Relacja z czwartego dnia testów na torze Sakhir

To już ostatni dzień pierwszej tury testów w Bahrajnie
22.02.1415:00
Łukasz Godula
9348wyświetlenia



Najnowszy wpis

Przejdź do komentarzy na dole strony


07:00 Witamy wszystkich podczas czwartego dnia testów w Bahrajnie. Sytuacja układu w stawce powoli się klaruje. Po wczorajszej wypowiedzi Jensona Buttona możemy domniemywać, iż na czele póki co znajduje się Mercedes. Szybki jest również McLaren. Z drugiej strony tabeli póki co mamy zespoły napędzane silnikami Renault, ze względu na trapiące ich problemy zarówno z jednostką napędową, jak i w przypadku Red Bulla innymi awariami.

Lotus zapowiedział wczoraj, iż oczekuje częsci zamiennych z fabryki, więc jego wyjazd na tor może być dziś opóźniony. Reszta ekip z pewnością będzie chciała przejechać tradycyjnie jak największy dystans. Po wczorajszej symulacji wyścigu Buttona liczymy, że dzisiaj na taki krok zdecyduje się ktoś jeszcze. Zapraszamy do wspólnego śledzenia testów i dyskusji w komentarzach!


08:00 Po pojawieniu się zielonego światła, na tor wyjechało od razu kilku zawodników, by przejechać okrążenia instalacyjne. Nico Rosberg i Jenson Button od razu pozostali na trasie na następne okrążenia. Trudno oprzeć się wrażeniu, że te dwie ekipy są na razie najlepiej przygotowane na nadchodzący sezon.

Po 10 minutach na swoim koncie choć jedno okrążenie mieli: Button, Rosberg, Ericsson, Raikkonen, Perez i Vergne. W bolidzie Caterhama póki co jeździł Szwed, ale po południu ma w nim zasiąść Kamui Kobayashi. Warto też zaznaczyć, że w Williamsie podróżować dziś będzie świeżo ogłoszony kierowca rezerwowy - Felipe Nasr.

Caterham mocno zabrał się do pracy, jednak o 7:20 pojawił się problem, który spowodował zatrzymanie bolidu i wywieszenie czerwonej flagi. Szwed chwilę przed zatrzymaniem wykręcił czas 1:45.094. Co do silników Renault, pojawiła się wczoraj informacja, iż na prostej w Bahrajnie osiągają one o 30km/h gorsze wyniki od Mercedesa.

O 7:34 na torze ponownie pojawiła się [color=green]zielona flaga[/color], a na torze od razu pojawiło się czterech kierowców, w tym Vergne, który wykręcił swój pierwszy czas - 1:41.784. Z innego garażu doszły informacje, iż Force India skupia się na sprawdzaniu aerodynamiki i ma w planach serię krótkich przejazdów. Na kilka minut przed godziną ósmą na torze pojawił się również dzisiejszy debiutant - Felipe Nasr. Ustanowił on też czas okrążenia na poziomie 1:40.026


09:00 Nasr szybko poprawił się do 1:39.760, ale tempo ponownie zaczęli dyktować kierowcy Mercedesa i McLarena. Nico Rosberg wskoczył na czoło tabeli z wynikiem 1:36.237, a za nim uplasował się Button z czasem 1:37.079. Anglik pozostał na torze jeszcze przez kilka okrążeń i jako pierwszy przekroczył dystans 10 okrążeń.

Po tych przejazdach na torze na kilka minut zaległa cisza, przerwana krótkim przejazdem Pereza. Gdy Meksykanin zjechał do garażu, na torze pojawił się ponownie Rosberg. Niemiec mocno podkręcił tempo i na mecie zameldował się z czasem 1:34.810, co było zaledwie o 0,6 sekundy gorszym wynikiem od wczorajszego najlepszego czasu Hamiltona.

Z garażu wyjechał również Maldonado w Lotusie, więc jak się okazało opóźnienie nie było zbyt duże. W tym czasie ani metra toru Sakhir nie pokonali dziś Bianchi i Sutil, choć Marussia zapowiadała, że chce pojawić się poza garażem tak szybko jak to możliwe. Tymczasem po ponownym wyjeździe Rosberga zobaczyliśmy ponownie czerwoną flagę. Sprawcą był Niemiec, który zatrzymał się w pierwszym zakręcie.

