Hamilton bezproblemowo wygrywa GP Chin

Anglik tym samym zaliczył pierwszy hat-trick w karierze
20.04.1411:11
Łukasz Godula
6375wyświetlenia

Lewis Hamilton po raz trzeci z rzędu w tym sezonie odniósł zwycięstwo i bezproblemowo dojechał na pierwszym miejscu podczas GP Chin. Mercedes zgarnął dziś kolejny dublet, mimo kłopotliwego początku wyścigu dla Nico Rosberga.

Massa ponownie szarżuje na starcie



Gwiazdą startu podobnie jak w Bahrajnie był Felipe Massa, który niemal wbij się do pierwszej trójki, jednak nie spodziewał się go tam Alonso, z którym zaliczył kontakt tuż przed pierwszym zakrętem. Na szczęście bolidy nie zostały uszkodzone. Nico Rosberg po słabym ruszeniu z miejsca spadł na siódme miejsce, przy okazji zaliczając lekką kolizję z Bottasem, co mogło poskutkować uszkodzeniem przedniego zawieszenia. W czołówce Vettel wskoczył na drugie miejsce, Alonso na trzecie, a Ricciardo spadł na czwarte.

Jako jedyny na pośrednich oponach wystartował Magnussen, co szybko sprawiło mu kłopoty, gdyż rywale na miękkich gumach z łatwością pokonywali go na pierwszym kółku. Na czele do odrabiania start szybko wziął się Rosberg, który na czwartym okrążeniu wyprzedził Felipe Massę. W międzyczasie bardzo pechowo wyścig zakończył Sutil, który na piątym kółku zjechał do garażu. Była to trzecia z rzędu awaria w bolidzie Niemca.

Nico, ile zostało ci paliwa?



Dla Rosberga słaby start nie był jedynym problemem tych zawodów, gdyż inżynier poinformował go o awarii telemetrii, co wymusiło na Niemcu ustne przekazywania wskazań dotyczących paliwa. Jako pierwszy do boksów zjechał Button, co było spowodowane koszmarnym tempem McLarena i zmienił opony na pośrednie. Jak się później okazało Brytyjczyk również i na tej mieszance miał spore problemy z uzyskiwaniem choć przyzwoitych czasów. Za McLarenem zjechał Grosjean na 9 kółku oraz kolejni kierowcy okrążenie później. Wśród nich był Felipe Massa, który bardzo długo utknął na stanowisku serwisowym, ze względu na problem z założeniem tylnej lewej opony. Dla Brazylijczyka był to praktycznie koniec wyścigu.

Fernando Alonso zjechał na 12 kółku, a na 13 zrobił to Vettel. W tym czasie nie mieliśmy w boksach jedynie kierowców Mercedesa. Nico Rosberg zjechał jednak na 14 okrążeniu. Dwa dłużej wytrzymał Ricciardo, potwierdzając fakt lepszego oszczędzania opon od swojego partnera. Hamilton stwierdził przez radio, iż jego gumy mają się świetnie, jednak Anglik został poproszony o zmianę opon na 17 kółku. Pierwsza faza postoju pozwoliła Alonso wyprzedzić Vettela.

Wycieczka Hamiltona do mety



Na 22 okrążeniu Nico Rosberg wyprzedził Sebastiana Vettela na najdłuższej prostej toru. Mistrz świata próbował się odegrać na prostej startowej, ale Mercedes był zbyt szybki. Ricciardo również zbliżył się do Vettela, ale zespół stwierdził, iż nie ma sensu marnować czasu na walkę i kazał przepuścić Niemcowi Australijczyka.

Kolejną fazę postojów rozpoczął Button na 29 okrążeniu. Zaraz za nim zjechał Grosjean ale dla Francuza był to koniec wyścigu, ze względu na awarię skrzyni biegów. Tym razem czołówka rozpoczęła zjazdy na 34 okrążeniu, gdy zjechał Alonso. Rosberg i Ricciardo wymienili swoje opony na 28 kółku. Po postojach końcówka wyścigu upłynęła pod znakiem gonitwy Rosberga, który ostatecznie bez problemów wyprzedził Alonso. Tego samego próbował Ricciardo, ale ostatecznie to Hiszpan zapewnił sobie ostatnią pozycję na podium. W międzyczasie Hamilton, niezagrożony nawet przez moment dojechał do mety z ogromnym zapasem paliwa. Vettel minął metę 24 sekundy za Ricciardo, a punktowaną dziesiątkę uzupełnili Hulkenberg, Bottas, Raikkonen, Perez oraz Kwiat.

