Ricciardo obwinia siebie za rozczarowującą czasówkę

"Popełniłem kilka błędów i zapłaciłem za to".
08.06.1410:29
Nataniel Piórkowski
1066wyświetlenia

Daniel Ricciardo nie krył rozczarowania swym decydującym okrążeniem z ostatniej części kwalifikacji do Grand Prix Kanady, które dało mu szóste miejsce.

W trakcie czasówki na torze Gillesa Villeneuve'a, kierowca z Perth uplasował się za plecami zespołowego kolegi - Sebastiana Vettela, do którego stracił zaledwie 0.041s.

Proszony o ocenę swego okrążenia z Q3, kierowca Red Bulla odrzekł: Było beznadziejne! Jeśli mam powiedzieć coś, co nadaje się do opublikowania to nazwę je niespójnym. Starałem się siebie motywować. To było frustrujące. Od trzeciego miejsca dzieliło mnie mniej niż pół setnej sekundy.

Straciłem wiele czasu w drugim sektorze. Supermiękka mieszanka trudniej reaguje na ruchy kierownicy, szczególnie tutaj. Moje okrążenie wyjazdowe nie było za szybkie, a później próbowałem zbyt bardzo walczyć z samochodem. Teraz ochłonąłem i myślę już o wyścigu - wyjaśniał podczas spotkania z prasą zorganizowanego bezpośrednio po czasówce.

Ricciardo zaznaczył ponadto, że źródłem jego podenerwowania nie jest fakt zostania pokonanym przez Vettela: Nie o to chodzi. Gdy między samochodami są tak małe różnice i kończysz sesję z najgorszym wynikiem z całej grupki, to musi cię frustrować. Popełniłem kilka błędów i zapłaciłem za to. Boli mnie to, ale trudno żeby nie bolało.

KOMENTARZE

1
MairJ23
08.06.2014 03:06
to sie nazywa profesjonalne podejscie - coraz bardziej mi sie ten Kangur podoba :)