Force India poinformowało, iż po 10 okrążeniach testowych dla aerodynamiki, Perez przygotowuje się do testów różnych ustawień bolidu. Zielona flaga powróciła o 8:50 i na tor od razu wyjechał Raikkonen.

Red Bulla jednak w dalszym ciągu trapią problemy. Daniel Ricciardo poinformował, że naprawa usterki może zająć godzinę lub więcej. Mercedes zaś podał informację, iż zatrzymanie Rosberga nie było spowodowane problemami, a jedynie zgaszeniem silnika podczas próbnego startu.

Rosberg na torze

Felipe Nasr wyjeżdża z garażu


10:00 Rosberg faktycznie szybko powrócił do akcji i uraczył nas kolejnym świetnym czasem - 1:33.662. To jak na razie rekord podczas trwających testów i wynik zaledwie o 1,4 sekundy gorszy od zeszłorocznego pole position!

Swój czas wykręcił również Perez - 1:39.258. Checo sprawdza właśnie zmiany w ustawieniach, a na dalszą część dnia planuje z zespołem wykonać kilka dłuższych przejazdów. Meksykanin zjechał do garażu, a na reszcie ekip czas Rosberga wywarł chyba takie wrażenie, że mieliśmy kilka minut ciszy na torze, którą przerwał Button.

Po chwili spokojniejszej aktywności na torze, pojawił się ponownie Rosberg, by podgrzać atmosferę nowym najlepszym czasem - 1:33.283. Czy w przyszłym tygodniu pobijemy zeszłoroczne pole position? Button w tym czasie odbył dłuższy przejazd, a Sergio Perez spowodował czerwoną flagę o 9:36.

Do akcji powrócono o 9:50 i wtedy to Daniel Ricciardo ustanowił pierwszy dzisiejszy czas dla Red Bulla - 1:41.441. Na torze ciągle nie mieliśmy Saubera i Marussii. Daniel poprawił nieco swój czas, ale był jeszcze niesamowicie odległy od wyniku Rosberga. Button nieco się zbliżył do Niemca wykręcając 1:34.957, ale chyba wiemy co miał wczoraj na myśli mówiąc, iż McLaren nie jest najszybszą ekipą.


11:00 Ricciardo nieśmiało zwiększał przebieg dzisiejszych jazd, a wraz z nim na torze podróżował Raikkonen. O Ferrari może nie mówi się wiele ale Fin przejechał dziś już sporo kilometrów i na pewno nie można ich wykluczyć z walki o zwycięstwa w pierwszych wyścigach. Czasami spokojnie przeprowadzone testy są równie ważne co zaskakujące czasy okrążeń.

Marussia w końcu uporała się z usterkami i wyjechała na okrążenie instalacyjne, zapowiadając kolejne wyjazdy. Warto jednak zwrócić uwage na czas Ricciaro. Jego 1:39.837 to jak na razie najlepszy czas Red Bulla w tym tygodniu. Aż 6,5 sekundy za dzisiejszym rekordem Rosberga. Ta strata jest naprawdę imponująco duża i choć trochę obrazuje opóźnienia w przygotowaniach ekip z francuskimi jednostkami napędowymi.

Dotarła również do nas informacja, iż Sauber zmienia podwozie swojego bolidu, gdyż wykryto problem z monokokiem. Sporo pracy przed szwajcarską ekipą... Jako że na torze działo się niewiele (poza krótkim przejazdem Maldonado) znaleźliśmy ciekawe porównanie. W zeszłorocznym Grand Prix Bahrajnu najwyższą uzyskaną prędkością legitymował się Hamilton (315,9km/h w pierwszym treningu), podczas gdy Fernando Alonso podczas trwających testów zanotował 336,4km/h, a Magnussen 330,2 km/h. Warto dodać, iż najszybszy z silnikami Renault był Vergne z wynikiem... 308,5km/h.

Bardzo pracowity był dziś Felipe Nasr, który jako pierwszy przejechał ponad 40 okrążeń. Na torze pojawił się również Bianchi w drugim przejeździe Marussii. Tuż przed 11 Raikkonen zbliżył się do wyniku Buttona.

