Horner: Nasza strata do Mercedesa jest mniejsza niż się wydaje

Zdaniem szefa Red Bulla, kierowcy jego ekipy mieli kilka niekorzystnych sytuacji podczas wyścigu
12.05.1418:01
Mateusz Szymkiewicz
1881wyświetlenia

Zdaniem szefa Red Bulla - Christiana Hornera, strata jego ekipy do Mercedesa jest mniejsza, niż mogłoby się to wydawać.

Niemiecki zespół zdominował wczorajszą rywalizację na hiszpańskim torze w Barcelonie, mając swoich zawodników na pierwszej oraz drugiej pozycji, prawie pięćdziesiąt sekund przed trzecim Danielem Ricciardo.

Mimo to zdaniem szefa Red Bulla, którego kierowcy zameldowali się na mecie Grand Prix Hiszpanii na trzeciej oraz czwartej lokacie, tak wielka przewaga Mercedesa na mecie wyścigu wynikała z niekorzystnych sytuacji na torze, jakie spotkały jego zawodników. Jeżeli spojrzymy na ostatni przejazd, w szczególności, kiedy Mercedesy naciskały, a Daniel oraz Sebastian znaleźli się w czystym powietrzu, definitywnie udało nam się trochę do nich przybliżyć.

To jest znaczna strata, którą musimy zniwelować. Mimo to dobrze jest zobaczyć, że wykonaliśmy progres, a także, iż jesteśmy przed Ferrari oraz innymi zespołami. Przewaga 48 sekund jest nieco fałszywa, ponieważ na pierwszym przejeździe straciliśmy dużo czasu za Williamsem. Jednak kiedy w końcówce znajdziesz się na wolnej przestrzeni, po prostu skupiasz się na właściwym zarządzaniu oponami.

Hornera cieszy również fakt, iż po starcie z piętnastej pozycji, Sebastian Vettel zdołał się przebić aż na czwarte miejsce. To był wspaniały występ Seba. Wyprzedzał kierowców praktycznie wszędzie, lecz rzadko w tradycyjnym miejscu na końcu prostej. Sprawił, że strategia zadziałała na jego korzyść. Wiedział, iż musi wyprzedzać i popisał się dobrą jazdą.

KOMENTARZE

3
mich909090
12.05.2014 08:42
Przecież Vettel jechał na trzy pit stopy.Hamilton przy takiej strategi miałby o 1sekundę lepsze tempo. Jeszcze RBR poboli oj poboli i to długo...
Pan Kierowca
12.05.2014 05:42
Horner ma rację, strata RBR nie jest tak wielka, jak się wydawało - cały czas można było odnieść wrażenie, że wynosi minutę w plecy na dystansie wyścigu, a okazuje się, że to tylko blisko 50 sekund :D
benethor
12.05.2014 05:18
Mercedesy w ostatnim stincie naciskały? Ja bym powiedział, że bardziej byli zajęci sobą. W międzyczasie najbliższy samochód RBR skończył wyścig prawie 50s za Hamiltonem.