Hamilton: Walka w końcówce była poza moją kontrolą

Zmiany wprowadzone w samochodzie Brytyjczyka na ostatnim pit stopie, utrudniły mu jazdę
12.05.1419:00
Mateusz Szymkiewicz i P. Zając
1994wyświetlenia

Lewis Hamilton przyznał, że nie miał kontroli nad walką z Nico Rosbergiem w końcówce wczorajszego wyścigu o Grand Prix Hiszpanii.

Podczas rywalizacji na torze Circuit de Catalunya, kierowcy Mercedesa jechali na dwóch różnych strategiach, w wyniku czego bardzo się do siebie zbliżyli w samej końcówce, a Rosberg dysponujący lepszym tempem przypuścił nawet atak na ostatnim okrążeniu na liderującego Hamiltona. Brytyjczyk przyznał, iż nie miał kontroli nad tą walką.

Na tych ostatnich okrążeniach ciążyła na mnie ogromna presja - powiedział Lewis Hamilton. Nico był bardzo, bardzo blisko pokonania mnie i nie było zbyt komfortowo w tej pozycji. Chciałbym powiedzieć, że to dla mnie nie był żaden problem i wszystko miałem pod kontrolą, ale tak nie było.

Nowy lider klasyfikacji kierowców przyznał, że zmiany wprowadzone w jego przednim skrzydle podczas ostatniego postoju, utrudniły mu jazdę pod koniec wyścigu. Zgromadziła się guma na moim przednim skrzydle, a kiedy dochodzi do takiej sytuacji, tracisz tym samym efektywność. Nie byłem tego świadomy, a samochód był coraz bardziej podsterowny. Oni [zespół] wiedzieli o tym, więc musieli wziąć to pod uwagę, kiedy gumy tam nie ma. Gdyby trzeba było pochylić płat o kolejny stopień, to zrobiły by się z tego dwa, gdyż jeden opuszczono wcześniej.

Kiedy mi zaproponowano obniżenie o trzeci, powiedziałem, że nie zgadzam się na to, bo będę miał zbyt dużą podsterowność. Z perspektywy czasu wiem, że nie mieli racji, ponieważ właśnie się to przytrafiło pod koniec fazy granulkowania opon. Gdyby wprowadzono następną zmianę, to miałbym spory problem.