Button wpychany do garażu


12:00 Maldonado kręcił powolne kółka, a wraz z nim dystans nabijał Nasr. Tymczasem Mercedes poinformował, że plan na popołudnie jest prosty: kręcić okrążenia, okrążenia i jeszcze raz okrążenia! Rosberg oczywiście wyjechał na tor i zaliczył przejazd z czasami w okolicach 1:39. Po kilku minutach dołączył do niego Raikkonen.

Fin i Niemiec kręcili podobne czasy w granicach 1:39. Ricciardo powrócił na tor po kolejnej ponad godzinnej przerwie spędzonej w garażu. Australijczyk przejechał zaledwie jedno kółko i razem z Raikkonenem schowali się w boksach. Na torze pozostał Rosberg na długim przejeździe.

Do Rosberga po kolejnych kilkunastu minutach dołączył Maldonado. Wenezuelczyk powoli pokonywał kolejne kilometry. Dla Toro Rosso jest to kolejny dzień problemów. Zaledwie 6 przejechany okrążeń i ani śladu Vergne na torze.

Rosberg na torze

13:00 Po dwunastej na torze pojawił się Button i pomimo słabszych czasów, wszystko wskazywało, że nie odpuszczał. Blokowanie kół na niektórych zakrętach i ogólna postawa Brytyjczyka była agresywna. Rosberg spokojnie kręcił kolejne kółka, a po dwóch godzinach w garażu na torze zjawił się Nasr, ale tylko na jedno okrążenie.

Do Buttona i Rosberga na torze dołączył Maldonado, po czym wywieszono czerwoną flagę. Początkowo myślano, iż to Maldonado był winny całemu zajściu, ale okazało się, iż porządkowi musieli usunąć pachołek na wyjściu z 10 zakrętu.

O 12:40 ponownie zobaczyliśmy [color=green]zielone flagi[/color] i na torze ponownie pojawili się Rosberg z Buttonem. Jak na razie najbardziej pracowitym zawodnikiem dziś był Rosberg, który przejechał ponad 70 okrążeń. Niemiec był w trakcie symulacji wyścigu, a po pierwszym planowanym pitstopie kręcił kółka w czasach około 1:40. Na trasie pojawił się również Bianchi, który dziś przejechał jak na razie niewiele kilometrów.


14:00 O 13 w końcu udało się przejechać Sauberowi pierwsze okrążenie, po czym po krótkiej przerwie dołożył ich jeszcze kilka do swojej puli. Podczas gdy Rosberg zjechał do garażu, na torze pozostali jeszcze Button, Nasr i Raikkonen.

Po kilku minutach cała trójka zjechała i tor ponownie był pusty. Po niemal 10 minutach na torze ponownie zjawił się Raikkonen. Pojawiły się również informacje, iż Force India przejechało dziś niewiele kilometrów ze względu na problemy ze skrzynią biegów. Po Kimim na pętli Sakhir pojawił się Nasr, które nieco się poprawił do wyniku 1:37.569, jak również Maldonado, który także pojechał odrobinę szybciej.

O 13:52 na torze ponownie pojawiła się czerwona flaga, a jedynym zawodnikiem, który nie wrócił do boksów był Nico Rosberg.

Sutil po raz pierwszy dziś na torze


15:00 Bolid Niemca szybko wrócił do garażu, ale tym razem awaria wykluczyła dalszą jazdę dzisiejszego dnia. Po wywieszeniu [color=green]zielonej flagi[/color] na torze przez kilka minut panowała cisza, jednak przerwał ją Kobayashi w naprawionym Caterhamie. Japończyk po kilku okrążeniach meldował się z czasem 1:44.286.

Lotus zaliczył w tym tygodniu dość trudną sesję testów, ale ostatecznie dzisiaj zameldował się z czasem 1:38.707 i tym samym poprawił wczorajszy wynik Toro Rosso, ustanawiając rekord Renault. Marne pocieszenie... Dodatkowo Red Bull nie pojawił się już na torze i zakończył dzień z 15 okrążeniami na koncie.

