Alonso pewny, że oszczędzanie paliwa nie wpłynie negatywnie na F1

Hiszpan uważa, że różnica będzie niezauważalna dla fanów
12.03.1412:20
Paweł Zając
1987wyświetlenia

Fernando Alonso uważa, że fani nie zauważą różnicy podczas tegorocznych wyścigów F1, nawet jeśli kierowcy będą oszczędzać paliwo.

Ograniczenie limitu paliwa do 100 kilogramów na wyścig wywołało falę sugestii, że wyścigi będą mniej ekscytujące, gdy kierowcy będą je oszczędzać.

Hiszpan uważa jednak, że sytuacja będzie podobna do oszczędzania opon z poprzednich lat, przez co kibice nie zauważą różnicy. Myślę, że nie będzie jakiejś dużej różnicy w porównaniu do poprzednich lat, zwłaszcza tych po przybyciu Pirelli - powiedziało Alonso podczas spotkania z mediami. Mocno oszczędzaliśmy opony z powodu wysokiej degradacji. Teraz będziemy musieli martwić się o ogumienie, a także o baterię i zużycie paliwa, jednak wszystko w dokładnie ten sam sposób.

Kibice przed telewizorami będą mieli problemy z dostrzeżeniem tego, gdyż będziemy odpuszczać na dwie, może trzy dziesiąte sekundy. Nawet z trybun nie będzie tego widać, gdyż w konkretnych miejscach toru będziemy jechać jakieś pięć setnych wolniej. Jeśli ktoś to zauważy, to znaczy, że jest ekspertem.

Kierowca Ferrari uważa również, że pomimo wielu spekulacji na temat wpływu nowych zasad na wyścigi, tak naprawdę niewiele może się zmienić. Przyśpieszenie i moment obrotowy nowych jednostek jest odrobinę inne, również użycie biegów jest inne i dostępne narzędzia. Musimy maksymalizować je w inny sposób i nauczyć się kilku nowych rzeczy, jednak to są wyścigi. Kiedy zapali się zielone światło to nic się nie zmieni w kwestii adrenaliny, wyprzedzania, strategii, podejścia kierowcy czy oszczędzania opon. Będzie podobnie do tego, co było w zeszłym roku.