•  Rezultat końcowy wyścigu o Grand Prix Chin

KOMENTARZE

13
Duzy Pies
22.04.2014 08:46
Otóż nie. Nie pamiętam kiedy ostatnio padł klasyczny hat-trick...a kierowca który go ustanowil nie został mistrzem.
Kamikadze2000
21.04.2014 12:19
@Duzy Pies - kiedyś musi być ten pierwszy raz... ;)
Duzy Pies
21.04.2014 10:01
Pamietam sezon 2000...kiedy to Schumi zgarnał hat-tricka...ale takiego klasycznego. Trzy pierwsze wyścigi z rzedu wygrane :) To dużo oznacza:) No Panowie znawcy..zadam pytanko :) Który kierowca wygrywając trzy pierwsze wyścigi z rzedu nie zostawał później mistrzem świata?
MairJ23
20.04.2014 01:48
@Lukas dokladnei na SKY i na NBC Sport tak samo nazwali dokonanie Hamiltona a do tego trzeba dodac ze Mercedes tez zaliczyl potrojny dublet :) pod rzad :) "The Silver Arrows are the first team since Ferrari in 2004 to score three one-twos in a row and the first to lead every lap of a season's first four races since Williams in 1992" No to niezle - czyli RBR nigdy tego nie dokonali ze swoja przewaga jaka mieli. Mercedes widac ze sie dobrze przygotowal do tego sezonu i wykorzystali do konca zmiany przepisow. Tak jak trego dokonal sir Brawn w 2009 :) No i tlumaczac z angielskiego - prowadzili kazde okrazenie w dotychczasowym sezonie. Niezle. Ostatni raz tego dokonal Williams ze swoja magiczna elektronika w 1992. To sie nazywa dominacja. Zapisuja nowe karty historii. Ciekawe ile czasu to bedzie trwalo. Bo jak widac RBR zaczyna im deptac po pietach a dokladnie Ricciardo :)
jpslotus72
20.04.2014 12:15
Hat-trick jest w F1 pojęciem umownym, a nie ściśle technicznym - więc nie wiem, czy jest aż tak się o co spierać. Już pierwsze zdanie newsa określa kontekst, w jakim zostało tutaj użyte. Na dobrą sprawę, hat-trick pochodzi z gier zespołowych (baseball, hokej, piłka nożna, rugby) i oznacza trzy takie same "rzeczy" z rzędu (wyautowania, bramki, przyłożenia), a nie trzy różne w jednym meczu (jak triple-double w koszykówce). Więc użycie go w przypadku trzech zwycięstw z rzędu bardziej pasuje do jego ogólnego znaczenia, niż w przypadku PP, NO i P1 (to jest raczej jakiś "triple-best"). Ale ogólnie, takie dyskusje jak dla mnie dobre są tylko od święta...
Lukas
20.04.2014 09:57
Wykorzystajcie ten czas na spotkanie z rodziną, a nie przekonywanie świata, że określenie z piłki nożnej ma tylko jedno przeniesienie w F1 :) PS: David Croft, Martin Brundle, Ted Kravitz, przykro mi ale nie przekonacie mnie, bo ich zdanie cenię wyżej :)
Voo
20.04.2014 09:50
Teraz proponuję trzy strony wpisów co oznacza hat-trick w F1 i kto jest prawdziwym ekspertem.
Yurek
20.04.2014 09:44
@Lukas - nie wiem, co to za eksperci, bo ja podobnie jak @dan193t znam pojęcie hat-trick tylko w kontekście PP, NO i P1 w jednym wyścigu.
dan193t
20.04.2014 09:22
Okej, rozumiem. Ja bym jednak wolał rozdzielać te pojęcia. Pozdrawiam
Lukas
20.04.2014 09:18
Skoro angielscy eksperci nazywają hat-trickiem trzy kolejne wygrane to nie zamierzam być mądrzejszy od nich, mówisz jedynie o zwyczajowym nazewnictwie fanów :)
dan193t
20.04.2014 09:15
No ale to tak jak napisałem w edytowanym poście... Hat trick w F1 to jest konkretne określenie. Bądźmy fachowcami od A do Z.
Lukas
20.04.2014 09:14
Chodzi o 3 kolejno wygrane wyścigi :)
dan193t
20.04.2014 09:12
[quote]Anglik tym samym zaliczył pierwszy hat-trick w karierze.[/quote] Z tym hat trickiem kompletna bujda... Miał już 3 inne, a do tego nawet wielkiego szlema w Malezji w tym roku.. Panowie.. wstyd Chyba, że chodzi o 3 zwycięstwa z rzedu. No ale to też wstyd, bo hat trick w F1 to określenie dla zdobycia przynajmniej trzech z 4 możliwych osiągnięć: wygrana, P1, FL i liderowanie na każdym okrążeniu.