Kobayashi kontynuował jazdy, schodząc do czasu 1:43.027 i próbując wycisnąć co tylko się da z ostatniej godziny testu. Na torze pojawił się również po ogromnej przerwie Jean-Eric Vergne. Na torze na chwilę pojawił się Adrian Sutil, jednak nie dotarł do boksów i spowodował kolejną czerwoną flagę.

Zielona flaga powróciła na 10 minut przed zakończeniem dzisiejszego dnia i na torze pojawili się: Raikkonen, Nasr, Maldonado, Vergne, Kobayashi i Bianchi. Trwało to jednak ledwie kilka minut, gdyż na torze zatrzymał się Raikkonen i sesja ponownie została przerwana. Tym incydentem Kimi pokazał wszystkim jak wielki moment obrotowy mają tegoroczne bolidy, na wyjściu z zakrętu czwartego obróciło Fina i uderzył w bariery. Tak też zakończył się ten tydzień jazd w Bahrajnie.

Podsumowując ostatnie cztery dni zmagań zespołów z nowymi maszynami można już wysnuć kilka wniosków. Na chwilę obecną zdecydowanie najbardziej przygotowany jest Mercedes, ale nie jest to konstrukcja kuloodporna, co pokazuje ostatnia godzina dzisiejszych jazd. Problemy (większe lub mniejsze) trapiły każdy zespół, ale to ekipa z Brackley jest obecnie bezsprzecznie najszybsza (choć może nie aż tak jak wskazuje to tabela). Za nimi wydaje się być McLaren, który przyznaje, że musi się poprawić "w każdym obszarze", ale posiada solidną bazę. Dalej mamy Ferrari i mix bolidów napędzanych silnikami Mercedesa.

Z tyłu stawki (zaznaczam jeszcze raz, na chwilę obecną) są ekipy z silnikami Renault. Jednak nie tylko silnik sprawia im kłopoty. Lotus boryka się z innowacyjną skrzynią biegów, a Red Bull praktycznie z wszystkim. Toro Rosso również ma na swoim koncie spore problemy z niezawodnością. Jako tako spisuje się Caterham, ale ich praca jak na razie skupia się na pomocy Renault. Na pewno straty w przygotowaniach tych ekip są duże, ale jeśli Viry upora się z systemem ERS, to na pewno wrócą do walki, bo konstrukcje Red Bulla jak i Lotusa z pewnością mają ogromny potencjał.

Przed nami ostatnia seria testów w przyszłym tygodniu również na torze w Bahrajnie. Czy ekipy uporają się z problemami? Czy ktoś dogoni Mercedesa? Zapraszamy do kolejnych relacji, z których dowiecie się jak prezentuje się obecny układ stawki i jak wypadną zespoły w ostatnim sprawdzianem przed Grand Prix Australii.
P.Kierowca (Nr)Nar.SamochódOkr.CzasStrataOdstęp
1Nico Rosberg (6)Mercedes W05891:33,283
2Jenson Button (22)McLaren Mercedes MP4-29691:34,9571,674 1,674
3Kimi Raikkonen (7)Ferrari F14 T821:36,7183,435 1,761
4Felipe Nasr (40)Williams Mercedes FW36871:37,5694,286 0,851
5Pastor Maldonado (13)Lotus Renault E22591:38,7075,424 1,138
6Sergio Perez (11)Force India Mercedes VJM07191:39,2585,975 0,551
7Daniel Ricciardo (3)Red Bull Renault RB10151:39,8376,554 0,579
8Jean-Eric Vergne (25)Toro Rosso Renault STR9191:40,4727,189 0,635
9Kamui Kobayashi (10)Caterham Renault CT05171:43,0279,744 2,555
10Marcus Ericsson (9)Caterham Renault CT0541:45,09411,811 2,067
11Adrian Sutil (99)Sauber Ferrari C337-
12Jules Bianchi (17)Marussia Ferrari MR035-

