Spór wokół Dana Fallowsa trwa
Christian Horner i Ron Dennis przerzucają się odpowiedzialnością za zaistniałą sytuację.
20.04.1411:20
1715wyświetlenia

Christian Horner odrzucił oskarżenia Rona Dennisa w sprawie kontrowersyjnego zatrudnienia Dana Fallowsa twierdząc, że Brytyjczyk niepotrzebnie upubliczniał całą sprawę.
Po tym, jak McLaren zapowiedział złożenie pozwu w sprawie - jego zdaniem - niezgodnego z prawem zakontraktowania brytyjskiego inżyniera, szef Red Bulla wyraził swą frustrację z powodu ujawnienia trwającego sporu opinii publicznej.
Jestem rozczarowany komentarzami Rona. Sprawa znajduje się teraz w rękach prawników, ale będziemy się bronić. Nie widzimy powodu, dla którego mielibyśmy odpowiadać. Jestem rozczarowany, że McLaren obrał takie podejście. Być może Ron zrobiłby lepiej, gdyby się ze mną skontaktował- cytuje słowa Christiana Hornera agencja Press Association.
Stwierdzenia Brytyjczyka spotkały się z błyskawiczną reakcją Dennisa, który przypomniał, że McLaren rzeczywiście kontaktował się z Hornerem w celu wyjaśnienia kontrowersji.
Dwa tygodnie temu, przekazaliśmy formalną wiadomość Christianowi Hornerowi, pytając się o miejsce pracy Dana Fallowsa. Trochę wspaniałomyślnie Christian może więc teraz pytać: «Dlaczego Ron się ze mną nie skontaktował?» Co więcej, faktem jest, że Fallowsa obowiązywał kontrakt z McLarenem. Red Bull zdecydował się go zignorować i zaproponował mu powrót- stwierdził dyrektor zarządzający McLaren Group.