Mercedes obawia się zagrożenia ze strony Red Bulla

Toto Wolff uważa, że jego ekipa musi poprawić bolid
26.03.1414:07
Łukasz Godula
1647wyświetlenia

Mercedes przyznał, że prędkość powrotu Red Bulla do formy sprawdził wszystkich na ziemię co do skali walki, jaką będzie trzeba odbyć w tym roku.

Pomimo tego, iż bolid niemieckiego producenta jest obecnie najszybszy w stawce, szefowie ekipy byli zaskoczeni formą Red Bulla, który stał się ich najbliższym rywalem, a zaliczył bardzo kłopotliwe testy zimowe. Toto Wolff, szef motosportu w Mercedesie uważa, że łatwość z jaką Red Bull powrócił do walki musi zostać potraktowana jako ostrzeżenie dla jego zespołu, by ciągle mocno naciskał.

Jeśli spojrzymy na to, gdzie Red Bull był dwa tygodnie wcześniej w Bahrajnie, musimy być bardzo ostrożni - powiedział Wolff. Nie widzieliśmy Sebastiana jadącego w niezawodnym bolidzie, a z jego doświadczeniem możemy oczekiwać, że pojechałby jeszcze szybciej. Musimy ciągle naciskać.

Pomimo, że niezawodność jest największym zmartwieniem Mercedesa po tym jak Lewis Hamilton odpadł z wyścigu w Australii, Wolff uważa, że zespół nie może odpuścić rozwoju bolidu na polu szybkości.

Musimy kontynuować pracę nad niezawodnością, jak również nad osiągami - powiedział. Musimy zwiększyć docisk bolidu. Musimy sprawić, by wszystkie systemy pracowały ze sobą. Musimy poprawić chłodzenie bolidu, jak również ulepszyć ogólną budowę naszego samochodu.

Wolff uważa, że porażką będzie nie wykorzystanie obecnej przewagi osiągów, jaką posiada Mercedes nad rywalami. Nie wydaje mi się, by to była duża przewaga szczerze mówiąc - stwierdził odnosząc się do osiągów bolidu. Między innymi dlatego, że nie ukończysz wyścigu i tracisz punkty. McLaren prowadzi w klasyfikacji konstruktorów, więc nie możemy się zatrzymywać. Mamy obecnie lekką przewagę, a utratę tej różnicy będę traktował jako porażkę.