Lowe: Oszczędzanie paliwa nie będzie problemem dla Hamiltona

Szef Mercedesa ma również nadzieję, że ten aspekt nie zdominuje Formuły 1
18.02.1414:19
Mateusz Szymkiewicz
1586wyświetlenia

Zdaniem szefa Mercedesa - Paddy'ego Lowe'a, zwiększenie znaczenia oszczędzania paliwa w sezonie 2014, nie będzie problemem dla Lewisa Hamiltona.

Mistrz świata z sezonu 2008 wielokrotnie wyrażał frustrację faktem, że dosyć często jest zmuszany by odpuścił, ze względów taktycznych czy żeby po prostu zaoszczędzić opony. W tym roku ze względu na nowe jednostki napędowe, kierowcy będą musieli znacznie częściej oszczędzać paliwo, ponieważ jego limit na wyścig będzie wynosił 100 kilogramów.

Jak uważa szef zespołu Hamiltona, zwiększenie znaczenia oszczędzania paliwa nie będzie problemem dla jego kierowcy, twierdząc, iż ta kwestia jest wyolbrzymiana. Sądzę, że ten aspekt jest wyolbrzymiany - powiedział Paddy Lowe. Z pewnością będzie to czynnik podczas wyścigów, ale mam nadzieję, że nie będzie on dominujący. W zeszłym roku były okazje, gdy hamowaliśmy kierowcę, a Lewis jest przykładem zawodnika, który naciska na każdym okrążeniu i to jest czasem frustrujące. Tak naprawdę od wielu lat oszczędzanie paliwa oraz opon jest czynnikiem w Formule 1. Mam nadzieję, że nie będzie on teraz dominujący.

KOMENTARZE

7
paymey852
18.02.2014 10:18
No ale oszczędzanie paliwa było od bardzo dawna. czy to oszczędzając silnik czy zabierając mniej paliwa bo nie opłacalna lub niewykonalna była jazda na 100%. F1 ma pokazywać że silnik jest wytrzymały a nie bardzo szybki. Producenci teraz muszą inaczej imponować no niestety ale w tym kierunku to idzie Eko zabawa.
Kamikadze2000
18.02.2014 07:18
@ManiakF1 - fakt, jest to absurdalne. Wszystko więc w rękach producentów silników - bo tylko ich będzie można winić za takie cyrki... ;)
ManiakF1
18.02.2014 05:57
No mam nadzieję, że sprawdzą się słowa Paddyego. ,,Oszczędzanie paliwa w wyścigu'' - boże..jak to absurdalnie brzmi, co oni robią z tą Formułą..
Wmiarenietypowy
18.02.2014 04:38
Prawda jest taka, że kierowca nie będzie musiał oszczędzać paliwa nawet w najmniejszym stopniu. Tym zajmie się ECU. Oczywiście kierowca będzie wiedział kiedy ma do dyspozycji więcej mocy, a kiedy mniej.
paymey852
18.02.2014 01:55
To jest trochę jak ze słuchaniem muzyki jak ustawisz na 100% to zmieniając na 50% będzie cicho a jak ustawisz na 10% i po pewnym czasie ustawisz na 50% bedzie głośno :) Kierowca szybko przyzwyczaja się do jazdy na limicie i wszystko inne staję się nudne, frustrujące i bee. Ale jak Hamilton będzie wygrywał wszystko zacznie mówić że uwielbia tą taktykę i te wszystkie pokrętłełka na kierownicy :) Tak jak powiedział Kimi jak coś ci daje przewagę to zaczynasz to lubić. Proste
qqryq
18.02.2014 01:45
Największym problemem dla Hamiltona jest Hamilton.
Kamikadze2000
18.02.2014 01:36
Te czynniki zawsze były znaczące. Przede wszystkim jednak trochę źle definiuje się pojęcie "oszczędzanie". Tu powinno się raczej mówić "jeździć tak, aby nie zarżnąć opon i maszyny". Jeżeli kierowca będzie jeździł nieumiejętnie, zostanie za to ukarany... ;)