Strakka wycofuje się z Le Mans
Ekipa rozbiła samochód podczas prywatnych jazd na Spa
28.05.1422:51
1823wyświetlenia
Strakka wycofała się ze startu w Le Mans po poważnej krasie podczas testów nowego Dome S103 klasy LMP2 na torze Spa.
Ekipa nie startowała podczas dwóch pierwszych rund Długodystansowych Mistrzostw Świata z powodu problemów w trakcie testów przedsezonowych.
Zespół miał jednak powrócić do rywalizacji podczas Le Mans, jednak wypadek Danego Wattsa podczas prywatnych testów na belgijskim torze oznacza, że ekipa będzie musiała się wycofać z 24-godzinnego wyścigu.
Na szczęście Dannemu nic się nie stało, jednak nie mamy dość czasu i potrzebnych części, aby odbudować samochód- powiedział Karl Patman, manager Strakka Racing.
Mieliśmy bardzo napięty program i niestety to wyklucza możliwość naszego startu.
Pomimo kolejnego wycofanego zgłoszenia, na starcie Le Mans 24h zobaczymy jednak 56 samochodów. Organizator wyścigu zaprosił do startu ekipę Krohn Racing, która wystawi Ferrari w klasie GTE Am. Kierowcami zespołu, oprócz właściciela ekipy Traciego Krohna, będą jeszcze Nic Jonsson oraz Ben Collins. Warto dodać, że ekipa nie musi brać udziału w dniu testowym, gdyż wszyscy trzej zawodnicy startowali już w Le Mans.
Nie moglibyśmy być szczęśliwsi, po otrzymaniu zaproszenia do startu w tegorocznym Le Mans- powiedział Krohn.
Dla Nica i mnie będzie to już dziewiąty rok, jesteśmy również podekscytowani tym, że Ben do nas dołączy. Mamy sporo do zrobienia w nadchodzących tygodniach, aby przygotować auto do wymagań ACO, jednak będziemy gotowy na wyścig.
KOMENTARZE