Hamilton i Rosberg nie obawiają się załamania wzajemnych relacji
Obydwaj zwracają uwagę, że z podobną sytuacją jak teraz, mierzyli się już w kartingu.
04.04.1416:33
1161wyświetlenia
Lewis Hamilton zapewnia, że jego relacje z zespołowym partnerem - Nico Rosbergiem nie zmienią się nawet w obliczu możliwej walki o tytuł tegorocznego mistrza świata Formuły 1.
Po zwycięstwach odniesionych przez Niemca w Australii i Brytyjczyka w Malezji, szef Mercedesa - Toto Wolff przyznał, że jego ekipa będzie musiała w tym sezonie monitorować wszelkie napięcia pomiędzy swoimi kierowcami. Hamilton przekonuje jednak, że nie ma powodu, dla którego jego relacje z Rosbergiem miałyby znacząco się pogorszyć.
To bardzo proste. Ludzie ciągle mówią o nas jak o przyjaciołach. Jestem jednak pewny, że jak w przypadku wszystkich, Nico i ja jesteśmy w stanie policzyć naszych przyjaciół na palcach jednej ręki. Nico nie jest w gronie tych pięciu, których mam ja, a ja nie jestem w gronie jego piątki. Jesteśmy kolegami. Znamy się od długiego czasu, zapewne dłużej niż wszyscy inni kierowcy w stawce, ale mamy do siebie ogromny szacunek, pracujemy dla jednego zespołu i łączą nas w tym doskonałe relacje. Mamy je do dzieciństwa. Byliśmy zespołowymi partnerami walcząc o mistrzostwo w kartingu. Teraz nie ma większej różnicy- powiedział Brytyjczyk dziennikarzowi portalu Autosport.
Rosberg sądzi, że dynamika relacji pomiędzy nim a Hamiltonem może zmieniać się wraz z kolejnymi wyścigami sezonu, ale nie obawia się wystąpienia kryzysu.
Na tę chwilę wszystko jest po staremu. Może dlatego, że wciąż nie myślimy jeszcze o mistrzostwie, ale tylko o kolejnych weekendach Grand Prix. Jeśli będziemy w takim samym położeniu, to w przyszłości może się to zmienić, ale nie jestem tym zmartwiony. W kartingu znajdowaliśmy się w podobnej sytuacji. Walczyliśmy o tytuł. Teraz jest dokładnie tak samo, może z wyjątkiem większego szumu, mediów, kibiców. Nieuniknione są cięższe chwile, ale jestem przekonany, że będziemy sobie w stanie z nimi poradzić i iść naprzód.
KOMENTARZE