KOMENTARZE

28
Buncol
22.02.2014 02:53
F 1 podzieliło się na dwie grupy, 1 będzie walczyć o zwycięstwo a druga o to by dojechać do mety. Z relacji wynika że McLaren i Mercedes są na topie aczkolwiek myślę że nie wolno lekceważyć Ferrari i mimo wszystko Williamsa. Choć wolałbym żeby Renault poradziło sobie problemami i dołączyło do pierwszej grupy. Czym więcej ekip z potencjałem do zwycięstw tym lepiej dla widzów:-)
zefu
22.02.2014 02:00
Mówi się, że Ferrari jest z przodu jeśli chodzi o temat chłodzenia. Nie od dziś wiadomo, że mają parę innowacji w swoim silniku związanych z lepszym chłodzeniem i mniejszym zużyciem paliwa. Może będziemy mieli wyścigi, gdzie Merce będą startować z przodu, a dojeżdżać na końcu? ;) Nie wiemy też wszystkiego jeśli chodzi o zużycie opon poszczególnych teamów, choć może w tym roku to nie będzie tak wpływać na wyniki. Poczekajmy...
rno2
22.02.2014 01:19
Ja się boję sytucji, gdzie w kwalifikacjach bolidy będą szybkie, tak jak te ubiegłoroczne, natomiast w wyścigach będą jeździć żółwim tempem, byle doczłapać się do mety...
paymey852
22.02.2014 01:16
@Scofik Jest jeszcze tyle niewiadomych, nawet jak ktoś zrobi symulacje wyścigu na pełnych obrotach(w co wątpię) to będzie to symulacja lidera uciekającego. Utrzymanie tempa i temperatur podczas jazdy w korku to będzie wyzwanie. Dzisiaj Renault nie jest w stanie ukończyć wyścigu ale czy ktoś tutaj wie czy tak będzie 6 kwietnia.
SilverX
22.02.2014 12:55
@Asmodeus Rosberg i Button wykręcili swoje najszybsze czasy na miękkiej mieszance.
Scofik
22.02.2014 12:52
@paymey852 ja mam wrażenie że większość ludzi tutaj utożsamia problemy renault z problemami RBR. Faktem jest, że renia jest aktualnie z tyłu i jest dość prawdopodobne że mogą nie zdążyć uporać się ze wszystkimi problemami do pierwszych wyścigów, ale nie oznacza to że nie wyjdą z całej sytuacji obronną ręką. Zresztą, jeszcze chyba nikt nie zrobił symulacji całego wyścigu, więc może Merc pręży muskuły a po cichu ma problemy ze zużyciem paliwa. Podchodziłbym do wszystkiego z mega dystansem, bo do momentu zobaczenia pierwszej flagi w biało-czarną szachownicę nie wiemy nic.
paymey852
22.02.2014 12:00
Trochę dziwnie się czyta komentarze że Renault jest skończone i bee a sezon się nie zaczął O.o Przecież mogą wyeliminować usterki tak czy nie? i w drugiej części sezonu okazać się najmocniejszym silnikiem tak czy nie? Może dajmy majstra Hamiltonowi i zacznijmy testować 2015 hehe. Dominacja jakiegoś silnika to totalna porażka dla normalnych fanów ścigania ale jak ktoś tam jest wierny czy coś to będzie cieszył michę że pupilek nie musi cisnąć.
Indy
22.02.2014 11:45
@mbwrobel Nie bardzo Cię rozumiem. Piszesz o kibicowaniu czy obstawianiu kto będzie najlepszy?
idylla
22.02.2014 11:29
Oby nie był to "mecz do jednej bramki", bo będziemy tak samo narzekać na mega formę Merca jak dotychczas na RBR ( uprzedzając tak wiem to tylko testy) Jeśli ekipy z silnikami Renault nie pozbierają się w pierwszej partii sezonu to w ogóle będą jeździć w innej lidze, bo w cudowne "ozdrowienie" przed samym GP Australii jakoś nie wierzę. Choć może zebrało mi się na "czarnowidztwo"- oby.
mbwrobel
22.02.2014 11:24
Kibicować najszybszym wieszając psy na swoich dotychczasowych faworytach jest najłatwiej. Ja jednak pozostaję wierny Lotusowi i liczę na to, że w końcu Renault się pozbiera i przestanie ustępować Mercedesowi i Ferrari.
