Lauda: Rywalizacja Hamiltona z Rosbergiem przybierze na sile
Austriak przyznał, że Mercedes może mieć problemy z jej kontrolowaniem.
17.07.1410:37
1047wyświetlenia
Mercedes przyznaje, że po rozstrzygnięciach z wyścigu o Grand Prix Wielkiej Brytanii mogą pojawić się trudności w kontrolowaniu rywalizacji pomiędzy Lewisem Hamiltonem i Nico Rosbergiem.
Po tym jak Brytyjczyk wygrał wyścig na torze Silverstone a Niemiec został zmuszony do wycofania się z niego z powodu awarii skrzyni biegów, obu kierowców dzielą w klasyfikacji generalnej zaledwie cztery punkty. Dyrektor niewykonawczy Mercedesa - Niki Lauda sądzi, że swoisty reset rywalizacji może doprowadzić do większych napięć pomiędzy jego zawodnikami.
To reset. Wszystko wraca do sytuacji z Kanady, gdy Lewis po raz drugi w tym sezonie został zmuszony do wycofania się z wyścigu. Teraz będą walczyć między sobą do samego końca, a mnie mogą przez to czekać ciężkie chwile- powiedział były trzykrotny mistrz świata.
Pomimo perspektyw związanych z drugą połową sezonu, Austriak przekonuje, że jego stajnia da swemu duetowi kierowców całkowicie wolną rękę w walce na torze i nie będzie stosowała poleceń zespołowych.
Nie będziemy się angażować. To bardzo istotne. Od samego początku nie angażujemy się w walkę pomiędzy Lewisem i Nico, więc czemu teraz mielibyśmy zacząć to robić? Sytuacja będzie teraz bardzo ciekawa, ponieważ obaj znajdują się dokładnie na tym samym poziomie.
Podczas gdy Rosberg prezentował do tej pory bardzo równą formę, Hamilton mieszał genialne weekendy z prostymi błędami, które kosztowały co cenne punkty w klasyfikacji generalnej. Lauda nie uważa jednak, że postawa Brytyjczyka może być traktowana jako dzwonek ostrzegawczy przed decydującą częścią sezonu.
Wszyscy miewają wzloty i upadki. Przypatrzcie się Sebastianowi Vettelowi. Jest czterokrotnym mistrzem świata, a przez ostatnich osiem wyścigów psioczył i narzekał. Tego typu rzeczy się zdarzają i sądzę, że przykładamy do nich zbyt dużą uwagę.
Od startu sezonu Lewis prezentuje dobry, stabilny poziom osiągów. Muszę jednak przyznać, że Nico dokonał postępów. Nico dobrze pracował na swoją korzyść, a Lewis znalazł się milimetr z tyłu. Teraz wrócił do formy i zapewniam was, że nadchodzące wyścigi będą interesujące- zakończył.
KOMENTARZE