Red Bull spodziewa się trudnego GP Kanady
Christian Horner uważa, że tor w Montrealu będzie faworyzował Mercedesa
04.06.1422:32
1901wyświetlenia
Red Bull przygotowuje się na trudny weekend podczas GP Kanady, gdyż ekipa z Milton Keynes spodziewa się, że tor będzie faworyzował zespoły napędzane silnikami Mercedesa.
Mistrzowie świata podczas wyścigu w Monako pokazali, iż są w stanie walczyć z liderami klasyfikacji, jednak zdaniem Christiana Hornera długie proste na torze w Montrealu sprawią, że srebrne strzały będą trudniejsze do dogonienia.
Myślę, że Montreal będzie dla nas wyzwaniem i ciekawie będzie zobaczyć jak się tam spiszemy- powiedział szef Red Bulla.
Renault ciężko pracuje za kulisami i jesteśmy coraz bliżej. Po raz pierwszy mogliśmy ścigać się z Mercedesem, a pod koniec wyścigu Dan był najszybszym zawodnikiem na torze, więc daje to nam sporo pewności siebie.
Teraz przechodzimy jednak z jednej skrajności w drugą. W Monako chodziło o to, jak bolid się prowadzi, a podczas kolejnej imprezy wszystko będzie zależeć od osiągów na prostej. Ciekawe jak wypadniemy na tle zespołów napędzanych silnikami Mercedesa.
Renault podczas GP Kanady ma wprowadzić do swojego silnika kolejne poprawki, które mają zapobiec awariom jednostki napędowej. Zdaniem szefa operacyjnego francuskiej marki, Remiego Taffina, większa niezawodność wpłynie także na osiągi.
To poprawi również wyniki, gdyż jeśli będziesz mógł przejechać dwa razy większy dystans, to nie będziesz musiał ograniczać kierowców, co poprawi osiągi. Nie będziemy mieli jednak więcej mocy - nie taki jest tego cel. Pozbycie się awarii będzie dużą zaletą w kwestii osiągów.
KOMENTARZE