KOMENTARZE

17
THC-303
12.03.2014 06:38
Nie ma sprawy, po prostu nie miałem pojęcia o co Ci chodzi ;)
LH44fan
12.03.2014 06:34
Za szybko przeczytałem, sorry, emocje wzięły górę. Zasugerowałem się odpowiedzią Kamikadze.
THC-303
12.03.2014 06:28
Punkt dla Ciebie, ale dalej nie wiem co chcesz udowodnić? Ze były dominacje? To nie musisz mi tego udowadniać. Że nie było? To nie mamy o czym rozmawiać.
LH44fan
12.03.2014 06:24
[quote]A lata dominacji McLaren Honda to w zasadzie połowa z wszystkich sezonów tamtych czasów (bo przecież nie tylko czasy Senny tylko też Prosta i Laudy).[/quote] Czasy Prosta i Laudy to nie było McLaren-Honda, tylko McLaren-TAG Porsche...
THC-303
12.03.2014 06:23
Yyyy, bo pisałem to ironicznie, bo właśnie były dominacje?
LH44fan
12.03.2014 06:22
[quote]nie było dominacji jednego zespołu[/quote] Wcześniej odpisałem na ten post, ale pomyślałem, że piszesz to ironicznie, bo właśnie były dominacje, a tu o dziwo okazało się, że palnąłeś głupotę. No proszę, dobrze ludzi nie znasz...
THC-303
12.03.2014 06:19
Jeszcze Williams w 1987 (swoją drogą byłoby narzekanie ogromne gdyby wtedy istniał WM, bo słabsi Piquet i Mansell objeżdżali lepszych Sennę i Prosta) i 2 pierwsze tytuły Nelsona seniora. A lata dominacji McLaren Honda to w zasadzie połowa z wszystkich sezonów tamtych czasów (bo przecież nie tylko czasy Senny, ale też Prosta i Laudy). Zostaje 1982 i 1986, marnie :P PS: a zauważyliście, że Alonso znowu "jest pewny" ^^
Kamikadze2000
12.03.2014 05:19
Wszyscy zapominają, iż ewentualne "oszczędzanie paliwa" będzie wynikało ze źle skonstruowanego silnika, złych jego ustawień... albo po prostu nie zalanie baku do końca... ;) Jeżeli producenci wywiązali się ze swojej funkcji, wówczas żadne "oszczędzanie paliwa" nie będzie wchodzić w grę... ;) @THC-303 - poza latami dominacji McLaren-Honda, w pozostałych latach faktycznie była wyrównana walka i liczył się kierowca... ;)
THC-303
12.03.2014 03:39
[quote]Dobrze, że to się nigdy nie zdarzało.[/quote] I po co ta ironia. Owszem kilka razy się zdarzyło, ale za to w latach 80-tych zawsze wygrywał najlepszy kierowca a nigdy najlepszy samochód, nie było dominacji jednego zespołu, nie było też wyścigów procesji ;) Także to właśnie ten koniec F1 będzie tym prawdziwym, tym bardziej, że nie będzie transmisji w Polsacie, co przecież w latach 80-tych było nie do pomyślenia.
Sasilton
12.03.2014 02:24
Nawet na tym filmiki silnik im się spalił :D
jpslotus72
12.03.2014 01:11
[quote]Hiszpan uważa jednak, że sytuacja będzie podobna do oszczędzania opon z poprzednich lat, przez co kibice nie zauważą różnicy.[/quote]No, ale nie trzeba było być ekspertem, żeby zauważyć oszczędzanie opon (nawet nie trzeba było patrzeć na tor, wystarczyło słuchać poleceń czy ostrzeżeń radiowych) - więc jeśli z paliwem będzie podobnie... Tu też wystarczy słuchać komunikatów radiowych.[quote]Kibice przed telewizorami będą mieli problemy z dostrzeżeniem tego, gdyż będziemy odpuszczać na dwie, może trzy dziesiąte sekundy. Nawet z trybun nie będzie tego widać[/quote]Nie będzie tego widać "gołym okiem", ale jeśli się spojrzy na czasy (okrążeń i sektorów)... Mały Off Topic - pewnie znacie już ten filmik, ale gdyby ktoś jeszcze chciał zajrzeć - Red Bull poglądowo przedstawia tegoroczne zmiany, w zestawieniu z ubiegłoroczną konstrukcją (rewolucja 2014 w pigułce): http://www.youtube.com/watch?v=hFHmYFlbFn8
hejter
12.03.2014 12:58
Czytając komentarze i forum można stwierdzić, że wszyscy tutaj są ekspertami, co najmniej tak dobrymi jak Zientarski i spółka.
Yurek
12.03.2014 12:57
[quote="Anderis"]w ciągu 2 lat[/quote] Jesteś strasznym optymistą! Ja daję z 2 miesiące. [quote="Anderis"]Taaa, wyobrażacie sobie gdyby w latach osiemdziesiątych ktoś zatrzymał się na ostatnim okrążeniu z powodu braku paliwa?! F1 by upadła i nie pozbierała się do dziś![/quote] Dobrze, że to się nigdy nie zdarzało.
Anderis
12.03.2014 12:54
[quote="Yurek"]O matko. Ile już było takich początków końca F1.[/quote] Zdecydowanie za mało! Przewiduję następny w ciągu 2 lat. [quote]Dobrze, że w "starych dobrych czasach" mogli i dobrze, że nikt tego nie oglądał.[/quote] Taaa, wyobrażacie sobie gdyby w latach osiemdziesiątych ktoś zatrzymał się na ostatnim okrążeniu z powodu braku paliwa?! F1 by upadła i nie pozbierała się do dziś!
Yurek
12.03.2014 12:50
[quote="Anderis"]początek końca dla F1[/quote] O matko. Ile już było takich początków końca F1. [quote="Anderis"]kierowcy nie będą mogli cisnąć na maksa i nikt nie będzie chciał tego oglądać[/quote] Dobrze, że w "starych dobrych czasach" mogli i dobrze, że nikt tego nie oglądał.
kurcjusz
12.03.2014 11:51
To są tacy co oglądają wyścigi i nie są ekspertami?!?!?! :D
Anderis
12.03.2014 11:33
Phi, co Alonso może o tym wiedzieć. Przecież nie od dzisiaj wiadomo, że oszczędzanie paliwa to początek końca dla F1, kierowcy nie będą mogli cisnąć na maksa i nikt nie będzie chciał tego oglądać. [quote]Jeśli ktoś to zauważy, to znaczy, że jest ekspertem[/quote] Ferdek chyba zapomniał, że mamy bardzo wielu ekspertów od F1. :)