Lukas
22.02.2014 11:12
@michal132 poprawione :)
michal132
22.02.2014 11:05
Warto jednak zwrócić uwage na czas Ricciaro. Jego 1:39.837 to jak na razie najlepszy czas bolidów z silnikami Renault w tym tygodniu. Przecież wczoraj Toro Rosso miało 1:38 xxx
Shaitan
22.02.2014 10:59
Hehe "F1 Series by Renault" ;). A tak na poważnie, to na obecną chwilę wygląda to katastrofalnie. Bez 100-150 KM bolidy wyposażone w silniki Renault są wolniejsze o kilka dobrych sekund...
benethor
22.02.2014 10:54
@xdomino996 na razie tym czasem Rosberg w zeszłym roku wygrałby Q1, byłby trzeci w Q2 i 9. w Q3. W zeszłym roku na GP w Bahrajnie były opony twarde i pośrednie, tegoroczne mieszanki są twardsze, więc można w zasadzie wpływ opon pominąć. Całe zeszłoroczne Q3 zamknęło w się 0.97 sekundy między P1 i P9. Biorąc pod uwagę, że a) nie jest to jeszcze specyfikacja GP samochodu b) jest jeszcze kilka dni testowych do startu sezonu mogę powiedzieć, że porównując do zeszłorocznych aut nowy Mercedes jest szybki. Ciekawe co dzisiaj kombinują w McLarenie...
FelipeF1.
22.02.2014 10:54
Liczę w tym sezonie na Ferrari, ale patrząc na formę Merców to oni stają sie pretendentami do tytułów.
benethor
22.02.2014 10:44
@robertunio miła odmiana po F1-Newey i F1
robertunio
22.02.2014 10:11
Ale jest fajowo bo w tym sezonie bedziemy mieli wyscigi dwoch serii: F1 i F1-Renault.
kamil_zmc
22.02.2014 09:11
@xdomino996 Nawet jeśli czas jest na SS, to i tak w tym roku każda mieszanka jest dużo twardsza od zeszłorocznej.
xdomino996
22.02.2014 09:07
@mrxns nie są szybsze, jeszcze 1s brakuje. Inna sprawa, że ten czas na 90% jest uzyskany na SS, które z tego co pamiętam w Bahrajnie nie powinny być dostępne (pewnie będą miekkie i pośrednie bądź twarde). Chyba, że chodzi o prędkości, to faktycznie na prostych jest szybciej :)
michal132
22.02.2014 09:04
haha wczoraj jakiś znawca pisał że od czasu Ham da się urwac od 0,3 do 0,5s xd
mrxns
22.02.2014 08:56
Ciekawe czy uda się zejść poniżej 1.33. Super, że już teraz bolidy są szybsze niż w tamtym roku a napewno jeszcze przyspiesza.
xdomino996
22.02.2014 08:48
@pawlos Jak już to Mercedesa z McLarenem, nie wierzę, że Williams i FI będą mieć porównywalne tempo. Ferrari też za szybko ludzie skreślają, a prawdopodobnie coś sobie po cichu testują.
tifosi
22.02.2014 08:48
Teraz: [color=]czerwona flaga[/color] 1: ROS 1.33.283 2: BUT 1.36.732 3: RAI 1.37.645 4: NAS 1.39.129 5: PER 1.39.258 6: VER 1.41.784 7: ERI 1.45.094
Aeromis
22.02.2014 08:46
@pawlos Ja mam ów wątpliwości :) Nie widzę powodów by najlepsze okazało się Ferrari, żadnych.
pawlos
22.02.2014 08:31
Niby to tylko testy, ale chyba już nikt nie ma wątpliwości, kto będzie rządził w sezonie 2014. Wszystkie znaki na niebie wskazują, że będą to mistrzostwa bolidów z silnikami Mercedesa. Ziarno niepewności sieje tylko kwestia związana z oszczędzaniem paliwa. A Renault to powinno się wstydzić za swój silnik.
iceneon
22.02.2014 08:19
Hamilton, to gość naprawdę w czepku urodzony, życzę mu mistrzostwa w tym sezonie. Ricciardo myślał że trafił szóstkę, tymczasem wygrał coś tam w jakiejś zdrapce.
michal132
22.02.2014 08:09
To Rosberg teraz pojechał ;o
kamil_zmc
22.02.2014 08:08
Rosberg 1:33.662 !