Red Bull akceptuje odrzucenie apelacji ws. dyskwalifikacji Ricciardo

Zespół żałuje, że Australijczyk stracił osiemnaście cennych punktów.
15.04.1412:54
Nataniel Piórkowski
2372wyświetlenia

Ekipa Red Bull Racing przyznała, że akceptuje decyzję wydaną przez Międzynarodowy Trybunał Apelacyjny FIA, która oznacza podtrzymanie w mocy dyskwalifikacji Daniela Ricciardo z wyników wyścigu o Grand Prix Australii.

Kierowca z Perth stracił drugie miejsce wywalczone podczas inaugurującej sezon rundy, ponieważ zgodnie z argumentacją Zespołu Sędziów Sportowych, w jego samochodzie regularnie dochodziło do łamania limitu przepływu paliwa, określonego regulaminem na 100 kilogramów na godzinę.

W oświadczeniu wydanym po ujawnieniu werdyktu, stajnia z Milton Keynes pisze: Infiniti Red Bull Racing akceptuje dzisiejszy werdykt Międzynarodowego Trybunału Apelacyjnego. Oczywiście jesteśmy rozczarowani rozstrzygnięciem sprawy. Nie składalibyśmy odwołania, nie będąc pewnymi, że dysponujemy mocnymi dowodami. Zawsze uważaliśmy, że podczas całego tegorocznego Grand Prix Australii, działaliśmy zgodnie z przepisami.

Przykro nam, że Daniel nie otrzyma osiemnastu punktów, na które naszym zdaniem w pełni zasłużył. Będziemy jednak nadal ciężko pracowali, by w bieżącym sezonie zespołowi, Danielowi i Sebastianowi udało się zgromadzić możliwie największą liczbę punktów. Zostawiamy tę sprawę za nami i skupiamy się na Grand Prix Chin, które zostanie rozegrane w ten weekend - kończy Red Bull.

KOMENTARZE

10
sneer
16.04.2014 02:50
Ja też żałuję. 18 pkt mi przeszło koło nosa w GPM.
paymey852
16.04.2014 02:28
Okazji jest wiele :) Po pierwsze żeby lepiej zrozumieć uzasadnienie FIA i co najważniejsze że nawet jak by nie miała racji to udowodniła że i tak ją miała AVE FIA Czekam do piątku bo chcę wiedzieć czy RBR poległ czy jedynie odpuścił sobie dalsze apelacje a możliwe że miał podstawy by w chamski ale jednak skuteczny sposób bronić się dalej. Jedyne co na razie wiem to że FIA odrzuciła drugi sposób pomiaru(polegający na mierzeniu temperatury spalin).
MairJ23
15.04.2014 08:15
@paymey852 na swieta czy na wyscig :) ? (te pol litra) zreszta czy okazja jest wazna ? wazne ze z przyjaciolmi :)
paymey852
15.04.2014 02:40
@jpslotus72 Proponuje poczekać na publikacje uzasadnienia FIA to raz, dwa schłodzić 0,5l ;)
R90
15.04.2014 02:17
Po prostu z dowodami to był blef. Dziwne , że u Vettela działało wszystko w porządku. Jest teoria, że bolid Daniela posłużył do wytestowania kolejnego przekrętu ze strony RBR. Przekręt na szczęście nie przeszedł, gdyby FIA się nie kapnęło, oba bolidy nagminnie przekraczały by ten limit. A gadanie o twardych dowodach to papka PRowa. Co mieli powiedzieć? Tak, zrobiliśmy przekręt świadomie, ale , że łapy FIA nas capnęły to zmienimy ustawienia przepływów i przepraszamy za taką szopkę? Hehe. To są cwane lisy. A w tym roku mają wyjątkowo pod górę, więc zrobią wszystko aby wrócić na szczyt, nawet kosztem przekrętów. Akurat Mercedes słusznie apelował o to, aby ich solidnie ukarać za to, może 5 razy by się zastanowili zanim zrobiliby coś niezgodnego z regulaminem.
jpslotus72
15.04.2014 12:47
[quote]Zostawiamy tę sprawę za nami i skupiamy się na Grand Prix Chin, które zostanie rozegrane w ten weekend.[/quote]A ja oczekiwałbym publikacji dowodu (dowodów) Red Bulla - o ile nie naruszałoby to tajemnicy danych technicznych, strzeżonych przez każdy zespół. Bo jeśli to był/były dowód/dowody, to jak można zapomnieć o sprawie? Gdyby Trybunał nie brał pod uwagę dowodów, to nie można by się na to zgodzić (bo oznaczałoby to, że pomiary są wadliwe i zespoły są pokrzywdzone przez FIA, a wyniki wręcz zmanipulowane). A jeśli mówi się o dowodach, nie mając ich i wprowadza się opinię publiczną w błąd, to też coś jest nie w porządku - i trzeba by to wyjaśnić. Dlaczego Red Bullowi przestało zależeć na udowodnieniu swojej niewinności - choćby przed opinią publiczną (jeśli ich zdaniem Trybunał zawiódł)? Przecież sprawa nie dotyczy tak naprawdę tylko Australii. W Malezji w bolidzie Ricciardo znowu były problemy z czujnikiem przepływu, który ma być nadal używany... Więc RBR godzi się na dalszy ciąg sezonu z niesprawiedliwie ograniczanym przepływem? [quote]Nie składalibyśmy odwołania, nie będąc pewnymi, że dysponujemy mocnymi dowodami.[/quote]A gdzie się teraz podziała ta pewność - i mocne dowody?
Gie
15.04.2014 11:46
Tak łatwo się poddali? Przecież mieli twarde dowody.
marcin_114
15.04.2014 11:29
@up zapomniałeś o "nota bene nomen omen" i o "sympatycznym kangurze"
macieiii
15.04.2014 11:10
podtrzymany został zatem wspólny rekord Hamiltona i Magnussena w co ciekawe równoległym zespole natury samochodowej który to został zwojowany na inaugurację obecnego (64?) już sezonu królowej motorsportu... przemknęła nam tu Dżesika Miczibata niezauważona przez Steviego Wondera ...Proszę Państwa jak już wspominałem chodzi oczywiście o te arcyważne ultranowoczesne niepowtarzalne i skądinąd nie wszystkim oglądających nas przed telewizorami tym razem na płatnym kanale że debiutantami oni wybitnymi byli.
dancom
15.04.2014 10:58
... postaramy się aby tych punktów nazbierał więcej od Vettela... ;)