze jest dla niego czymś nieosiągalnym. Jeżeli nie zmieni swojego stylu to RG powinien sobie z nim poradzić.
Anderis
15.02.2014 01:30
Maldonado pokonał w zeszłym roku Bottasa 9-5 w wyścigach, w 2011 objechał Rubensa w 4 wyścigach pod rząd na wymagających torach (Spa, Monza, Singapur, Suzuka), samemu ani razu nie będąc objechanym 4 razy z rzędu. W GP2 dzierży rekord największej ilości wygranych głównych wyścigów z rzędu w historii serii. Więc niewątpliwie jest to facet, który potrafi dowozić rezultaty do mety, ale oceniany jest głównie przez pryzmat swojego najgorszego sezonu- 2012, i dwóch-trzech wpadek z reszty swojego pobytu w F1.
ROOK
15.02.2014 01:11
Up: [color=white].[/color] Ale dziwnym trafem obydwaj wyróżnieni przez niego kierowcy są hiszpańskojęzyczni, tak jak on sam. Może tu tkwi cała tajemnica owego świetnego dogadywania się. :) [color=white].[/color] O każdym kierowcy F1 można powiedzieć, że gdyby nie to czy tamto, to ho ho! Ale to są tylko spekulacje, a podpisując kontrakt na dany sezon liczy się wartość tu i teraz. [quote="Kamikadze2000"]Ja osobiście mam bardzo wysokie mniemanie od tym kierowcy. Szkoda byłoby, aby się rozstał z F1. Jest więcej wart, niż Senna, di Resta czy też Sutil.[/quote] [color=white].[/color] Myślę, że popełniasz w tym momencie błąd przeceniania zawodników, którzy dla błyskotliwych fajerwerków niszczą swój końcowy rezultat, który tak naprawdę się liczy, w zamian solidnych zawodników niedoceniając (z wyjątkiem Senny), którzy potrafią utrzymać nerwy na wodzy. [color=white].[/color] Wydaje mi się, że to nie takie trudne robić wrażenie błyskotliwego bez realnych wyników, ale gdy trzeba zacząć kalkulować ryzyko, pokazanie się nagle staje się o wiele trudniejsze. Świetnym przykładem może być aktualny partner Maldonado – Grosjean też długo popisywał się dobrymi momentami, ale gdy trzeba było wreszcie zacząć przywozić wyniki do mety – jego błyskotliwość nagle mocno przygasła na prawie cały sezon.
Kamikadze2000
15.02.2014 12:49
Ale teraz już nie jest członkiem Williamsa, jak również sam Pastor. Więc czemu mu nie wierzyć?? ;) To, że Pastora ponoszą emocje i popełniał przez to błędy, nie znaczy, że jest byle kim. Wręcz przeciwnie... ;) Ja osobiście mam bardzo wysokie mniemanie od tym kierowcy. Szkoda byłoby, aby się rozstał z F1. Jest więcej wart, niż Senna, di Resta czy też Sutil.
Anderis
15.02.2014 12:03
Taaa, a ponoć Pujolar bronił Pastora tylko dlatego, że jako pracownikowi Williamsa wypadało mu dobrze się wypowiadać o swoim kierowcy. :p