Zespoły wciąż rozważają dalsze używanie systemu FRIC

Niekóre ekipy mogą domagać się od sędziów GP Niemiec wyjaśnień w sprawie jego legalności.
17.07.1413:04
Nataniel Piórkowski
1189wyświetlenia

Zespoły Formuły 1 mają w czwartek ostatnią szansę na podjęcie decyzji w sprawie dalszego używania działającego w obszarze zawieszenia systemu FRIC.

W ubiegłym tygodniu delegat techniczny FIA - Charlie Whiting poinformował wszystkie stajnie, że po przeprowadzonej analizie organ zarządzający skłania się do podważenia legalności systemu. Otwiera to przed zespołami możliwość zgłoszenia oficjalnego protestu względem każdego konkurencyjnego teamu, w którego bolidzie znajdzie się w ten weekend FRIC.

Jak informowaliśmy o poranku z dalszego używania kontrowersyjnego rozwiązania zrezygnował Mercedes. Niemiecka stajnia chce w ten sposób uniknąć problemów związanych z ewentualną perspektywą protestu bazującego na orzeczeniu Whitinga. Wiadomo jednak, że kilka zespołów nie zdecydowało jeszcze, czy na torze Hockenheim będzie korzystało z systemu FRIC.

Niewykluczone, że stajnie te będą domagały się od sędziów wyjaśnienia jego legalności. Funkcja samego Whitinga uprawnia go jedynie do wydawania opinii na temat zgodności koncepcji z przepisami. Ostateczny werdykt mogą wydać stewardzi wyznaczeni przez FIA na konkretne Grand Prix.

W sezonie 2006, także przed Grand Prix Niemiec, Whiting uznał system amortyzatorów używany przez Renault za łamiący zapisy regulaminu technicznego. Renault odwołało się od orzeczenia Brytyjczyka do sędziów weekendu, pozostawiając system w samochodzie zapasowym w celu przejścia kontroli technicznej. Sędziowie uznali rozwiązanie za legalne jednak od ich werdyktu apelację złożyła sama FIA. Ostatecznie zakaz używania systemu został podtrzymany przez Międzynarodowy Trybunał Apelacyjny.

Nie można więc wykluczyć, że i w tym przypadku sędziowie uznają FRIC za zgodny z przepisami co otworzy przed zespołami możliwość skorzystania z niego w trakcie bieżącego weekendu.

KOMENTARZE

2
Kamikadze2000
17.07.2014 12:48
FIA to kpina... ;)
rno2
17.07.2014 11:21
***li dźwięk silników - teraz nakłaniają zespoły do testowania nowych wydechów, te są raczej do tego niechętne z uwagi na małą ilość testów. Ostatecznie FIA wychodzi obronną ręką, bo to zespoły są złe i nie chcą podłgosić silników. Nagle w połowie sezonu wymyślili sobie, że jakiś system stosowany od dawna przez większość, lub nawet wszystkich nagle staje się nielegalny. Ale, że FIA jest miłosierne, to zespoły mogą się z tym systemem ścigać. Wystarczy, że się wszyscy pomiędzy sobą dogadają. Oczywiście wiadomo, że się nie dogadają, ale tu też FIA wychodzi zwycięsko, bo oni chcieli dobrze, tylko głupie zespoły nie potrafią się dogadać...